DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

Niech to zdjęcie posłuży za cały opis tego co się u mnie dzieje, i to nie żadna zagranica tylko w PL tak mamy

Fajowo masz:)

Jak po operacji na nartach jeździsz? Poprawa?

Wow, jaka fajna zima

Niestety zima taka fajna tylko na stoku. Na dole szaro i ponuro, ale ważne, że jest po czym jeździć .

Gwidu - poprawa jest bo nie boli i mogę samodzielnie buta dopiąć (w ostatni wyjazd kilka lat temu żona mi musiała prawą nogę zapinać). W jeździe dużo się nie poprawiło, póki co raczej tak zachowawczo jeżdżę. Zawsze jest taka obawa, ale ponieważ nawet ostrożnie czy zachowawczo to u mnie nie znaczy bardzo wolno to i ewentualne upadki bardziej widowiskowe . Dlatego staram się mieć oczy dookoła głowy żeby przypadkiem nawet jak sam się nie wyebię to żeby mnie ktoś nie skosił .

Ale ogólnie jest mega. Warunki są bardzo dobre. Trochę lodowo, ale to dla mnie lepiej bo na lodzie obawa jest większa to się "wożę" kręcąc esy floresy zamiast katując na maksa .
Wyjazd rok temu i ten obecny to inwestycja w dzieci żeby nauczyły się jeździć, dlatego dzień wygląda tak:
- śniadanie
- jazda rodzinna
- przerwa na herbatę/piwo
- jazda rodzinna dopóki dzieci nie powiedzą pas
- odstawienie rodziny na dół, zdanie ich sprzętu, wydelegowanie do domu
- godzinka dla taty na jazdę swoim tempem, bez zbędnych przerw

A ta godzinka wygląda jak na poniższym zrzucie

pozdro

i jeszcze dzisiejsze wożenie, patrząc na mapę nuda, wiem, ale do orczyków nie ma kolejek , a obok jedna z lepszych trasek więc jest wszytko czego potrzeba





Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-01-15 20:40:27

No ładnie, ładnie , widzę ze na forum więcej narciarzy niż myślałem . Jutro tam u Ciebie zapowiadają opady śniegu. A jak u ciebie z nogami po takim jeżdżeniu ? Bo ja jak pierwszy raz wyszedłem pojeździć przez 3 godziny to potem myślałem ze mi uda wypali . No ale nie jeździłem chyba z 8 lat.

jsdolan5

No ładnie, ładnie , widzę ze na forum więcej narciarzy niż myślałem . Jutro tam u Ciebie zapowiadają opady śniegu. A jak u ciebie z nogami po takim jeżdżeniu ? Bo ja jak pierwszy raz wyszedłem pojeździć przez 3 godziny to potem myślałem ze mi uda wypali . No ale nie jeździłem chyba z 8 lat.

Śnieg coś tam pruszy, ale to takie pitu pitu. Jak dla mnie to może już nie padać do soboty, na stoku jest dość a na wiosce nie potrzebuję .
Uda spoko, bez żadnych problemów. Widać przygotowanie na siłowni zadziałało prawidłowo . Jedynie co czuję to plecy i wydaje mi się że to od mojej pozycji plus targania młodszego dziecka na i z krzesełka.

Dziś tak wyglądał popołudniowy trening. Spotkałem kolegę więc gadka szmatka na orczyku i wyszło trochę dłużej.

Jsdolan - a propos bólu mięśni na nartach to powiem Ci jeszcze że pomaga odpowiednio dobrana suplementacja. BCAA + EAA + Kreatyna w jednym suplu. (na zdjęciu poniżej konkretny produkt który stosuję). Należy zacząć suplementować w wieczór przed jeżdżeniem, a później regularnie stosować. Źle dobrana suplementacja (po lewo) nie zadziała . Jak długo nie jeździłeś to mogłeś zapomnieć .

Tu raport z popołudniowego jeżdżenia wczoraj. Kolega mnie zmotywował i pękło 60km/h. Podpowiedział mi też apkę typowo pod narty. Endomondo się nie umywa a poza tym po dzisiejszym dniu jestem zdegustowany Endomondo i chyba pójdzie w odstawkę, ale o tym za chwilę.

A to dzisiejszy dzień, calość prawie od początku (brakuje pół godziny bo zapomniałem włączyć) plus popołudnie z Endomondo gdzie obie apki były razem włączone.


No i teraz najważniejsze pytanie, dlaczego Endomondo pokazało 10km/h mniej maksymalną prędkość? Foch.
Teraz max już jest 72km/h .
Oczywiście to takie wyskoki, jak sprawdzałem prędkość gdzie kręcę to normalna moja prędkość przelotowa to 40-50km/h, tak mi się najlepiej jeździ no i nie zapłacę mandatu w zabudowanym .

Żona obiecała, że jutro będą multimedia grane więc wrzucę jakiś filmik .

pozdro.



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-01-18 20:09:18

Potwierdzam skuteczność tego suplementu, chociaż gustuję w inszej wersji