SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

kwachor

dokładnie, dlatego all inc tylko w drugiej połowie masy jak dla mnie ;).

Dajmy spokój, jeszcze wakacje mam planować pod masę xD

Edit: w drugiej połowie masy też pojadę :d

Grunt by nie było wp*****landa ;p
Wiaodmo na masie jak już więcej kalorii to mniejsze ryzyko że się formę zj**ie. Ale też myślę każdy okres ma swoje plusy i minusy


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2021-09-08 19:05:16

Widać zawodowcy .
Ja na wakacje jak jadę to odpalam na grubo . Jem na co mam ochotę . Plus masa lodów , drinków , piwko, zimne .
Na codzień mam szare deszczowe rejony , wiec jak jest czas relaksu na słońcu , palmy , morze to korzystam .


Bawcie się dobrze , żebyś wrócił w terminie

to teraz te wakacje w Turcji to kozna powiedzieć taki Wasz miesiąc miodowy?

mesja1905

Widać zawodowcy .
Ja na wakacje jak jadę to odpalam na grubo . Jem na co mam ochotę . Plus masa lodów , drinków , piwko, zimne .

Ja też.... I z reguły przywoże max 1-1.5kg na plusie

Ja tyle co Grzesiu ale bez przecinka

erwinoos

to teraz te wakacje w Turcji to kozna powiedzieć taki Wasz miesiąc miodowy?

Erwi nie wiem ja tam takich tradycji nie praktykuje ;d


Co do wakacji i pełnego luzu, każdy robi jka uważa l. U mnie wp*****lanie pod korek to nie ważne czy redu czy masa było by plus 10kg a dwa niestety mam towarzyszą życia takiego jak wzjg i jak mam jechać i męczyć się bo się na zare to wolę z umiarem ;)
Ale temat walkowany milon raz już

Tzn. Inaczej. Ja nie wpierdzielam "na grubo" Czy tam "pod korek" Ale niczego sobie nie żałuję, nie odmawiam, próbuje to na co mam ochotę. W tym sensie sobie nie żałuję, a ilościowo to zwyczajnie, tak mi się wydaje.

Mysle ze to rozsądne podejście obu panów.
Ja na ostatnich wakacjach bez alko , zarcie tylko zdrowie + lody i to były najlepsze wakacje na jakich byłem. Z waga wróciłem na zero i dalej mogłem robić swoje a wcześniej wakacji bez litra dziennie to sobie nie wyobrażałem


Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2021-09-09 07:09:03

Znaczy się kwachora zrozumiałem tak że na wakacje jak jechać to najlepiej w drugiej części masy żeby można szaleć.:) dla mnie kwestia umiaru i rozsądku to raz a dwa szkoda mi kilku tyg pracy żeby w tydzień zepsuć.
I też nie wierzę że jak ktoś szaleje jakby jutra miało nie być to się czuje super na takich wakacjach.
Kolejna kwestia że jeden będzie żarł pod korek i wróci z niższa waga a ja mam jak dmq jak zjem nawet nie jakoś mega dużo to i tak waga odbija.
Kwestia też wyboru jedzenia.
Tak jak Grzesiu mówi nie odmawiać sobie za wiele ale z głową ;)

My już po odpraiwe itp
Nigdy tak szybko nie poszło jak dziś xD
Więc oby tak dalej bez żadnych utrudnień.

Wczoraj zabiegany dzień ale trening jeszcze wcisnąłem i chyba to był 6dt pod rząd a i tak poszło super. Teraz 2-3 dnt xD zobaczę czy będzie ciegalo czy nie :d

Wczoraj waga niższa a dziś jeszcze niższa :d

Trzynacje się l. Jka będzie net to czasem coś tam skrobnę. Wracam chyba 19 czy tam 20.