''CIĘŻAR MUSI BYĆ CIĘŻKI '--czyli walka o sylwetke

Bezwzględnie pogadaj ! Powinno się udać !

Paatik

Jawor - a z tym właścicielem nie da się pogadać? Nie znasz go na tyle, by ci klucze dał jak Kebulowi?

Jawor to miasteczko z 1-ną siłownią ,są tacy którzy ćwiczą w niej ponad 20lat i jak ja z takimi mogę konkurować ,przecież ja nawet za siłkę nie płacę
siłka wynajmuje pomieszczenia od szkoły ,miejsce na świeczniku ,i gdyby mi pozwolił to zaraz 50-ciu będzie też chciało a to może spowodować kłótnie i obrażanie się czy inne gniewne fochy ,

Paatik znam go bardzo dobrze ,lecz nie wiedziałem że dał klucze Kebulowi

A nie masz jakiegoś znajomego co ma siłkę w garażu, albo chociaż ławkę, stojaki i sztangę?

Viki

A nie masz jakiegoś znajomego co ma siłkę w garażu, albo chociaż ławkę, stojaki i sztangę?

Viki sprzętu w domu Ci u mnie pod dostatkiem, lecz ćwiczenie dla siebie a pod start to inna bajka, maxymalne ciężary potrzebują porównywalnego sprzętu do takiego jaki będzie na zawodach :)
Raczej tak mocno z tego powodu nie cierpię, fakt wynik trochę ucierpi, to raczej presja otoczenia komentującą wynik 135kg zamiast 145kg

Jeśli chodzi o presję otoczenia i dołujące komentarze to szepnij tylko słówko

Paatik

Jeśli chodzi o presję otoczenia i dołujące komentarze to szepnij tylko słówko

Ale pięknie :)

I górek brak- raj dla leniwego rowerzysty lub biegacza:)

Paatik

I górek brak- raj dla leniwego rowerzysty lub biegacza:)

Błądzisz Paatik, błądzisz Jawor - Bolków przez Sokola ( i na co mi to było?) na odcinku 17.8km przewyższenia 220m a to już sporo, na zdjęciu ciężko pokazać podjazd a mialem sporo z 5-8% a to dla mnie dużo

Zachciało mi się dzisiaj rowerowania ,pogoda wymarzona ,to zaplanowałem sobie trudniejszą trasę do Bolkowa
Powinienem zrezygnować już po 2km ,spowodował to ból łydki --zrobiła się twarda z mocnym bólem
Pomyślałem rozejdzie się po kilku km i w taki sposób dokręciłem do Sokola 10km ,wolniej niż spacerowo ,dalej to było już gorzej i bardziej gorzej ,zaczęły się podjazdy łydka nie pozwalała kręcić i zmuszony byłem prawie całą pracę wykonywać 1-ną nogą ,zatrzymując się masaż łydki co jakiś czas ,pomagało to na podjazd 100m i dalej znowu jedna noga ,łącznie miałem 7-przystanków ,
Zamiast podziwiać piękno otaczającego mnie świata ja tylko marzyłem aby dokręcić do Mamusi ,średnia to mi wyszła na te prawie 18km poniżej 13km/h
W Bolkowie ,noga rozmasowana przy chodzeniu bez bólu .Powrót przez Kłaczyna ,po 3km z łydką to samo ,dojechałem do szwagra i ........... rower w samochód i do Jawora .
Ustawienia roweru mam już od kilku miesięcy nie zmieniane ,więc co powoduje ból i twardość łydki podczas jazdy
Może inaczej ustawić bloki ,przesunąć do przodu lub tyłu siodełko ,nie wiem
Łydka jest dosyć często rozbijana pistoletem