Pochwalony... po tygodniu przerwy smaruje dzisiaj na trening.z tą siłą uchwytu to faktycznie problem...Posłucham Cie Kanar,przyda się troche mocniejszy uchwyt,szczegulnie przy martwym gdzie sztanaga wypada z rąk i nie można się skupić na ćwiczeniu. Teraz przymierzam się do kawy bo jeszcze nie zdążyłem dzisiaj,ktoś sobie życzy??? pozdrawiam
i w końcu nie napiłem się tej kawy!~!!wziołem się za sprzatanie,pomyłem a teraz ide odkurzać.dobry jestem co hi hi !Finiu jak już się zaparzy to dam znać.ale najpierw sprzątanie bo kawa mi nie przejdzie przez gardło w małym nieładzie...
dobra,pomyłem,odurzyłem.się błysczy więc czas w końcu na kawe i papierocha.Finiu rospuszczalna czy parzona?komuś jeszcze?może siostra się napije z nami?a Ty Kanarku,ochlałeś się już kawy dzisiaj czy Twoje serducho zniesie jeszcze jedną?
Łorany Ello Des Dziś zgadzam się z porannym opisem Tykoosia na gg Przez to czego powinni zabronić żadnej kawy nie udało mi się dziś wypić Po każdym kolejnym zaparzeniu ulega ona zapomnieniu, a jak juz ulegnie przypomnieniu, to wobec osobistej niemożności wypicia zimnej już następna musi ulec zaparzeniu %-/ <hmmm> Teraz mam dylemat. . . [...]
[...] kiedy kawa goraca by stala, to glowa by sie im zrobila mala, zrenice poszerzyly i miesnie naprezyly. Hallo juz czas! nowy dzien wzywa nas! Ubrac sie predzej i wypic kawy jeszcze wiecej. Oto nastala pora pracy, gdzie kazdy kazdemu kozaczy, jaki to on jest prezny na umysle i wspanialy a naprawde maly, slaby i zwiotczaly. Taka batalia sie [...]
[...] dzieciata, ja jeszcze nie czuję się gotowa ale może faktycznie to już czas Kiedyś sobie obiecywałam, że bedę miała dziecko przed 30-tką (no powiedzmy, że się zmieściłam) ostatnio jednak na 30-te urodziny planowałam sobie zafundować szczytową formę i chyba nic z tego Najgorsze jest to, że mam zabronione to co najlepsze np nie mogę pić kawy