''CIĘŻAR MUSI BYĆ CIĘŻKI '--czyli walka o sylwetke

NIEDZIELA

Aktywność była ,i nie był to trening siłowy
24,5km --trenażer

Jakby to nie był trenażer.. to strach pomyśleć co

Tsu84

Jakby to nie był trenażer.. to strach pomyśleć co

Sportowy ..................... brydż

PONIEDZIAŁEK --Hej ho ,do siłowni by się szło

WL
5 x 95kg
5 x 115kg
4 x 122,5kg
2 x 3 x 127,5kg
3 x 1 x 132,5kg

WL wąsko do rollera 10cm
8 / 6 /5 / x 110kg
3 x 3 x 115kg

WL z martwego 10-12cm z nad klaty
3 x 2 x 140kg

Barki SMITH
8 x 70kg
6 x 75kg
4 x 5 x 80kg

Przyciąganie siedząc wąsko
5 x 8 x 75kg

Prostowanie ramion do dołu " nietoperz"
5 x 10 x 42,5kg

Unoszenie nóg w podporze
3 x 20

Brzuch maszyna
3 x 20 x 65kg

Wieczorową porą taka sobie aktywność

Trenażerowanie --25,2km

WTOREK

Trenażerowanie -- 22,3km

ŚRODA - Cały czas niedoczas,na siłkę miejską niema czasu trening w domowych warunkach

WL SMITH
10 x 60kg / 80kg
10 / 8 / 6 / 4 x 110kg
2 x 2 x 110kg
3 x 1 x 110kg

WL - skos plus SMITH
4 x 8 x 80kg

WL -skos minus SMITH
10 x80kg
10 /8 / 6 x110kg

Unoszenie bok hantle + górny podchwyt do klatki + unoszenie przed siebie hantle
3 x 20 x 11,25kg +6 x 8 x 55kg + 3 x 14 x 11,25kg

Podciąganie na drążku + dolny wyciąg sznur uginanie ramion
6 x 6 + 6 x 12 x 27,5kg

Dzisiaj dyżur od 14:30 do jutra rana
Po przyjściu do pracy czekała na mnie niespodzianka ,za przysługę którą zrobiłem 1-dej osobie nie chciałem kasy to otrzymałem 1kg sernika
chciałem zwrócić lecz spotkałem się z odmową ,to podzieliłem porcję na 3-trzy części aby mieć na dużej
1-wsza poszła o 15:30
2-ga o 17-stej
3 - cią zakończyłem przed chwilą
czy można to uznać że wystarczyło mi na dużej


Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2020-10-07 19:12:05

Czwartek
Udało mi się nie pospać po dyżurze i namówić starszego kolegę na spacering rowerowy

Nie ma jak to na świeżym powietrzu
Dzisiaj postanowiłem jechać na lekkich przełożeniach aby trochę popracować nad kadencją ,nie za bardzo mi to wyszło ,nawet na najlżejszym przełożeniu nie potrafię kilku minut kręcić bez przerwy ,a już podjazdy ( najwięcej było około 8 % ) to walka aby jak najdłużej jechać bez zejścia z roweru a nie pilnowanie kręcenia ,śr kadencja wyszła 64
Chociaż mały sukces też był właśnie związany z podjazdem, za Snowidza w kierunku Targoszyn jest wzniesienie które w tym sezonie próbowałem już kilkukrotnie podjechać ,zawsze zakończone zejściem z roweru przed zakończeniem wzniesienia .Dzisiaj podjechałem
Podjazd 3km Rogożnica --Kostrza z 75m przewyższenia jeszcze czeka na przejazd bez zatrzymania .
51km ,czas przejazdu bardzo słaby , fakt wiatr dawał się mocno we znaki co znacznie przyczyniło się prędkości .
nogi bolą ,lecz to jest nic z przyjemnością jaką daje jazda w terenie







Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2020-10-08 19:58:07