DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

kabo9

jak po serii ? to można tak ?
średnio po 3 serie, pierwsze chyba wyszło z 6 zanim ciężar wyczuliśmy, czasami też 4 były




Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-12-16 16:49:44

No i na taką odpowiedź liczyłem

Zmieniony przez - Jezoo w dniu 2018-12-16 19:41:02

plan na dziś
137,5x4-6 powtórzeń w 3 seriach , minimum 3 jedynki
monster
150x2 czerwony
160x2 czerwony
165x2 czarny (jak pójdzie poprzednie, jak nie pójdzie to 160x2 czarny)

będzie już ciężko ale trzeba walczyć

Klatka, triceps lekko 17.12.2018



Nie poszło zgodnie z planem, ale większość przez problemy natury technicznej. A to się krzywo położyłem, a to mnie stojak zaatakował i potrącił sztangę ( i to dwa razy) . A przy ciężarach blisko maxa to nie ma miejsca na szybkie poprawki w locie . Ale ogólnie nie jest najgorzej.
Najbardziej jestem zadowolony z 3 serii roboczej, 1x137,5kg w stylu "szyk i elegancja" po nieudanej drugiej serii .
W monsterze była szansa na 2x150 ale stojak wytrącił mnie z rytmu, później już nie kombinowałem i jedynki weszły dosyć dobrze, chociaż 165 chyba cudem z lekkim odbiciem od wątroby .

To był prawdopodobnie ostatni trening klaty przed próbą maxa, więc teraz pozostaje zgadnąć czy iść 142,5 czy 145. Jak ktoś ma pomysł to zapraszam do dyskusji. Później ewentualnie napiszę co Wason wczoraj wypowiedział na gorąco po treningu .

pozdro.




Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-12-18 17:18:29

Marcin ,z tego co napisałeś i z rozpiski treningu to ja widzę wielki bigos i nie wróżę ile na następnym treningu max-
tylko Wason widział jak to wykonywałeś to on najbliższy prawdy.
Na sucho z cyfr to tylko 1-wsza seria obiecująca ,lecz jaka ona była ,ile w niej szyku i gracji to Wason wie ,z " gumą " to już całkiem zagadka 160kg w czerwonym 2-razy powinny być pikuś ,nie wiem czy 142,5kg pójdzie może być za dużo.
Lecz tak jak napisałem wyżej ,nie widziałem treningu.
Świat należy do odważnych --WALCZ

braki techniczne mnie upokarzają, a w monsterze brak praktyki, bo siła jest ale wtedy jak idzie wszystko dobrze technicznie
liczę na to, że odpocznę przed próbą, doładuję w święta i powalczę
idę zrobić plecy
może Ajazy coś jeszcze wywróży
a jak nie wywróży to się później lub jutro wypowiem jak ja to widzę

Jak ostatnia po nieudanej poszła na szyku i elegancji dawaj 145. Ja mam niestety tak, że jak sztanga wróci to jest po ptokach więc nie ma po co podchodzić kolejny raz.
PS. Tak sobie teraz pomyślałem, ciekawe czy by mi się zmieniło jakby zamiast powrotu sztangi partner zabrał na górę, hmmm....

A te 2 x 137 to jak poszło?

Bo z cyferek, to wychodzi max 145-146, ale...to cyferki tylko. 142 powinno pójść i w to bym celował. 2,5 na jeden cykl treningowy to całkiem ładny wynik przy tych ciężarach, a nie wolno uczyć się nieudanych prób Także celuj w 142,5 mz. A jak pójdzie lekko i swobodnie, to odpoczniesz 7-10 minut, i nikt nie broni Ci zaatakować wyżej...

2x137,5 szło ciężko w drugim repsie na docisku, ale wymęczone dość płynnie, bez wiosłowania, ale na tyle ciężko że była decyzja że raczej na raz następne
0x137,5 coś krzywo poszło, chyba zawadziłem lekko o zacisk wiszący na stojaku i Wason mi zabrał sztangę, zresztą słusznie
1z137,5 technicznie poszedł najlepiej, płynnie z pełną kontrolą

150 w czerwonym, szedłem z nastawieniem na 2 razy, ale znowu stojak i odpuściłem

w każdym razie Wason też powiedział żebym poszedł 142,5 bo jest pewniejsze
5 minut odpoczynku i lecimy dalej, jak ma pójść 145 to po odpoczynku też pójdzie bo zawsze w drugiej lub trzeciej serii mi idzie lepiej niż w pierwszej

czyli tak jak większość więc nie będę kombinował, chyba że będę czuł jakąś mega moc hulka

po świętach będzie Kabo - HULK !