Jak wiadomo w ubiegły weekend wystartowałem na zawodach w Krakowie a dokładnie w UMP gdzie udało wywalczyć sie mistrzostwo oraz w PPP gdzie zdobyłem wicemistrza. A dodatkowo w poniedziałek sesja do gazety SDW.
Więc trochę w skrócie i po kolei.
Do UMP włączyłem o limit do samego końca co wiązało się z tym ze na Pucharze wyjde z 4kg niedowagi...ale cos za cos,)
Od niedzieli az do soboty trwało płukanie gliko koncowka jak naprawdę ciężka byla. W sobotę podladowalem torche wegli ale jak na mnie to mało a waga tak ponad limit...dodatkowo zaczęła szfankowac mi waga i nie mogłem dobrze ocenić wagi. Rano w niedzielę bylem mega plaski mimo ze w sobotę poszły wegle. A dodatkowo waga lekko ponad limit. Wiec oczywiście do weryfikacji prawie głodówka zjadlem tylko 5 wafli i 30g masla . Weryfikacje sie opóźnily ale ja czekałem pierwszy w kolejce
Wyciągnąłem sie mocno i zmierzyli mnie 180.3cm dzieki temu tez mialem 300 albo 400g zapasu.
Szybkie zejście z wagi i ładowanie na pierwszy strzał 250g pierników weszlo jak maslo po 40min 100g vitargo nie miałem w czymś rozpuścić i popijalem proszek co było błędem bo poczulem dyskomfort ale na szczescie szybko przeszło. Bo kolejnych 30min a 30min przed startem kolejne 100g vitargo i 150g zelek i zacząłem pompowanie. O dziwo czulem ze mnie nabija ale wiaodmo to nie było to co nie zmienia faktu iz myslem że bedzie jeszcze gorzej,jedank chyba suchościa nadrbialem....
Pierwsze wyjście poszlo sprawnie wiaodmo mega zmęczony byłem ale poodbno tak najlepiej trzymałem pozy w sensie ze z tylu lin e up caly czas.
Potem final werdykt i mamy to!!! połowa planu spełniona i MEGA szczęśliwy ale zmęczony;d
Od razu po dekoracji 150g pierników po jakimś czasie 100g vitargo i przed wyjściem ponad 100g zelek i szczypty soli do buzi zaczalem pompowanie i sam czulem ze juz znacznie lepsze nabicie jest co tez inni potwierdzili.
Pierwsze wyjście porównania, wywołany zostałem do pierwszego wiec pomyślałem że nie jest najgorzej a naprawdę kategoria wedlug mnie mocno obsadzona.
Info ze jestem w finale dało jeszcze większego powera.
Ostateczny werdykt 2 miejsce, mega zaj**sicie;)
Co do formy podbno bylo lepiej niż na MP napewno bardziej suchy ale kosztem wielkości ale słyszałem opinie ze to dociecie robiło robote.
Od razu po zmyłem sie na mieszkanie do mojej prysznic w biegu i na dworzec. Kierunek Wawa sesja do SDW;)
sama sesja mega przeżycie;) będę w wakacyjnym wydaniu lipiec/sierpień
Co mogę powiedzieć jak dla mnie super zakończenie sezonu;) dodało mi to jezCze większa motywację do dzialania. Wiec z 2 tyg lżejszych treningów i zaczne mase. Co do.dalszych startów nie wiem kiedy nie msyalem o tym i jaka kat....ale patrząc to to bylo teraz i ze do.kasyka plus 180cm mam jeszcze 4kg zapasu wiec moze moze....?!
Na koniec podziękowania dla SFD za pomoc suplementacyjna bez tego by mi było mega trudno.
Podziękowania dla znajomych którzy ze mną byli i mi pomagali.
Brakowało mi jedynie tej najważniejszej pomocy a mianowicie dziewczyny ale pochwalę sie ze akurat w tym dniu co ja miałem zawody brała udział w festiwalu muzyki filmowej w Krakowie na stadionie gdzie między innymi śpiewała u boku Górniak.
Podziękowania tez dla chłopaków z forum za nieocenioną pomoc zwłaszcza dzieki Przemek i Luki;) wiem ze często narzekam I dla chłopkaów którzy nie siedza na sfd a tez zawsze spore wsparcje dawali miedzy innymi Wojtek K ;)
Dam kilka zdj, ale te z sfd sa doscy słabej jkosci mam kilka od znajomych którzy robili w lepszej jakosci ale wiekszosc z UMP a z PPP nie mam ;(
ale moze ktos jeszcze bedzie miał to podeśle.
DZIEKI
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!