ŚLUB Najważniejszy start w sezonie i w zasadzie złoto od razu %-) Myślę, że tu gdzie jestem i to, to zasługa mojej obecnie żony. Zarówno pod względem prywatnym, zawodowym no i sportowym. To, że mam chęć trenować, mieć coraz lepszą formę to dzięki wsparciu. Nigdy nie było sytuacji, że nie wspierała mnie, nawet podczas przygotowań do zawodów, [...]
ŚRODA-CZWARTEK Powoli wkręcam się w treningi. Jakimś tam planem jadę, 5 x FBW w tygodniu, ale bez szaleństw. Skupienie głównie na poprawie dysbalansu mięśniowego, moch problemów ze stabilizacją, mobilnością + długi TUT. Przy Dumbell prone raise max 1 kg %-) taki ze mnie siłacz, ale wiadomo nad czym pracować Michę trzymam w miarę sztywno, [...]
WEEKEND-PONIEDZIAŁEK Weekend pracowity, bo przeprowadzka. Zawsze chciałem mieszkać w lesie i mam milion ptaków, saren itp%). W sobotę wizyta u Mariusza na konsultacji, ustalenie planu i pozowanie. Na razie tylko ogólny schemat, bo trzeba zrobić badania. Na pewno będzie zasada, niski BF i niski poziom wody + budowa suchej masy mięśniowej. W [...]
WEEKEND Maratonu ciąg dalszy, czyli 0 odpoczynku w weekend. Na szczęście już w 90 % przeprowadzka zakończona, powoli dokańczam projekty, jeszcze chwila i będzie w końcu odpoczynek. W sobotę wizyta u Mariusza i trening, pokazał mi znowu rzeczy o których nie miałem pojęcia. Fajne patenty, które będziemy stopniowo wdrażać. Zaraz lecę na badania i [...]
PONIEDZIAŁEK-WTOREK Już po wstępnych badaniach. Dosyć sporo tego zrobiłem. Generalnie źle nie jest, wątroba i nerki ok, ale witaminę D w podłodze mimo że biorę codziennie. Jednak zamiast suplementu kupię lek np. Vigantoletten. Od 6 tygodnia off to też wiadomo że teść nisko. Trochę martwi mnie tam krew utajona, na szczęście wszelkie markery [...]
ŚRODA-WEEKEND Dziś w końcu wolniejszy dzień, praktycznie od miesiąca %-). Kończę offa, generalnie ani za mocno masa nie spadła, ani za mocno regeneracja. W zasadzie żadna różnica oprócz tego, że przez kilka dni miałem mega ochotę na słodycze, ale tak to ok. Często widzę ludzie gadają, że 2-3 tyg po odstawieniu nie mogą wytrzymać i MUSZĄ wrócić. [...]
MASA DZIEŃ 1-2 Od wczoraj 1 dzień masy. Na szczęście z bebechami lepiej, wrzuciłem epic pro, metronidazol i poprawa jest. Trening to zupełnie coś innego niż robiłem do tej pory. albo co robiłem bardzo dawno temu czyli split. Pompa bardzo duża, o przerwie chęć na treningi dużo.większa. Na razie skupiam się na długim TUT, ciężary na razie [...]
MASA DZIEŃ 4-6 Od piątku do dziś na intensywnych obrotach. Piątek praca, a weekend byłem na Eu4i w Poznaniu. Sporo doświadczenia i przygód. Żeby nie było TYLKO treningowych i dietetycznych choć 90 % uczestników to wysportowane kobitki %) Organizacja imprezy na najwyższym poziomie. Cała obsługa profesjonalna i miła, a nie było łatwo znaleźć [...]
MASA DZIEŃ 7-9 Coraz bardziej wkręcam się w treningi, pompa ciągle na wysokim poziomie. Długi TUT i max skupienie na czuciu to teraz główny cel. Pracy jeszcze od groma, ale już niedługo wakacje to będzie lżej Apetyt niemiłosierny https://iv.pl/images/24657469157163512047.jpg https://iv.pl/images/37329708259037084934.jpg Plecy Wiosłowanie [...]
MASA DZIEŃ 10-12 W końcu dziś było nieco wolnego, po miesiącu praktycznie non stop pracy. Jutro też luźniejszy dzień. Z treningami na razie bez większych zmian. Ciągle pompa, czucie mięśniowe i małe ciężary. Nabicie mocno się trzyma. Waga około 87 kg Zapraszam na swój fanpage, gdzie coś tam skrobnę od czasu do czasu [...]
MASA DZIEŃ 13 Dziś na spokojnie, ciężar zwiększony gdzie nie gdzie, ale i tak bez szału. Samopoczucie bardzo dobre w takie pogody. Apetyt w końcu trochę się uspokoił, czyli leptyna na normalnym poziomie https://iv.pl/images/37329708259037084934.jpg Plecy Wiosłowanie sztangą podchwytem w mocnym opadzie tułowia 15/12/10 50 kg 60 kg 70 kg [...]
MASA DZIEŃ 14-15 2 tygodnie masy za mną. Stopniowo objętość w górę. Jelita nieco się uspokoiły. Dodam jeszcze BPC. Zastanawiam się tylko czy subq czy pod język. https://iv.pl/images/47321876569517417392.jpg https://iv.pl/images/37329708259037084934.jpg Klatka + Triceps Wyciskanie sztangi na skosie na smithie 15/12/10 80 kg 90 kg 95 kg [...]
MASA DZIEŃ 18-20 Weekend na spokojnie. Zregenerowałem się. Muszę się pochwalić, że w końcu od kilku miesięcy miałem normalną kupę %-) czyli nie biegunkę. Jestem ciekaw co pomogło, jedyne co wrzuciłem to BP. Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale jest dużo lepiej. Trening co raz mocniejsze, zwiększyłem nieco objętość treningową, [...]
MASA DZIEŃ 21-22 Nie wiem jak u was treningi, ale u mnie mimo upałów to mam najlepszy progres treningowy. Siła mocno do przodu, mniej śpie, a czuje się wyspany. Jedyne co to więcej wody pije i tyle. Może to to ? Waga troszkę podskoczyła, więc trochę ścinam kcal. Masa ma iść powoli Przyszło wsparcie od SFD. Będzie co próbować [...]
CZWARTEK-WEEKEND Jest chwila czasu, by napisać. Teraz miodobranie, więc w każdej wolnej chwili z treningów, pomagam tam, czy gotuje. Treningi bardzo fajnie, waga około 90 kg, trochę za dużo, ale też troszkę wody trzymam. W sobotę ustawka, która organizował Banan ( Kuba ). Nie było, tyle osób co rok temu, ale czas bardzo szybko zleciał. [...]
[...] pszczołach od 4 +personalne dają się we znaki i nie jest już tak kolorowo. Do tego kilka użądleń i kostki jak u słonia. Plecy od razy się odzywają no i przez to treningi średnie. Nie mogę doczekać się weekendu, gdzie w końcu się w miarę wyśpie i zregeneruje Forma też tak sobie, mocno podlało, choć kcal nie za dużo. Trzeba będzie za jakiś czas [...]
PIĄTEK-WEEKEND Piątek udało się pospać więcej jak i weekend też luźny to od razu więcej chęci i siły. Zobaczymy jak jutro będzie, bo zaczną się już w miarę normalne treningi, jeśli chodzi o objętość i intensywność Z miską na razie, bez zmian. Nawet uciąłem trochę kcal Wczoraj też praca u fizjo. Codziennie dodam też chociaż z 10 minut " [...]
PONIEDZIAŁEK-WTOREK Mimo luźniejszego weekendu mało spałem i wczoraj od rana ledwo miałem siły. Udało się jednak przerzucić trening na popołudnie, gdzie zrobiłem sobie 30 minutową drzemkę. Trening mega, już mogę powiedzieć, że trenuje Wieczorem jednak mocny stres, bo okazało się że kotka mojej żony, gdzieś uciekła, więc zaczęło się szukanie [...]
WEEKEND-PONIEDZIAŁEK Sobota zaczęła się od wizyty u Mariusza. Mocno był zaskoczony progresem, co cieszy, bo wiadomo ja progresu nie widzę %-) Nogi poszły sporo, oraz najszerszy. Teraz skupiamy się na nieszczęsnych barkach. Po treningu pleców z Mariuszem, kolejna porcja patentów i rozwiązań, które przydadzą mi się. Wieczorem w sobotę miałem [...]
WTOREK-CZWARTEK Dobre 2 dni, choć pogoda nieco mnie usypia i na treningu bardziej śpie to coś tam powoli dodaje. Niechce też faszerować się preworkoutami, muszę po prostu trochę więcej spać. Z tym zawsze problem, ale też tragedii nie ma. Barki troszkę mocniej przeorałem, jednak to jeszcze nie to. Czwórki oczywiście odwrotnie, wszędzie dodany [...]