SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

No właśnie, jak tu się nie rwać do treningu, u mnie teraz motywacja na najwyższym poziomie- jak patrzę, że też ruszasz z masą, z porządnym planem, priorytetami- będę się inspirował Byle do poniedziałku/wtorku, wtedy zaczynam. O, a przy priorytetowej klatce lekko, też będę przytrzymywał w napięciu i skupiał się na czuciu.

Powodzenia- trzymam kciuki za wszystkie cele jakie sobie obrałeś!
PS. W końcu tam do Ciebie wparuję

W koncu by sie zdało bo dlugo Ci schodzi:d

ja trochę z opóźnieniem. Gratulacje wygranej

A Ty się Marian pochwal co tam Bull Wam wymyśliĺ za Kielce

prz1993

A Ty się Marian pochwal co tam Bull Wam wymyśliĺ za Kielce

Póki co nic mi nie wiadomo;( czekam cierpliwie :D

10kg carbo

Hahahaha

aż tyle ot mi nie potrzeba:d bede dawał tylko 25g na treningu, wiec chyba zapas na kilka lat jakbym mial 20kg:d


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2016-07-29 20:14:15

Wczoraj dzień nietreningowy.

Praca od rana 7-15 potem juz weekend.

Wypad do mini zoo:D i takie tam.
Micha zapowiadała sie od rana znośnie jednak popołudniu podjadłem lodów, glonie prze zten wypad
Ale i tak jestem z ciebie dumny Bo wtorek środa czwartek, można powiedzieć ze jak na okres po zawodach to czysto Tylko nie liczone, ale wiecej jak 3000-3500kacl nie wpadło.
Jednak dalej podtrzymuję tezę że po zawodach te 2-3 dni można spokojnie żreć bo odbicie jest tak i tak, przynajmnije w moim przypadku.

Żarcie wczoraj wygladało tak:

1.5jajek, 50g twarogu, cynamon-nalesniki
2.40g makaronu durum, 250g piersi
3,200g twarogu, 2 jajka, 30g mąki ryzowej, troche mleczka kokosowego, 15g bialka kokosowego
4.50g płatków jaglanych, 30g otrębów pszennych, 2 jajka,20g białka, 300g malin mrożonych
5. 2x magnum, mały rożek, kilka łyków kawy mrożonej, małe duplo, kilka plauszków, i w domu jeden ten deser co robiłem lody z kinder buneo(kosa w hvj, mam jeszcze oreo)
6.tortilla 3szt, placek kupny, kurczak, sos, saąłtwa swoja;d

więc w sumie t amicha nie wygladąła tak źle

Waga dzis 89,4 więc lekko spadło
MOze zacznie sie to powoli normowac.
Ale chyba jakos tragicznie nie wygladam, bo dwóch znajomych co osttani raz widziałem z meisiac temu wczoraj wpadli to rekacja była o kvrwa:D ale może dlatego, ze nie oglony;d


Dzis już zaczynam nowy plan, makro bedzie pewno ciezko przytrzymac bo ide na grilla i karkówki nie zamierzam odmawiac
Po prostu nie bede dawał fatu to posiłków wczęsniejszych(oprócz snaidania, bo weszły jajka) i jakos bedzie

naleśniki które weszły w czwartek



wczorajszy wypad przypinka wśród Osiołów musiała być













I jeszcze foto z Kielc z Dawidem, wygrał kat. do 75kg. Ja już pare godzin po starcie, pojedzony i wykompany dlatego taki blady;d






















Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2016-07-30 09:57:40

Tak żeś się przypiął w ZOO, że aż biedna dziewczynka zaczęła uciekać

A Dawid kozak sylwetka, mój pogromca we Władku