Pora na pierwszy wpis w dzienniku treningowym! 08.06.2018 Trening: Nogi+ łydki Przysiady ze sztangą high bar: - Rampa 6p 120/140/160/180x3 Przysiady na hack maszynie -4x16/16/14/14 - 100kg Wyroki z hantli -3x16/15/15p hantle 17.5kg Marty ciąg na jednej nodze -4x16/14p - 30kg Uginanie nóg w leżeniu -3x14/12p 3sztabki Spięcia łydek w [...]
10.06.2018 Dzień bez treningu: 30 minut cardio w formie rowerka w terenie! Dieta: Dzień z niższymi węglami: 1. Twaróg, makaron pełnoziarnisty, dżem, masło orzechowe. 2. Kurczak, ryż, warzywa, lniany. 3. Udko z kurczaka pieczone bez skóry, lniany, warzywa. 4. Udko pieczone bez skóry, lniany, warzywa. 5. Serek wiejski, masło orzechowe, migdały. [...]
[...] górnego -3x12/10p 2sztabki. Podciąganie nóg w zwisie -4x20/15p Po treningu 15min cardio w formie biegu. Wieczorem 25min rowerka. Myślę, że to ostatnie takie ciągi podczas redukcji. Siła raczej nie pójdzie do góry, a szkoda wykonywać na tyle powtórzeń. Ewentualnie zamienię na martwy ciąg klasyk i wrzucę jako ostatnie ćwiczenie na plecy. [...]
14.06.2018 Dzień bez treningu 30 minut cardio w formie rowerka w tym interwał 20s/40s x10! Dieta: Dzień z niższymi węglami: 1. Twaróg,truskawki, migdały, masło orzechowe, wafle. 2. Kurczak, warzywa, ziemniaki, lniany. 3. Kurczak, warzywa, ziemniaki, lniany. 4. Udko pieczone bez skóry, warzywa. 5. Jajecznica na boczku. Suplementy: [...]
WTOREK, 26.10 47:25 7.91km 6:00/km HR:162/174 w wielkich 'mękach' z tysiącem zatrzymywań się i mówieniem, że ani kroku więcej. ŚRODA, 27.10 - rozbieganie szybsze, 4.8km w 27' (5:42/km) - 6 przebieżek po ok. 80m (przerwy w marszu) -rozciąganie, roztruchtanie i stopa znowu zabroniła więcej. # łącznie 41:00 6.92km 5:55/km HR:158/182 zmęczona jestem [...]
[...] z hantlami, 3x ~30 sekund. takie tam, żeby się zmęczyć. Poza tym, chyba muszę się w Krk przejść na jakąś siłownię co najmniej raz w tygodniu, bo tak raz na miesiąc to średnio ;-) a w październiku przebiegłam tylko 167km (16h 40min, śr. tempo 5:57/km), znowu słabo, w listopadzie przydałoby się w końcu chociaż do 200km dobić...@@-) Zmieniony [...]
dzięki, już chyba lepiej, chociaż dalej trzyma. faszeruję się witaminą C, mam nadzieję, że pomoże. CZWARTEK, PIĄTEK -> 'doleczanie' się, czyli wolne. dużo za to chodzenia, innych spraw, i wcale nie wypoczęłam. SOBOTA, 5.11 ledwo się zwlekłam z łóżka, ale trening był. 5x 3serie: podbieg+zbieg -> szybko, w przerwach marsz (ok 2 minuty) + 3 serie [...]
WTOREK, 8.11 troszkę żwawsze 'wolne rozbieganie' :-D przyjemnie, mimo że na czczo ;-) no i zimno się już robi... 40:48 7.06km 5:47/km HR:163/172 + 2 serie ćwiczeń w parku: pompki damskie, wznosy tułowia z opadu, jakieś na biodra. Zmieniony przez - flying w dniu 2011-11-08 17:21:42
ŚRODA, 9.11 3x10'/5' - rozgrzewka 1km, (5:40) - 3 10-minutówki: 1) 4:49/km 2) 5:03/km 3) 5:01/km (przerwy w truchcie) - rozciąganie - schłodzenie 1km (5:40) Razem: 54:26 9.64km 5:39/km HR:170/194 lekko nie było, ale nie umierałam. chyba już jestem blisko formy sprzed kontuzji, chociaż jeszcze trochę brakuje. albo więcej niż trochę...
CZWARTEK, 10.11 rozbieganie 40:36 7km 5:50/km HR - nie wzięłam paska. + ćwiczenia w parku (plecy, klatka, biodra), 2 serie + 3x 100m ale najszybciej jak mogłam. lubię sprinty, a w parku Jordana jest super bieżnia - dokładnie na 100m, więc już wiem co będę robić w sobotę :-D
PIĄTEK, 11.11 siłownia w domu, ale nie bardzo intensywnie, tylko do momentu aż nie miałam już sił na więcej (nie miałam czasu w ciągu dnia, robiłam ten trening wieczorem, czego nie lubię). 2 serie na klatkę (15 i 20 powtórzeń) (+ rozgrzewkowa) 2 serie na barki - 11 i 12 powt. + miliard razy machanie samymi rękami jak do biegu z różnymi [...]
NIEDZIELA, 13.11 100-metrówki ;-D - rozgrzewka: 2km po 5:46 11 x 100m/100m (przerwa chód) - rozciąganie 10 x 100m/100m (przerwa chód) - schłodzenie: 1.6km po 5:46 sprintem tego nie nazwę, bo najszybsze wychodziły w 18sek. %-) ale było ciężko. Generalnie prawie wszystkie w okolicy 18-19sek. Ja nie wiem jak Ci Kenijczycy biegają tak szybko, mi się [...]
PONIEDZIAŁEK, 14.11 NIC, jak zawsze w poniedziałki. WTOREK, 15.11 Wymęczone 6.7km w 41 min, plus ćwiczenia w parku (3 serie) ale strasznie się biegało, byłam głodna i zmęczona. później prawie zemdlałam w autobusie (nie wydoliłam ze stresu, którego ostatnio na uczelni miałam w dostatku) ŚRODA, 16.11 z powodu osłabienia znowu nic i trochę relaksu. [...]
CZWARTEK, 17.11 znowu nic! znowu się słabo czułam, generalnie, nie jest dobrze... i zakwasy w łydkach ciągle... @@-) PIĄTEK, 18.11 truchcik. starałam się żeby było bardzo wolniutko i luźniutko. niestety, może i tempo wolne, ale po 5 km z każdym krokiem czułam jak coraz bardziej tracę siły, a w dodatku byłam na czczo. i jeszcze te zakwasy, [...]