Za oknem mżawka i delikatne zmarżliny to rower odpada ,były plany trenażerowania ,lecz po przyjeżdzie z Bolkowa ze 4 godziny spędziłem na zapoznawaniu się z nowym nabytkiem --nie jest lekko
Udało mi się wgrać sporo okolicznych segmentów które będą dla mnie nie ściganiem się czasowo z innymi przecież ja e-bike ( i tak byłbym gorszy ) a raczej odcinkami do mocniejszego zaangażowania się
Jeszcze ciężko mi się poruszać w sprzęcie ,mylą mi się funkcje i nie mogę odszukać to co już widziałem ale spokojnie ,mam dyżury po 15h to powoli opanuję