SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2860359

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
Wojtek zobaczymy jak to bedzie bo po dzisiejszej wizycie u laryngologa trochę lipa.

Wiec chyba juz nie bedzie teraz dużego kalmotu. Wyjdzie w praniu czy deloaed czy troche inne treningi z większą objętościa. Wyzsze rampy a mniejszy kalmot.


Do rzeczy ostatnie 3 treningi byly właśnie na takiej zasadzie. Wyzszy zakres powtórzon mniejszy ciezar ale tez ciekzo prawie na maxa. Ale za to tez więcej serii czy dodatkowe ćwiczenie.

Barki poszly spoko. Troche tez.cw zmieniłem. Ale ogolnie ok.

Wczoraj dwójki i dupa może bez j**niecia ale tez spoko. Tylo ostatnie 3 dni 2 metafeny zaroki dziennie zeby funkcjonować....

Dzis off i laryngolog no i info h**iwe dla mnie. Nadal bardzo duzy stan zspalny i zainfekowane gardło. Kolejny antybiotyk leki i kolejna stowka w aptece.

Ma rtg wyszło ze mocni powiększone i opuchnięte zatoki przynosowe.

Co wiecej laryngolog stwierdził ze ten antybiotyk co miałem wcześniej nie byl w ogóle na zatoki wiec beka w h** z tych lekarzy.....k***a daja co im sie podoba.

Teraz antybiotyk na 5 dni plus inne leki i krople.

Jak to lekarz sam stwierdził na koniec w Pana wypadku nie można zaprzestac trenować;d więc cos sie ruszać ale sie oszczędzać i uważać na przeciągi plus zeby nie zaziebic.

Ale sam nie wiem jak to do konca rozegrać. Jutro i w niedzielę mam poustaieane peornslene wiec jak juz bedr na silowni to cos machne znaczy cos... pewno na maxa

Wiadomo najrozsadniej byko by zorbic offa od treningów. Ale wiadmo jak to my...

Tak juz mega sie wkuriwam bo ostatnie 2tyg raczej na straty a ogólnie ciągnie się to od początku listopada ledwo jak zacząłem 2 etap masy. Tylko teraz ostatnie 2tyg juz lipa spora.
Szkoda bo chcialem te końcówkę na maxa wykorzystać a potem fajnie przejść w okres przygotowawczy.
Ale jak to sie mowi zycie...

Tez mam wrazenie ze sylwetka zaczyna cierpiec na jakości. Mimo ze święta były bardzo na spokojnie a w sylwka można powiedzieć ze prócz lychy wszytsko git.

Mozliwe ze to tylko wiecej wody przez stan zapalny w organizmie. No h** z tym. Ale i tak mega sie wkuriwam bo jeszcze nie mialem roku zeby bylo na spokojnie.

W czwartek do kontroli to oby bylo lepiej


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2018-01-05 19:29:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BzykuDG Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 10621 Napisanych postów 16182 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 272461
Więcej wody, nic się nie dzieje. Spokój tam! Na trening teraz w dresie i czapce, a nie w tankach się wozić!
1

Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
Ogólnie to Bzyku ostatnie dni marze o tym żeby w koncu wiedzieć jak to jest sie dobrze czuć;) swobodnie oddychać i takie tam


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2018-01-05 19:39:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BzykuDG Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 10621 Napisanych postów 16182 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 272461
Ja mam wieczny katar, szczególnie jak tylko poleżę w domu bez koszulki czy nawet bez skarpet... Nie wiem czy to zatoki czy nie, ale wolę nie wywoływać wilka z lasu hehe. Mi zawsze mega pomagał Otrivin Allergy, ale uzależniam się od niego i potrafię lecieć kilka miesięcy non stop (podobno 7 dni to max). Dlatego jednak wolę się męczyć.

A za to wczoraj na maxa w nocy bolał mnie ząb/dziąsło, że spać nie szło. Ale póki co, odpukać, jest luz.

Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
Całkiem możliwe ze od zatok albo jakas alergia. Ja teraz mam do nosa SeptaNazal licze na to ze w koncu z tego wyjde bo idzie sie wykończyć;/
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2646 Napisanych postów 13588 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 469233
kurde Mariusz to jest właśnie to, non stop się trafiają jakieś problemy mimo, że poświęcamy się temu w chooy to zawsze coś stanie na przeszkodzie, żeby do końca nie szło tak jak byśmy chcieli... mam nadzieję, że już teraz będzie tylko lepiej, szczególnie ten okres przygotowawczy do zawodów byle przebiegał już bez problemów i na wiosnę pokażesz moc

a co do sylwetki itp to wiadomo jak bania pracuje, ale moim zdaniem totalnie nie masz się czym przejmować, bo jednak ten stan zapalny to podejrzewam jedyny powód, przez który podszedłeś delikatnie wodą, tutaj święta i Sylwester wątpię, żeby miały jakikolwiek wpływ tym bardziej, że wszystko było rozegrane z głową

zdrowiej!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
współczuję Marian, nic tak nie wkurza jak zdrowie szwankuje. Czlowiek wszystko na tip top dogrywa, poświęca sie nieraz a tu sie jakieś gó.wno przypałęta i puścic nie chce. Oby tym razem antybiotyk był trafiony. Mnie z kolei męczy częsty bół łba ale podejrzewam, ze spowodowany pospinanym czworobocznym. Móglbym sobie rózowymi hantelkami bicki pompować...ale co to za trening
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11393 Napisanych postów 72669 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958458
przez chwilę myslalem,ze czytam swój dziennik - szczególnie po fragmencie "Ale i tak mega sie wkuriwam bo jeszcze nie mialem roku zeby bylo na spokojnie. "

no ale tak to już jest ;) jak kłody pod nogi to przynajmniej mobilizacja rośnie, jedni mają za lekko i pieknie , a i tak teog nie potrafią wykorzystać, sam już nie wiem co bym wolał czy swoje odwieczne różne mniejsze wieksze kontuzje czy problem z zatokami w sumie jak zatoki to chyba tez przej**ane bo nie czujesz za bardzo smaku potraw, pamietam jak kiedys tak miałem ,nos zawalony, katar, zatoki zapchane , nie wazne czy bym jadł kawałek chleba czy poledwice wołową , wszytko smakowało jakby smaku nie miało
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
Erwi jest dokładnie jak piszesz ale nic na to nie pradzimy, pewne rzeczy sa od nas nie zależny. A zycie jak to życie-problemy zawsze będą.
Tutaj najbardziej wkuriwa to co wspomniałeś ze starmy sie wszytsko miec ogarnięte na tip top a przychodzi okres ktory nie jest zależny od nas i powoli j**ie wszystko;)

Sylwester i święta raczej nie miały prawa odbic sie na formie bo byly zbyt lajtowe;)
Pewno przez stan zapalny lub ogólnie przez spora ilość wegeli plus do tego 10tyg masy i moze wrażliwość juz tez nie ta;)

Ophalinio co do karku lec do fizjio bo to jak od tego to nie ma sensu sie męczyć a jedna wizyta poiwnna załatwiać sprawę;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
Banan
przez chwilę myslalem,ze czytam swój dziennik - szczególnie po fragmencie "Ale i tak mega sie wkuriwam bo jeszcze nie mialem roku zeby bylo na spokojnie. "

no ale tak to już jest ;) jak kłody pod nogi to przynajmniej mobilizacja rośnie, jedni mają za lekko i pieknie , a i tak teog nie potrafią wykorzystać, sam już nie wiem co bym wolał czy swoje odwieczne różne mniejsze wieksze kontuzje czy problem z zatokami w sumie jak zatoki to chyba tez przej**ane bo nie czujesz za bardzo smaku potraw, pamietam jak kiedys tak miałem ,nos zawalony, katar, zatoki zapchane , nie wazne czy bym jadł kawałek chleba czy poledwice wołową , wszytko smakowało jakby smaku nie miało


pisałeś wczoraj jak ja prawie dodawałem posta i dopiero dziś widze ze cos napisales

hehe taka prawda, ale bez kitu nie pamietam roku co by wszystko poszło według planu :D
ale jak mówisz niektórzy maja pieknie itp a tak nie wykorzystują ale my przynajmniej umacniami się psychicznie
nie jeden by juz to pewno dawno pop******ił i zrobił przerwe, ale ja nawet jak zorbie trening a czuje sie hvjowo to przynajmniej spłeniony:d

z zapachem i czuciem smaku jest przeyebane to potwierdzam, w tym roku jeszcze nie ma tragedii bo czuje, ale rok temu był taki stan ze jakbys mi gowno dal pod nos to i tak bym nie poczuł :d
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wyjazd na zawody w piątek w dzień ładowania.

Następny temat

SFD Team: Łukasz Modzelewski i Przemek Górynowicz

WHEY premium