DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

Nalezy odntotowac, ze bardzo przyzwoity zakres tego przysiadania.

Paatik - dla mnie te buty są wygodne, szczególnie że miałem je pierwszy raz na nogach i nie czułem żadnego dyskomfortu , także może nasze stopy chyba inaczej odczuwają

Fanss, Ajazy i inni - głębokość jest lepsza ale zauważyłem że trochę mi się chyba dupsko zaczyna zawijać, delikatnie ale zauważalnie, myślicie że to jest problem? Czy jest na tyle nieznaczne że olać? Znaczy i tak to oleję póki co, b nic nie zrobię oprócz większej ilości rozciągania, ale czy martwić tym banię czy nie?

ja zamówiłem wczesniej a do mnie jeszcze nie doszły ?

do mnie jest bliżej widocznie

hahah dzis ma kurier podjechać

kabo9

Fanss, Ajazy i inni - głębokość jest lepsza ale zauważyłem że trochę mi się chyba dupsko zaczyna zawijać, delikatnie ale zauważalnie, myślicie że to jest problem? Czy jest na tyle nieznaczne że olać? Znaczy i tak to oleję póki co, b nic nie zrobię oprócz większej ilości rozciągania, ale czy martwić tym banię czy nie?

Pierwszy i drugi reps to zjawisko nie wystapilo, pozniej rzeczywiscie zaczales puszczac pozycje na dole wiec zaczelo podwijac. Ja bym to zwalil na nonszalancje przez brak obciazenia. Jakby Ci sie powtarzalo pod ciezarem, to siady z pauza na dole na trzymianie pozycji moga pomoc - mi pomogly.
Ajazy, pewnie cos dobrze popartego teoria dorzuci, bo u mnie to wiadomo, czego sam nie zjadl to nie wie

ps. Wlasnie dlatego, ostatnio pisalem u siebie, ze niepotrzebjie zrezygnowalem ze swojej strategii, te rozciagania tylko stworzyly nowy problem. wczesniej max w dol to bylo tyle co na zaliczenie i tak wszystko w tym momencie bylo napiete, ze nie bylo szans na jakiekolwiek podwijania,podginania,zawijania,bujania. Teraz zakres w skokowym sie poprawil a dwojki jeszcze nie i jak nie trafiam, to za nisko zejde i ogon podwija jak u starego kocura, albo za krotko kucne na zaliczenie. I po co mi to bylo?

no niby tak, ale ja jeszcze nie kucnę na zaliczenie więc rozciąganie być może pomoże
oczywiście nie chcę nic więcej poza poziomem , ATG mi nie grozi

Czasem się podwija, czasem nie Podwija się, jak myslisz o tym, żeby zejść niżej, prawda? Braki w mobilności bioder rekompensujesz zawijaniem i dodatkowo trochę w piersiowym się gniesz. Po prostu na siłę nie schodził bym jak najniżej, a tylko do momentu, gdy czujesz, że wszystko jest napięte, plecy trzymają itd. A jak już się rozciągasz, to skup się na "hip hinge" mz. Dzień dobry z gumą (pod stopami i na barkach), dobrze robić przy ścianie i starać się dotknąć jej tyłkiem, w miarę postępów zwiększając dystans, przy mc też pomoże
Całkiem fajny zakres siadów

Buty wyczynowe, to teraz strach się bać.
Dół pleców nie tak źle, bardziej bym pilnował odcinka piersiowego jak ajazy zauważył.
Ale ja tu widzę że start masz nie taki, najpierw uginasz kolana i to psuje dalszy ruch.
No a głębokość to już bardzo przyzwoita, za każdym razem więcej niż 90 stopni.

dzieki ajazy i paawo, popracuję nad tematem, a we wtorek nagram z ciężarem to wtedy się okaże co i jak