DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

fan ma rację w tym przypadku, sprawdzenie maksa przydaje się żeby chociażby wyznaczyć poziomy startu następnego cyklu no i sprawdzenie czy coś poszła siła
dla własnego ego to by było sprawdzanie co chwilę, ale raz/dwa razy na rok to tylko do celów dydaktycznych

A jeszcze tak z ciekawostek napiszę, że tak wyglądała moja dotychczasowa droga z WL w bieżącym cyklu masowym. Jechałem zawsze 3 serie zasadnicze i było to tak:
- ósemki 9 treningów 80-100
- szóstki 3 treningi 102,5-107,5
- czwórki 3 treningi 110-115
- dwójki ? treningi 117,5 - ???

idąc wg klucza to wypadałoby te 3 treningi zrobić . Czyli jeszcze z miesiąc zabawy będzie. Może podbiję kalorie i 135 siądzie .

pozdro.

Jaki rozstaw czasowy do każdej linijki ?

1 trening na tydzień, standardowo

Więc, jak byście z Wasoniem widzieli zwiększanie ciężaru przy 3ech treningach w tygodniu zamiast 1ego ?

ja ogólnie to się nie znam na metodologii i w ogóle, więc może Wason wpadnie i coś podpowie ze swojego doświadczenia (natomiast jakby co to mój trening nie jest ani mój ani Wasonia )

osobiście teraz trochę już znając siebie i nawet mając możliwość to bym nie robił 3 treningów klatki w tygodniu,
regeneracja to też ważna sprawa o ile nie najważniejsza - teraz po poniedziałku nadal mam domsy i oczywiście pewnie mógłbym pójść i zrobić trening ale na pewno to nie byłoby 100%, klatka to nie bicki i chociaż Wason twierdzi że można ją ćwiczyć codziennie to ja jestem innego zdania

zrobiłbym pewnie dwa treningi, jeden taki z progresem a drugi lżejszy z bajerami - dynamika, eksplozywność, docisk, gumy, łańcuchy i inne bajery , nie wiem nawet dokładnie jak i po co ale widziałem ze tak się robi

No, "robić" klatę trzy razy w tygodniu to też bym nie robił, ale przeciwko wyciskaniu nawet 7 razy w tygodniu nic nie mam.
Tak zapytałem, bo się zastanawiam czy dodając 2.5kg na tydzień, nie robię tego za wolno. Ot takie dylematy

też miałem taki dylemat, ale chyba jest ok, może nawet za szybko teraz idzie

no ciekawe przemyślonka ;)

Wtorek 02-02-2016


Trening: Plecy, brzuch

1. Hammer ściąganie z góry
12x70 / 12x80 / 12x90 / 10x100/ 8x110

2. Wiosłowanie sztangą
12x60 / 12x90 / 10x90 / 8x90

3.Wiosło półsztangą
12x50 / 12x50 / 10x70 / 8x70

4. Ściąganie z góry wąsko
3s 12-10

5. Szrugsy hammer
4s 20-12

6. spięcia leżąc na ławce skośnej ujemnej z obciążeniem
4s 20-15 20kg


7. skłony boczne z kettle'm
2s 25 20kg

Cardio po siłowym: orbitrek 20 min

Foto/Video/Komentarz

Wrócił uchwyt "choinka" wiec zrobiliśmy wiosło półsztangą, fajnie weszło, a w moim wydaniu wyglądało tak:




dostałem instrukcję co do poprawy i wdrażam, ciekawe czy się uda .

Strzeliłem sobie fotę w szatni bo wydawało mi się że jest zaj**iście, ale na zdjęciu już takiej zaj**istości nie widać . Chociaż tragedii nie ma tylko płasko jakoś wyszło a wydawało mi sięże jestem naładowany jak pekaes do lichenia .



W każdym razie zdjęcie niewyraźne bo już w poniedziałek mnie zaczęło rozbierać, a teraz jest masakra. Nos zawalony, oddychanie utrudnione. Dzisiaj trening odpuszczam, żeby nie było to samo co dokładnie rok temu jak walczyłem 2 tyg z zatokami. A jutro się zobaczy .

pozdro.