''CIĘŻAR MUSI BYĆ CIĘŻKI '--czyli walka o sylwetke

"Dzisiaj podjechałem" - i BRAWO!
Super się to czyta od rana - od razu człowiek sobie myśli, że on też kiedyś "podjedzie" na te swoje wniesienia, grunt to próbować.

Jawor - szukaj kolejnej górki:)


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-10-09 07:34:06

Paatik

"Dzisiaj podjechałem" - i BRAWO!
Jawor - szukaj kolejnej górki:)

Paatik w okolicach Jawora górek pod dostatkiem ,a i sporo takich na których dobry kolarz poczuje trud podjazdu

PIĄTEK -- Po dniówce ,miała być siła ,jakoś bez wyrzutów sumienia zrezygnowałem z treningu siłowego zamieniając na spacering trenażerowy

1 Na rozgrzewkę 5km na torze
2. 31,5km trasy takiej pod moje możliwości tylko 150m przewyższenia i sporo zjazdu ,średnia 24km/h ,czas przejazdu1:17:10h
kadencja marna ,waty bardzo marne --zadowolenie z kręcenia bardzo duże

i to zadowolenie napędza nasze życie ! 3 maj się Marku !

tatuncio

i to zadowolenie napędza nasze życie ! 3 maj się Marku !

Przemek w pewnym wieku ,potrzeba więcej żyć dla siebie i czerpać przyjemności z życia .
Rowerowanie ciężko mi idzie a mimo to satysfakcji i zadowolenia daje dużo
Siłownia to chyba tak siła rozpędu i przyzwyczajenia

SOBOTA --dzisiaj dyżur od 17:45 to hyc na siłkę ,nie było lekko czwartek ponad 50kmw terenie ,piątek ponad 36km na trenażerze dało lekkie zmęczenie

WL
10 x 60kg / 80kg / 100kg / 110kg
8 / 6 / 4 x 115kg
2 x 2 x 132,5kg--bardzo ciężko
3 x 1 x 132,5kg--ciężko z długą pauzą na dole

Skos minus
10 / 8 / 6 x 110kg
3 x 3 x 120kg

Pompki poręcze
5 x 6 x cc+25kg

Wiosło hantle leżąc na ławie
6 x 10 x 40kg

Brzuch maszyna
4 x 25 x 70kg

Dziadek na dyżurze a Wnusio zdjęcie przysłał, " robi bicka"

ekstra ! dobre geny wiadomo !

NIEDZIELA --- Doładowałem za bardzo " kremówek " i tyłek ciężki na trenażer

Tras w aplikacji bardzo dużo to wybrałem odpowiednią do możliwości i chęci

Trasa o nazwie " Wyzwanie Madryt 6 " 41,2km ----dużo ,bardzo dużo zjazdu ,z przewyższeniem 186m
co na trasie dało fajną średnią 24km/h ,podjazdy 3-7% podjeżdża mi się coraz łatwiej i na cięższym przełożeniu ,średnie waty ciągle dalekie do śr.100 ,dzisiaj było 80 ,kadencja ciągle bardzo słaba ,nie potrafię nawet na słabym przełożeniu kręcić szybko lecz nie poddaję się i ciągle będę próbował ,tętno jakieś niskie wyszło, śr.117, najwyższe 132 ,lecz nie potrafię zmusić nogi do mocniejszej pracy ,mimo że czuję różnicę jaka zaszła w przeciągu roku ,

Plany na zimę
1. Raz w tygodniu jazda na torze kolarskim 5km , i tutaj to rozgrzewka i praca nad kadencją
2.Często i najczęściej trasy takie jak lubię ,czyli dzisiejsza oraz z 09bm lub podobne
3.Raz w tygodniu podjazdy ,mocne lecz nie dłuższe niż 5km
4.Miesięcznie pokonywać co najmniej 500km ,podjazdy ile wyjdzie to wyjdzie ,nie będę na siłę kręcił na podjazdach 10% z prędkością 3km/h aby nabijać przewyższenia
Jestem szczęśliwym posiadaczem trenażera już 1-en rok ,i ciągle jestem pod wrażeniem jego funkcjonalności oraz przydatności dla mnie