SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2859097

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 3119 Wiek 28 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 69532
To jest najgorsze w wakacjach że trzeba z nich wrócić
Zanim się wróci do codzienności to mijają ze 2 tyg
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
ervi no trzeba zap*****yalc bo czasu mało, a do zrobienia wiele....

mosto mam nadzieje ze wczeniej niz za 2 tyg sie ogarne jak mnie choroba nie rozłozy to mysle ze 3-4 dni i bedzie git ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 479 Napisanych postów 12579 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 288453
Normalne, ze slonecznej Grecji wrociles do Polskiej depresji i zimna, tez mam problemy zeby sie przestawic a juz tydzien minał

A tosty robilem identyczne jak ty, tost, ser, jajko sadzone czasami tez wersja z dodatkowym boczkiem i maslem %)
Burgery dla mnie tez jedne z najlepszych jakie jadlem :P

A z ta forma to jak zwykle przesadzasz ale to juz normalne u ciebie





Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2016-09-27 09:38:28
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
no masakra z tym przestawieniem...
jeszcze choroba mnie ropziera to juz totalna lipa

dzis miałem zrobic obdówd góry bo wczoraj machłem nogi ale ni hvja nie ma motywacji, a jeszcze głowa mnie znowu boli;/

nie wiem czy dziś offa nie zrobie a jutro juz dodaje kaloriee i cisne nowym planem, może wtedy szybciej sie ogarne ;)
dziś waga pokazała 93,1kg, czyli kolejne 0,5kg mniej jak wczoraj, wczoraj wieczorem wydawało mi się że jeszcze mocno podlany jestem, a dzis z rana duzo lepiej
zreszta wczoraj było podobnie, ze z rana całkiem ok a włąsnie na wieczór popuchniety

tosty to był sztos w hvj, a burgery tak samo
jeszcze te lody w kubełkach co sie samemu polewe robiło, na mieście to tez miazga była


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2016-09-27 09:57:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 2344 Wiek 33 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 17221
Mnie też rozwaliło na tym kursie. Wczoraj w nocy 38, dziś nie lepiej. Łażę, jak by mnie do imadła wsadzili, taki zmięty

Eleganckie fotki z wakacji
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
U mnie w sumie nic nowego.

Poniedziałek kiepsie samopoczucie, wczoraj było z rana spoko, przed praca zrobiłem obowodókę i interwał, a potem w pracy zaczeło mnie scinac...jednak wieczorem znacze się poprawiło. Dziś poki co jest duzo lepiej ale dziś DNT.

Ogolnie plan miałem taki zeby od jutra juz ruszyć z nowym planem i micha jaka ma byc, ale zobacze jak to będzie bo wczoraj waga 93kg i całkiem dobrze już było a dzis waga 95kg, dziwny ten mój oraganizm...
Kusi żeby juz wystartowac bo Przemek pomógł ułozyc plan i ciekawie wygląda.

Co do dtiety bedzie dalej rotacja

Ogólnie załuje że nie leciałem takiego vlcd jak przed wyjazdem tylko chciałem niby metabolzim torche nakreciic i w poniedziałek i wtorek poszło takie makro: b: 270g t: 0 w:150g
i wydaje mi się że chyba na vlcd by to lepiej poszło
dzis DNT, zjadłem do sniadania tylko 45g jaglanych i teraz do konca dnia polece bez wegli białko i troche fatu

Przemysle to jeszcze czy rusze od jutra czy od soboty/niedzieli.

Kusi żeby już jutro zaczac, bo i tak te wode jak zgubie to dodam żarcia to pewno wiekszsoc wróci. wiec błędne koło. A tragedii nie ma.

co wiecej zazynac sie tez tymi obwodami na małych kaloriach...a jestem ledwo po okresie regeneracyjnym więc lepiej by to było wykorzystac na mocne treningi...

w sumie zostały 3 miechy masy wiec mało...a do roboty duzo
może jakos mega przez te 3 miechy się nie uleje...a też mało czasu zeby jakąś mini redu pomiedzy wcisnac.
a nawet jak sie uleje to chyba to wytne :D

Przemo mówił że może warto by było teraz jeszcze do niedzilei to vlcd pociagnac :)
Ale kurde mam wrazenie ze bedzie tak jak napisałem wyżej...zbije tej wody jeszcze a dodam kalorii to ona tak i tak wróci
Ale jak faktyczne jutro stwierdze ze jest lipa to pociagne vlcd.

wpiski wznowie razem z zaczeciem nowego planu bo narazie nie ma co pisac
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BzykuDG Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 10621 Napisanych postów 16182 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 272461
Wydaj mi się, że tylko woda zleci i nic więcej. A i tak ta woda zleci Ci, tylko po prostu nie tak szybko. I na pewno te 2 dni na tych 150g węgli nie miały żadnego wpływu na zatłuszczenie, bo sam wiesz, że przez dodanie/ucięcie 600kcal przez 2 dni ani nie sprawi, że przytyjesz, ani że schudniesz

Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
Bzyku wiem wiem, to wiadome nie miałem na mysli w ogole fatu, tylko własnie że woda jakby wróciła.
I ten zabieg nizszy kalorii to tez nie ma na celu palenie fatu tylko pozbycie sie wody.

Jakbym sie jej pozbył i utrzymal do FIWE to bym jadł z czystym sumieniem

a jak teraz jak dodam kalorii i popuchne bardziej woda to bedzie psycha mówic NIE :D

a jeszcze HCG bedzie wchodzić niby miałem juz teraz, ale chyba zrobie to po fiwe:D
bo u mnie hcg to dopiero zbiornik retencyjny

a kurde te 2 dni w te czy w te tak duzo nie zrobi, a nawet jakby to juz pewno na wiosne jak bede wycinał to 2kg fatu w te czy w tą jak juz sie rozpędze to tam hvj
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
no a ja niesttey musze sie tez z tym pogodzic ze u mnie jak juz bedzie masa w pełni to sylwetka mocno cierpni na wyglądzie, a pewno cos szybciej polecimy z ta masa niz było to w tym pierwszym etapie przed wczasami
bo wtedy tez może lepszy progres będzie mimo ze wiecej tego fatu wpadnie

a wiem ze czytsej masy nie da rady w moim wypadku robic jak np to wychodzi Przemkowi, Lukiemu czy Adamowi

wiaodmo nie bede się zalewał jak świnia(przynajmniej taki ma plan) ale też musże się pogodzić z tym że ciągle u mie zyły na brzuchu nie beda widoczne

moze i by to było realne ale wtedy musiałbym uważac mega z kaloriami a wtedy wydaje mi się że progres będzie znikomy...

zawsze się zalewałem, więc z drugiej strony jestem do tego nauczony xD

takie mnie rozkmniny naszły, moze coś w tym jest racji a może pierdyole
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BzykuDG Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 10621 Napisanych postów 16182 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 272461
Mamy dokładnie tak samo. Ja też się ulewam, ale tak sobie myślę, że może właśnie to jest na mnie (może i na Ciebie sposób), że żeby wrzucić mięsa, to jednak trzeba zapewnić odpowiednią nadwyżkę, a co za tym idzie złapać trochę (lub nie trochę ) fatu. Reasumując, żeby coś zbudować, to trzeba się zbydlić hehe.

A co do wody, to myślę że organizm działa tak. Spuścisz przez parę dni wodę nie jedząc węgli i woda zejdzie. Potem wrzucić jakąś ilość węgli i organizm pociągnie wodę do pułapu X.
I teraz jeśli masz na sobie ilość wody X+Y i zaczniesz jeść węgli tyle co wspomniałem przed chwilą, to organizm będzie dążył i tak do utrzymania wody w ilości X, tylko w tym przypadku woda będzie spadać do tego poziomu, a w przypadku pierwszym rosnąć i suma sumarum wyjdzie dokładnie na to samo na przestrzeni 1-2 tygodni i do FIWE na bank wyszłoby na to samo.

Ot takie moje rozkminy

Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wyjazd na zawody w piątek w dzień ładowania.

Następny temat

SFD Team: Łukasz Modzelewski i Przemek Górynowicz

WHEY premium