''CIĘŻAR MUSI BYĆ CIĘŻKI '--czyli walka o sylwetke

Cycek fajny - prawie jak mój:)
Ale ten sernikowy to mógłby się lekko skurczyć - co Kabo powie jak zobaczy??

Paatik

Cycek fajny - prawie jak mój:)
Ale ten sernikowy to mógłby się lekko skurczyć - co Kabo powie jak zobaczy??

Paatik tu już nie ma co się skurczyć ,mimo że bez diety i trzymaniem cały czas wagi to w siłowni w której ćwiczę fachowcy czyli startujący od lat w zawodach kulturystycznych mówią że sporo mi fatu poleciało ( ja tam tego nie widzę ) ,a to zapewne sprawia trenażer ,bo przecież kardio ja nigdy wcześniej aż tyle nie kręciłem ,zresztą spaceringi-rowerowe to były i będą dla oddychania podziwiania przyrody ,robienie zdjęć kwiatom i przesyłanie je w świat ,a trenażer to jest po to aby zmierzyć się ze swoimi słabościami i pot ma się lać strumieniami

kabo gdyby nie wywołany to by nic nie powiedział, to nie mój target do oceny - nie oceniam sylwetek rowerzystów czy wyciskaczy , szczególnie wyciskaczy z medalami

ale jakbym już miał coś powiedzieć to kupa mięcha siedzi i w tanku wygląda dużo lepiej , ja bym redukował bo fatu moze i poleciało ale jak na mój gust jeszcze jest za dużo,
szczególnie że więcej rowerując i teraz chodząc jest ku temu okazja

ale skoro autor ma wyniki w wyciskaniu i na plaży czuje się dobrze to nic mi do tego


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-01-28 12:43:52

Tak Kabo ,Twoje spojrzenie wiadomo jest sfiksowane ,patrzysz na innych pod ocenę kulturystyczną ,ja osobiście tego nie czuję .a że lubię wyzwania to sobie roweruję ,trenażeruję ,wyciskam i cele są ,przecież nie wszyscy muszą z wnukami spacerować po plaży i mieć 6%bf z 16 to co
Na rower to powinienem z 15kg zrzucić lecz nie idzie tego pogodzić z wyciskaniem i bądż tu mądry Panie ,badz

Dobrze jest, a będzie jeszcze lepiej :)

krzych666

Dobrze jest, a będzie jeszcze lepiej :)

Krzych ,o lepiej będzie trudno ,ja nie ćwiczę kulturystyki,trochę wyciskam i kręcę na rowerze ,nie pilnuję miski a sernika i jabłecznika pochłaniam bez umiaru
a że czasami przypnę przy lustrze ,bo taki jest facet czy ma mięśnie czy nie zawsze przypnie
Najważniejsze że z to co robię sprawia mi zadowolenie -które nie dałoby mi trzymanie michy w ryzach po to aby trochę mięśnie były widoczniejsze .
A odnośnie wyglądu to jestem facetem po 60-siątce i nie jest zle ,ciacho ze mnie jak się patrzy i jak się widzi

Ciacho w cyckach, a niżej serniki siedzą:)
Nie kupuję tych pokrętnych wytłumaczeń, ale co ja będę z Medalistą dyskutowała...

Jawor50

A odnośnie wyglądu to jestem facetem po 60-siątce i nie jest zle ,ciacho ze mnie jak się patrzy i jak się widzi

oczywiście porównując do średniej w tym wieku a nawet do młodszych to na pewno jest super, jest mięcho, jest sprawność, siła, dobre samopoczucie
natomiast patrząc na budowę "mięśnia sernikowego" zwanym czasami "piwnym" to nawet jak nie za dużo masz fatu podskórngo to sporo siedzi Ci w trzewiach a jego nie widać, dlatego kaloryfer trochę jednak przypomina bojler

a trzymanie fatu zawsze wiąże się z ryzykiem i pod tym kątem warto to rozważyć

edit: a zdjęcie przypomina mi jednego takiego co z nim ćwiczę tyle że z okresu sprzed 2013



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-01-28 14:43:53

Paatik

Ciacho w cyckach, a niżej serniki siedzą:)
Nie kupuję tych pokrętnych wytłumaczeń, ale co ja będę z Medalistą dyskutowała...

Ale dogadywanie ,Paatik to jest inne spojrzenie nie jesteśmy klonami aby wszystko jednakowo nam się podobało, ,ja jestem jak sama wiesz bardziej wyciskacz a wyciskaczy z kratą jest może 3% i to młodzieńców brzuchaczy i to nie takich jak ja jest b.dużo .
Jak kiedyś wspominałem u mnie siłownia to zamiennik tego czego nie mogę uprawiać np.piłka ręczna ,i może dlatego że to siłka to zamienik to mam inne spojrzenie na kratę
zobacz naszego Mistrza WW i pompek Tadeusza ,niech zrobi kratę to będzie i po ww i po pompkach i po MISTRZU
naprawdę jestem taki grubas ,wiem że faceci nie dostrzegają swoich niedoróbek ,ale że aż tak

Fajnie jest elegancko wyglądać, ale obecni młodzi nie lepiej będą wyglądać bez dopingu po 50tce za dwadzieścia lat przy tym samym zaangażowaniu w sport co koło trzydziestki. Z wiekiem trzeba dużo więcej pracy i znacznie większej kontroli diety. Jak byłem trzydziestolatkiem to też w to nie wierzyłem. Pracowitości Jaworowi nikt nie odmówi przecież. Niektórym też pomaga genetyka, ale to rzadkość. Testosteron z wiekiem spada, przemiana materii spowalnia, życie.