Dzisiaj mija rok od założenia przeze mnie dziennika
Moim celem rok temu była
redukcja ,zgubienie kilku kg fatu ,udało mi do maja się zgubić 8kg co uważałem za wynik wystarczający ,nie chciałem więcej schodzić z wagi ,i motałem się sam z sobą co dalej
,nie czuję kulturystyki samej w sobie a lubię ćwiczyć i dobrze wyglądać na plaży
,a łatwiej się ćwiczy pracuje mając krótkotrwałe określone cele
, więc co dalej pany co dalej
,
Będąc na zawodach WW we Wrocławiu spodobało mi się ta forma ,a może tak mi się wydawało że mi się podoba ,Wycwiel napisał mi co i jak mam trenować i okazało się że jednak to nie jest to ,nie czułem tego treningu ,byłem przyzwyczajony że moja aktywność na siłowni wygląda inaczej ,a i na efekty tego treningu potrzebowałbym dużo czasu
W Strzegomiu spróbowałem WL ta forma odpowiadała mi --tylko nie mój wynik jaki uzyskałem ,nie jest łatwo zdecydować się w moim wieku wiedząc że czas ucieka a o wynik będzie coraz trudniej .Mimo to postawiłem na tą aktywność fizyczną ,chcę być zadowolony z tego co robię bez względu na wyniki jakie będę osiągał na zawodach ,bo co jak co ale startować to na pewno będę
,aby tylko łokcie nie odmówiły współpracy.Mam już swoje krótkotrwałe niedalekie plany oraz bardziej odległe cele ,wszystko związane z WL
.
Od stycznia jestem zawodnikiem klubu START-WROCŁAW ,moimi treningami kieruje trener ,na razie za krótki okres abym oczekiwał poprawy wyników --na to przyjdzie czas
Tak podsumowując ten rok okres w życiu nie za długi a spowodował takie zmiany w moim życiu sportowym
a i w porównaniu do poprzedniego roku ważę ponad 4kg mniej i taką wagę od dłuższego czasu utrzymuję .
Dziękuję wszystkim zaglądającym i wpisującym się do tego dziennika za wsparcie ,motywację dobre rady nie będę wymieniał wszystkich z imienia ,jednego wcześniej drugiego po nim ponieważ wszyscy jesteście dla mnie jednakowo ważni
..
Proszę o dalszą pomoc ,rady w 2-gim roku mojego dziennika
..