''CIĘŻAR MUSI BYĆ CIĘŻKI '--czyli walka o sylwetke

Kichać trenażer , nawijaj dalej co z ta kaczką

jsdolan5

Kichać trenażer , nawijaj dalej co z ta kaczką

Kaczka została przekazana do dalszej obróbki w bardziej odpowiednie ręce

U mnie kaczuszka od jakiegoś czasu kończy wyłącznie w ten sposób: https://missberry.pl/zupa-pho-z-kaczka/ 

Kaczka jest zbyt tłusta jak na moje smaki

Viki - jak byłam pierwszy raz w Pekinie i jadłam kaczke po pekińsku bez skórki "bo za tłusta" to kelnerzy się patrzyli na mnie jak na idiotkę. Drugi raz już jadłam kaczkę w towarzystwie Chińczyków i od razu mi wytłumaczyli, ze mięso mogę zostawić, ale skórkę MUSZĘ zjeść. Od tego momentu zaufałam wieloletniej kulturze jedzenia kaczek i wsuwam skórkę (ale tylko ze swojej części kaczki, po rodzinie już nie ruszam - pieskowi daję)...:)

Gdzie ten Jawor wybyl? w siłowni nie ma, trenazer nie rozłożony

Jak pięknie ;)

CZWARTEK Spacering - rowerowy --sprawdzian " korzyści i straty po kręceniu na trenażerze "

Trasa bardzo często przeze mnie uczęszczana JAWOR -ROZTOKA --BOLKÓW 23,4km jazda spokojna 1:32min
straty
1.Jak widać straciłem na prędkości nie starałem się jechać na maxa tylko jazda spokojna ,mimo wszystko liczyłem że będę szybszy ,kadencja leży w całej rozciągłości
zyski
1.Czułem moc w nogach --podjazd pod górę w Czernica zrobił się jakby łatwiejszy
2.Zwiększyła mi się wytrzymałość, pomiędzy Roztoka --- Kłaczyna sprawdzian ,3km w tempie 3:30min/km ,dałem radę ciągle kręcić ,we wrześniu wytrzymywałem 1km
3.Wolbromek --Bolków cały czas lekki podjazd ,zawsze mnie wykańczał ,dzisiaj spokojnie słabym tempem bo słabym bez zmęczenia wjechałem do Bolkowa
4.Podjazd od mostu do budynku w którym mieszka moja Mama to zawsze na oparach ,lub z przystankiem na oparach ,dzisiaj spokojnie dałem radę a nawet mogłem kręcić dalej.

POWRÓT BOLKÓW -- KŁACZYNA --DOBROMIERZ - ROZTOKA --JAWOR --30,47km
1.Do Kłaczyna wolniej niż zwykle
2.Podjazd na " Antka górę "--chyba nigdy nie było tak lekko ,dlatego nie skręciłem w dół na Jugowa ,a pokręciłem dalej na Dobromierz a to nie są łatwe 4km ,spokojnie ,swoim tempem jechałem i o dziwo nie było tak strasznie jak kiedyś
3.Podjazd Gniewków - Czernica ,ponad 600m ,zrobiony na twardo duży blat z przodu i chyba 20stka z tyłu cały czas kręcąc ze średnią 20km/h

Wnioski --
Jazda w warunkach domowych trenażerem poprawiła mi siłę ,moc i wytrzymałość
Chyba potrzeba wprowadzić treningi na kadencję aby poprawić prędkość








Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2019-12-19 18:49:27

PIĄTEK siłownia ( z wyciskania przerzucam się na kolarstwo )

Wl
4 x 4 x 120kg

wl wąsko
4 x 6 x 100kg

rozpiętki płaska
3 x 15 x 20kg

podciąganie na drążku
8 x 8

francuz siedząc
2 x 15 x 45kg
2 x 12 x 55kg
10 x 60kg

górny uchwyt jednorącz prostowanie ramienia do dołu
5 x 12 x

Brzuch maszyna
4 x 30 x 50kg

TRENING przyjemny

Jawor50

PIĄTEK siłownia ( z wyciskania przerzucam się na kolarstwo )

No tak