''CIĘŻAR MUSI BYĆ CIĘŻKI '--czyli walka o sylwetke

Jawor50

WTOREK --po wczorajszym rowerowaniu na podjazdach ,dzisiejszy trening w domowej siłowni ciężko .
SIGMA pokazała wczorajsze zmęczenie na 238 TTS to jest chyba na 36h odpoczynku do następnej aktywności
i taki jest plan na rowerowanie a pomiędzy kręceniem

No to się trochę zakręciłeś
Tak to bywa jak chce się dorównać MIstrzowi

wycwiel

Ale ja nie powiedziałem hura tylko ała

Tadeusz Ty nie wstydź się pozytywnych emocji

ŚRODA -- i rowerowania nie było ,po nocy krótkie spanie ,a pózniej sprawy budowlane ,wylewka ,doprowadzenie przewodu -prąd ,kafelki --będzie kotłownia miała piec co.--gaz ,kończy się epoka palenia w piecu

O 17:30 "dostałem pozwolenie" na zrobienie treningu siłowego to sobie zrobiłem PLECY + BICEPS

wiosło leżąc na ławie plus z dopięciem --hantle
6 x 10 x 35kg

Przyciąganie stacji w SMITH
6 x 10 x 67,5kg na stronę

Wiosło nachwyt SMITH
10 x 60kg / 70kg
3 x 10 x 85kg--ciężar mały ,kłopoty ze staniem

Podciąganie na drążku
6 x 6

w pochyleniu na tylne
6 x 12 x 16,25kg

ten trening zajął mi godzinę ,myślę że tempo dosyć dobre 1-na seria z odpoczynkiem -2-minuty
i z doskoku biceps
uginanie ramion gryf mocno łamany
12 x 25kg / 27,5kg / 30kg / 32,5kg 35kg .37,5kg

dolny wyciąg drążek prosty
3 x 12 x 25kg
2 x 12 x 27,5kg

CZWARTEK -- po wizycie wnusia u dziadka ,rower pojechał do Bolkowa i ja z nim .Podczas wizyty u Mamusi rozpadało się jednak podczas krótkiej przerwie w opadach zdecydowałem się pokręcić ,mimo opadów ,fakt nie za mocnych jechało się wspaniale i 20km zrobiłem na mokro a od Roztoki rozpogodziło się .Dzisiejsza jazda fakt na łatwym terenie jedynie odcinek Kłaczyna --Dobromierz trudniejszy odbywała się na 34 z przodu a z tyłu starałem się aby było 11-13 i większość trasy na tym przełożeniu przejechałem z dosyć dobrą prędkością ,myślę że gdybym jechał na maxa to kilka minut jeszcze bym urwał





Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2020-06-11 19:23:11

Patrząc na miskę Czołga ,postanowiłem po przygotowaniu policzyć to co ja biorę na dniówkę zdjęcie Fitatu nie pomieściło wszystkich składników ,lecz nie w tym rzecz
U mnie wychodzi na posiłki o 6-tej ,9:30 , 13-stej --2000kcal a przecież to nie wszystko po pracy posiłek po 16-stej a pózniej po 20-stej





Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2020-06-11 22:09:39

PIĄTEK i po pracy w domowej siłowni

WL SMITH z 2-woma gumami fiolet
2 x 16 x 60kg --bez gum
10 x 60kg / 70kg
8 x 80kg
5 x 6 x 85kg

WL ława plus wyciskanie hantli z gumami fiolet
5 x 8 x 27,5kg

WL ława płaska wyciskanie naprzemienne hantli
5 x 7 na rękę x 32,5kg

FLOR PRESS gryf
5 x 8 x 70kg

Wyciskanie siedząc ,SMITH lekki skos
8 x 60kg / 65kg /70kg
4 x 8 x 72,5kg

Podciąganie wzdłuż tułowia
5 x 12 x 37,5kg

Wyciskanie wąsko SMITH
6 x 72,5kg /77,5kg 82,5kg
4 x 6 x 87,5kg

Górny wyciąg prostowanie ramienia do dołu( jednorącz )
5 x 12 x 13kg

Nie ogolone męskie rozmiar 120G

Skasowałem






Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2020-06-12 19:09:17

Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2020-06-12 19:10:22

SOBOTA --temperatura masakryczna,jak dla mnie dużo za dużo ,dzień rowerowania ze starszym kolegą Włodkiem którego kilkukrotnie w swoim dzienniku wspominałem ( był mechanikiem w grupie kolarskiej )
Na dzisiejszą trasę zarządził dojazd do Męcinka i 3-y kółka na trasie Chroślice --Męcinka ,kółko około 6km gdzie jest i ładny zjazd i mocny podjazd zwany " siodłem konia " trzyma niemiłosiernie a i po przekroczeniu punktu grzbietu wydaje się że będzie z górki a tam dalej pod górkę ,takie okrążenie to niby około 70przewyższenia ale jak napisałem trzyma niemiłosiernie .Po zakończeniu do Myśliborza --Paszowic --Wiadrowa i powrót do Jawora
Dzisiaj 51,10km
puls średni 124--puls max 145
Kadencja 61 kadencja max 113
Przewyższenie --312m
Max nachylenie w górę 6%
temperatura 31,6 C






Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2020-06-13 16:06:50

Już jestem na nocnej zmianie i ledwo żyję, :( a tak wygląda opalona ręka

Zapomniałem podać 1-na informację,
Rano waga, śniadanie 5 jaj + 120g kiełbachy + 6 g oleju cebulka itd jajecznica później kawa i kawałek ciasta i na rower. Wypilem około 2l wody, a po powrocie mimo śniadania i takiej ilości wody ważyłem 1,6kg mniej niż rano,

Nie mozesz po prostu napisać ile ważysz ?
Narobiłeś mi smaka idę na drugą kolację