DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

rutkow

Widze wymyk i odmyk poszedl elegancko a jaz z MU u Ciebie wyglada ?

Bez zmian czyli wciąż za ciężki jestem . No i nie ćwiczę w tym kierunku także nie spodziewam się ze samo się uda .

To tak jak u mnie

Trening biegowy 18.07.2020
3x1000@4:45-4:48







W założeniu były odcinki 1000m w czasie 4:48 a lepiej 4:45. Weszło coś pomiędzy, ale zadowolony bardzo nie jestem, bo ostatnie biegi nie są techniczne bo nie mam siły. Więc albo coś mi nie pykło z odżywianiem, albo zwyczajnie jeszcze nie mam bazy na takie szybkie biegi. Skłaniam się ku drugiemu, bo przecież dopiero co zacząłem biegać . Na pocieszenie garmin mi powiedział, że trening poprawił mi zarówno tlen i beztlen .

pozdro.



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-07-18 13:08:16

Za mało czasu spędzasz w strefie Z1+Z2. Zalecane jest by w w/w strefach spędzać przynajmniej 80% czasu poświęcanego treningom.

--EDIT--
Oczywiście Pawoo ustawiał treningi pod bicie PR-u, więc zrozumiałym jest że z bazy wyniku nie zrobisz stąd takie a nie inne proporcje


Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2020-07-18 14:19:42

Tak. To prawda. Cel był wyznaczony,
czasu mało więc i tak wyszło wg mnie super. A najlepsze w tym, że takie właśnie treningi mi się podobały i z dużym prawdopodobieństwem mogę napisać, że jakbyśmy mieli przejść cały sezon z makrocyklem na budowanie bazy na początku to mogłoby mi się to znudzić lub nie podobać po drodze . Inna sprawa, że dopiero od niedawna jestem w stanie biec jakiś dłuższy odcinek w Z2 . Więc chyba wyszło w miarę optymalnie .

Ładne te tysiączki po 4 z kawałkiem!

mam za dużo czasu, bo poczytałem w internetach, poanalizowałem tabelki to teraz będzie pytanie do biegaczy, jak tempo sprawdzianu może przełożyć się na wyścig?
bo jeżeli dobrze odczytuję Danielsa to z mojego 1500m 7:06(4:44/km) wróży mi 5km w 25:53 (5:11/km), McMillan to w ogóle popłynął bo pokazuje 26:40 (5:20/km) czyli gorzej niż pobiegłem 5km treningowo (przypomnę 26:21), więc hamerykańska myśl treningowa mi się nie podoba
Polska myśl treningowa mówi inaczej, ale o tym na razie cicho sza .

a ciekaw jestem Waszych prognoz, ile mogę z tego próbować wyciskać? na ile byście ustawili strategię żeby pocisnąć w trupa ale jednak dobiec do mety nie czołgając się na koniec ?
pytanie dodatkowe - preferujecie negative split, positive czy równo?



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-07-18 18:22:24

Ostatnie pytanie zadawałam sobie przez zeszły tydzień kiedy nad strategia biegowa myślałam - i mi wychodziło żeby założyć po równo śle ostatni km próbować wykrzesać więcej. Tu chyba charakter człowieka ma znaczenie - ja wole dostać pozytywna myśl, ze wszystko idzie zgodnie z planem i mogę ale nie muszę dołożyć na końcu, nie zaczynać ze stresem ze najgorsze na mnie czeka.
Duża cześć siły jest przecież w głowie a nie w nogach.
Według mnie będzie coś na granicy 25-26, ale pewnie zazdrosna jestem wiec nie doszacowuje Ciebie:)
No i pytanie było do biegaczy sieć się lekko wyrwałam przed szereg, sorry.

Acha - i z moim charakterem nie zakładałabyze „stres” wyścigu Doda mi skrzydeł... ale każdy reaguje inaczej. Jeśli będziesz biegł z zającem to wtedy bardziej prawdopodobne ze 25 będzie

Podobnie jak Paatik, nie zawracałbym sobie głowy strategią na tak krótkim biegu.
Wcześniej pojawiały się różne prognozy, sam stawiałem o ile pamiętam na 24'30", ale jeśli zrobisz piątkę w 25'00" to będzie to świetny wynik.
Ustaw sobie PacePro na stałe tempo 5min/km i tak leć, jeśli będziesz czuł się na siłach przyspieszyć, to przyspiesz, ale nie wcześniej niż na 2 kilometrze. Jeśli po ukończeniu biegu będziesz czuł że mogłeś szybciej, nic nie stoi na przeszkodzie by dwa trzy dni później powtórzyć tę piątkę