SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

Dziś dzień w sumie zlecial nawet dobrze bo i me i Słodkiewicz więc było co oglądać, między czasie trening i tyle xD

Dziś padło na pull

Było tego trochę więc pewno i tak nie pamiętam co dokładnie, zakres pow różny od 10 do 20plus

Robiłem między innymi Wiosło z gumą oburacz, jednorącz, Ściganie z góry jednorącz, sciąganie drążka z góry nachwyt+podchwyt, Wiosło gumą jednorącz zaczepiona o barierkę, a i było jeszcze jakby podciagnie na drążku
6s na tył barku
I na Bicpes różne wersje uginanie jak np z gumami i z kijem od miotły zaczepiony o gumę

Na czczo 1h Cardio też już leliej bo jakby kondycyjnie leliej i stopy/piszczele mniej bolą xX

Micha

1.bialka jaj, wpc, trochę serka typu skry, ryż l, jabłko
2.ryz pierś warzywa
3.paltki ryżowe wpc gruszki jabłko Wafle ryżowe
4.ryz pierś warzywa
5.grilowany schab, białka jaj, serek wiejski warzywa

tego życzę, bo kumpel w Polsce miał jeszcze większe jaja. Raz pozytywy raz negatywnu potem nikt go z kwarantanny nie chciał ściągnąć bo cos gdzieś się zapodziało. I tak przesiedział 6 tygodni w zamkniętym mieszkaniu ;(

Ale my już mamy kwaratnntne tutaj i nie ma żadnych testów w pl ;)

Erwi co do platkow to ostatnio miałem tyle ale kukurydzianch xD dziś jakąś owsianka to moja pewno sobie zje.

Jest też czasem taki serek coś typu skry ale h** wie czy tłusty czy chudy ale z racji że w ogóle nie dodaje fatu tylko to co ukryty no to tego serka tak jak dziś dałem 70g do śniadania to myślę że tam nawet jak jest fat to nie więcej jak 10g....?!

Bo dziś snaidane to 2 cieknie Wafle kurczak białka jaj pomidor płatki ryżowe no i te 70g serka 15g wpc

Kurde Mariusz już pomijając fakt, czy jestes kulturysta,szachista czy kimkolwiek sam fakt tego siedzenia w obcej chacie, kraju z tak ograniczona swobodą to szczere współczucia. Odliczamy chyba razem z całym forum aby się ten koszmar skończył. Ja przytaczam Wasz niefart już wielu znajomym i się za głowę łapią. Pozdrowienia dla Basi.

Teraz Grzechu już jakoś leci bo bliżej niż dalej no i wczoraj i dziś zawody to jest co oglądać, jakąś pompka między czasie jedzenie leżenie i tak w kółko xD ale już odliczam kurde godziny i tak myślę że po 24 we wtorek już by mnie puścili a jakiś spacer chociażby po Cole zero haha bo rano przed snadnaien w środę bez dwóch zdań wylot do sklepu i po pyszna kawkę...

Ja cały czas śledzę co tam się dzieje u was i podziwiam Ciebie mega za to że ćwiczysz mimo wszytko i się nie poddajesz , a najbardziej szacun za bieg w miejscu xd , oby to już się skończyło!

Ty tam jak wybiegniesz to sprintem polecisz
Szczerze to sporo osób by odpuściło już, ale znając Ciebie to w grę w nie wchodzi
ciekawe jestem formy na scenie po takim "eksperymencie "

Nie wiem Krystain czy będzie okazja się przekonać, odpuszczac nie odpuszczam a najwyżej będzie baza pod masę jak nie na scenę bo boję się że na scenę mimo wszytsko to może być nie to. A te 2 tyg potraktuje jako deolad, Plus taki ze Molziwe iż puszcza nas już we wtorek ale o 15 ale to zawsze dzień wcześniej, ale powrot i tak w środę wieczorem bo nie ma innych lotów no ale zawsze to się weźmie noc już w innym hotelu na wolności... Byle to się potwierdziło tylko




Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2020-09-20 14:14:25

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2020-09-20 14:15:38

Jak wpadniesz na siłownię po takim czasie to treningi życia będą, motywacja 200% i forma na zawody będzie petarda!