Turoń PolarnyJa też mam problemy z bieganiem rano. Generalnie warto sobie odpuścić trening jakościowy jeżeli się nie jest w pełni wypoczętym i zrobić BS. Więcej z tego pożytku niż mordowanie się na siłe.
Dlatego nie lubię sztywnych planów.
U Ciebie jeszcze mogło nie zejść obciążenie z Coopera. To był w sumie wyścig.
przy tych upałach które nadeszły, ja się męczę siedząc czy leżąc, cały dzień jestem mokry bez dodatkowego wysiłku ,
mam nadzieję że na działce będzie trochę lepiej i więcej powietrza, leżakowanie w cieniu na tarasie zawsze mnie regeneruje
no ale zobaczymy co tam Paawo powie, może jutro jakaś WB byłaby wskazana
u mnie jest ten problem że każdy bieg zaczyna się słabo, dopiero później albo idzie albo nie idzie więc nie jestem w stanie stwierdzić od razu jak będzie, dzisiaj nie szło wybitnie, bo jeszcze tak nie miałem żebym nie mógł truchtać tylko musiał przejść do marszu
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-06-12 13:45:29