[...] AEROBY Musiałam się policzyć z tymi 5km, co to ich w sobotę nie dałam rady zrobić. Z radości, ze weszło 5, przeleciałam jak na skrzydłach jeszcze szósty km. Jakby mnie mały słodki labrador nie zaczepił, to ten szósty km szedłby na rekord. A teraz zasuwam sie porozciągać, bo czuję bioderka... /SFD/2019/6/24/ba4c796f595846e3accb85dc7a480b60.jpg
[...] rozgrzewką, która ładne 20 minut zajęła... W międzyczasie 2 długie spacery, w tym jeden to obowiązkowe ruszenie ASa od kompa. Generalnie Gremiln uznał,ze mam nowy rekord w dziennych krokach. /SFD/2019/7/10/9aa58823476b40c8910cfa542f9d42a6.jpg /SFD/2019/7/10/fc95837d50da4088b93080d80953f875.jpg [...]
[...] w mało uczęszczanym miejscu natknęłam sie na sikającego dużego chłopa z plecakiem i w koszulce moro. Wyraźnie nikt z okolicznych spacerowiczów - dałam w długą, aż zaliczyłam rekord na pikawce - 186. I po takich wrażeniach już nie miałam humoru... /SFD/2019/9/14/7d755efcb2b447ea8601fd9eb186ed93.jpg [...]
[...] mi wszystko co napisałam... Trening edukacyjny, kontrolowany. Siady do boxa, RDL, wąskie wyciskanie i invert na TRX. Wszystko jakoś szło, bez tragedii. RDL - poszłabym na rekord, 60kgx10p z paskami nie wydawało się w ogóle ciężkie. Niestety nie byłam Panią własnego losu i nie dane mi było pocisnąć dalej... Zewnętrzny głos rozsądku zarządził [...]
[...] potrafią wychodzić po czasie. Ja pamiętam jak po długiej przerwie robiłam WL do KNL, niby tylko zakwasy a później przy pompkach wyszło, że jednak barki oberwały i to wyciskanie na rekord było głupim pomysłem. Generalnie żadne odkładanie korony tylko mądra decyzja bo takie kontuzje potrafią nawet kilka miesięcy utrudniać życie i treningi.
[...] klucz to zabawa - zresztą jak ktoś trafi na swój sport to ta zabawa jest cały czas. Ja mam fun cały czas - już się cieszę na trening który dziś zrobię. A nie będzie na nim rekordów bo to są nogi i wróciłem do klasycznych siadów - które z uszkodzoną czwórką idą jak krew z nosa. Ale to nie ważne - bo ważne że robię trening, robię nogi. A że na [...]
więc jest 2350:) Naprawdę rewelka. zdecydowanie za szybki strat. Ale to standard. Teraz przynajmniej wiesz na czym stoisz i kolejne Coopery będziesz mogła sobie precyzyjnie zaplanować żeby pobić rekord. Zmieniony przez - Turoń Polarny w dniu 2020-06-02 21:32:25
O właśnie takie :-) Widzę że w tym miesiącu idziesz na rekord ;-D Paatik, nawet moim kalendarzu znajdziesz więcej "dziur", a uwierz mi że lepiej jestem przygotowany do podejmowania wysiłku, więcej czasu poświęcam regeneracji i na pewno mam większą miskę.
[...] od tego jaki teren. W jednym to nie będzie duży wysiłek a w innym nie do zrobienia. No trzeba się zdecydować czy biegamy głównie po płaskim i bieżni celując w konkretny rekord czy stawiamy na przełaje. Ja ma zamiar bazować na tętnie wg Friela, bo jakiś punkt odniesienia trzeba mieć, żeby mniej więcej wiedzieć czy treningi są za lekkie, za [...]
Ciężary wracają dość szybko - tylko trzeba z głową trenować. Nie porywaj się od razu na jedynki. Popracuj w zakresach powtórzeń 6-3. Przyzwyczaisz się znów do wyciskania. Wtedy można sobie rozpisać plan pod nowy rekord nawet.
[...] a Ty chyba nie myślisz o zawodach. Ja tak jak 6ripley zalegam na ławie tak żeby było miło i przyjemnie i cieszę się wykonywaniem ruchu a nie koncentrowaniem się na wyginaniu ;-D Ja w sumie też nigdy mostka nie robiłam, dopiero jak się zrobiła moda na forum na mostek ;-) to coś tam próbowałam %-) ale rekord poszedł bez żadnej gimnastyki ;-)
24.09.2021 Aeroby W czasie jak Wy tutaj sobie rozmawialiście to ja sobie pobiegałam. Grzecznie, zgodnie z założeniami -miało być 7km. Według "Pobij swój rekord" z planu na 5km - jest to najkrótszy z długich biegów. Ma być pobiegnięte +/- o 1 min-1.5min wolniej od zakładanego tempa na 5km.No to tak wyszło. Jak Garmin bzyknął że juz koniec to byłam [...]
24.09.2021 Aeroby W czasie jak Wy tutaj sobie rozmawialiście to ja sobie pobiegałam. Grzecznie, zgodnie z założeniami -miało być 7km. Według "Pobij swój rekord" z planu na 5km - jest to najkrótszy z długich biegów. Ma być pobiegnięte +/- o 1 min-1.5min wolniej od zakładanego tempa na 5km.No to tak wyszło. Jak Garmin bzyknął że juz koniec to byłam [...]
[...] jest. Spróbujcie, nie takie złe jak wygląda. Chciałabym tylko dodać ze Kebul też dzielnie sprostał wyzwaniu u siebie w dzienniku. jednym słowem utrudniacie mi dzisiaj matę, bo będę chciała "poprawić" swój rekord i wybić się na czoło peletonu:) Bziu ma po tych szpagatach ładnie tyły rozciagnięte, to też śmiało moze przesunąć się na prowadzenie.
[...] jak wygląda. Chciałabym tylko dodać ze Kebul też dzielnie sprostał wyzwaniu u siebie w dzienniku. jednym słowem utrudniacie mi dzisiaj matę, bo będę chciała "poprawić" swój rekord i wybić się na czoło peletonu:) Bziu ma po tych szpagatach ładnie tyły rozciagnięte, to też śmiało moze przesunąć się na prowadzenie. Spróbuję jak już będę mogła :D bo [...]
[...] - i Viki i ajazy mnie niestety bardzo dobrze znają. I to prawda - chyba pierwszy raz lecę grzecznie wedle planu. Gdzieś od przełomu sierpnia/września chyba.... Serio, to rekord jakiś. Ajazy jak dobry ojciec - pilnuje rzeczy ważnych i nie czepia się o pierdoły:) Zostawił mi trochę miejsca na plac zabaw - więc jakąś dowolność i decyzyjność mam. [...]
[...] 02.07.2022 DT Niestety trenio pod presją czasu, a koledze się jeszcze zebrało na trening mojej głowy... I tak pod presją i wrzaskami poszło OHP 24 kg na 8 razy! Dla mnie to rekord absolutny bo pamiętam jak kiedyś męczyło mnie 20x3p. A potem przestałam OHP robić w ogóle. Fakt, ze tak od 5 powtórzenia to już darł się na mnie "z nóg!!!!" i "Jeszcze [...]
[...] patrzył z boku i był pewny, ze to 100kg. Opieprzył mnie trochę, ale moja radość z tego 110 zrobionego bez "wózka" i ciagnięcia na maxa plecami była wielka. Także mam nowy rekord - 110kg. Poprzedni cykl siły zakończyłam na 107.5kg ciągnietym plecami. Teraz jestem jeszcze nie w połowie cyklu i mam 110kg!! Może chociaż 115kg pójdzie. Trochę [...]
[...] wiem. Ściąganie drążka wyciągu. Potem wsparcie przyszło i zaczęło się landmine press na barki, jednorącz (22.5kgx12px3s na każdą ręke) i trzymanie sztangi nad głową na rekord - ponad 2 min wytrzymałam. Jak złapać sztangę bardzo szeroko to niestety krócej idzie wytrzymać - ale fakt, wszystko pracowało i brzuch i nogi i barki i plecy i łapy. [...]