PIĄTEK -- TRUTNOV
Tydzień wyjątkowo ciężki dla psychiki
, miało być mało aktywności
i pierwszy raz przed startem tak zrobiłem ,rower tydzień temu ,siłka lekki sprawdzian wtorek i spacery spacery spacery , --- bez względu na jutrzejszy wynik raczej przed następnymi startami takiej przerwy nie będzie ,ma być przyjemnie a nie że tak muszę i tak powinno być
O 11-stej wyjazd do Trutnow od Jawora to tylko około 75km trochę górki ,mocne zakręty ,wąsko ,ograniczenia i 1h15min potrzeba przeznaczyć na drogę
Waga o 16-stej to do rynku i na lody a póżniej na ciasta i dużo kręcenia się po mieście wyremontowanym, ładnym i czystym
Sama waga mnie zaskoczyła było tylko 92kg z lekkim hakiem ,czyli rano byłoby spokojnie poniżej 90-tki ,nie zależało mi czy będę w 90-tce czy 100-tce ,z reguły nie mam przeciwników w wadze i walczę tylko z sobą --- na pierwsze podejście z fantazją podałem 142,5kg zobaczymy jutro na rozgrzewce czy potrzebna korekta .Start chyba około 13-stej rano po wadze po 9-tej będzie rozpiska godzinowa na cały dzień dokładna