wczoraj na odstrzał
BARKI LEKKO + ŁAPY CIĘŻKO
1.
Wyciskanie zza karku smith 15/12/10/10/10
2a. Wyciskanie hammer jednorącz + oburącz 4x12 + max
2b. Unoszenie bokiem 4x15
2c. Odwodzenie na maszynie 4x15
3a. Francuz łamaną 10/8/6/6/6 + drop
3b. Uginanie sztangą modlitewnik 10/8/6/6/6
4a. Francuz leżąc lub dipsy 12/10/8/8
4b. Uginanie hantlami 12/10/8
40min cardio na czczo 15min interwalów po siłowym
taki sredni dzień, samopoczucie nie najgorsze, jedynie moemantmi fatalne, głowa mnie pol dnia polała ale ot chyba te cholerne zatoki bo czuje lekko zatkane
Trening nie najgorszy ale cigale brakuje mi tego yebniecia w postaci dobrego nabicia, brak nabicia plus nie mało wody i minus 20% do wygladu, motywacji itp
RTaczej tez nie możliwe zbeym byl tak wypłunay zeby przez to tez słabe nabicie było
ale chyba poowli zaczyna ta woda schodzić, waga dzis 88,1kg
jednak fot nie bedzie pewno do samych zaowdow
micha MC:
1. 2jajka, 250g bniałek jaj, 100 piersi
2. 40g ryzu, 230g piersi
3.110g ryzu, 65 wpi
4.40g ryzu 230g piersi
5.j/w
6.250g bialek jaj, 30g wpi, 40g maki ryzowej
ssanie okrutne, w nocy jak sie budze to sie ale to tez chyba odbry znak bo osttanio tego nie bło a teraz chyba zaczęło ot hulac jak tzreba
doszło tez wpsarcie o SFD, za co kolejny raz wielkei dzieki, naprawde dla mnie mega pomoc
tego nigdy nie ukrywałem
jak widac same podsatwy, kretyna juz na mase