SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 824803

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2096 Napisanych postów 2464 Wiek 5 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 29237
Paatik.. raczej mało realne, żebyś zdołała go burpiesami zbytnio rozbudować..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2223 Napisanych postów 6204 Wiek 54 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 311395
Paatik twierdzi, że jej cy...te, no, piersi przeszkadzają
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2096 Napisanych postów 2464 Wiek 5 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 29237
A.. no chyba, że w ten sposób.. ale pompki robi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2223 Napisanych postów 6204 Wiek 54 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 311395
Widocznie przy wyskoku przeszkadzają...ale pewnie sama wyjaśni
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12257 Napisanych postów 22132 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 628241
Tsu - w blondynkę poszłaś?
ajazy kuma czaczę, widać swojej Blondynie też kazał robić i posłała go tam gdzie demonstranci Kaczkę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
Dobra, miał być start z siłownią ale, że kolega Wason jest mocno popsuty a mnie nie ciągnie w tłum to wyszło bieganie .






Ogólnie jest słabo. Po pierwsze to chyba 3 restart w tym roku i po raz kolejny czuję że staruję od zera i muszę odbudowywać. Najgorsze, że po przedostatnim restarcie nie zdążyłem w zasadzie nic odrobić i znowu przerwa. Rok psu w dupę.
Co do dzisiejszego biegu. Oddechowo było nawet ok, ale nogi nie chciały biec. Po 500m piszczele miałem spompowane, a później liczyłem ze puszczą. Nie puściły, a w dodatku biegło mi się jak na szczudłach. Zaczął boleć standardowo prawy pośladek, a nogi w kolanach nie chciały się uginać, zaczęły się dziwne obolałości w udach, a na koniec prawie skurcz w łydkę .
Dramat. Zobaczymy co będzie dalej .

pozdro.


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-11-02 20:19:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12257 Napisanych postów 22132 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 628241
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
taaa, w myśl zasady co nas nie zabiło to nas wzmocni powinno być już z górki
ale na środę mam taki hardcore, że wiem, że nie jestem teraz na to gotowy
może w lipcu to bym się ucieszył z takiego treningu ale teraz to tylko mogę się rozpłakać
cicha woda ten Greg, bieg spokojny - bieg spokojny a tu taki zasunął nagle ogień

oczywiście daję w ramach ciekawostki bo do środy to ja się nie pozbieram na tyle żeby to pobiec


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
Plecy, klatka, barki 05.11.2020



1. podciąganie nachwyt
2. WL sztanga skos+
3. unoszenie bokiem hammer
4a. WL skos- hammer
4b. rozpiętki hammer
5. przyciąganie siedząc
6. wiosło sztangą nachwyt
7. rzymska
8. spięcia leżąc skos-

Wreszcie udało się udać na trening . I od razu zarówno ja jak i Wason lepiej się poczuliśmy .
Z uwagi na planowe dwa trening w tygodniu partie podzieliliśmy na
1. góra bez ramion
2. nogi i ramiona
Wszystko delikatnie jak na nas, żeby jakiegoś falstartu nie zaliczyć przypadkiem. Duża rozpiętość zakresów itd.
Problem mam natomiast z bieganiem. Bo z jednej strony nie mam kiedy - rano jest zimno i ciemno, a po pracy bardzo wcześnie ciemno. Nawet jak w poniedziałek biegłem to tak po ciemku i w alejkach pełnych liści jakoś tak nieswojo było. Cholera wie w co się wdepnie po ciemaku pod liśćmi. No ale wiadomo że kiepskiej baletnicy . Aha, po poniedziałku jak przewietrzyłem płuca to czułem się później przez cały wtorek dziwnie. Takie drapanie w gardle schodzące w dół jakby mnie coś grypowego miało złapać. Ale przeszło. Tylko w sumie to nie za bardzo wiem co robić i straciłem trochę tzw ciąg do biegania.
Może w weekend w okolicach południa mi się uda wyjść na powietrze . Do orbitreka to już dawno straciłem wenę, a na bieżni mechanicznej jakoś kiepsko mi się biega.

pozdro.



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-11-05 22:13:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 552700
Rower masz? Zapnij go w jakiś trenażer.

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Poprawa dynamiki

Następny temat

[BLOG]luki77-16 tyg.TRANSFORMACJA

forma lato