DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

zerkam, ale mam mały remont w kuchni i wymyślanie czy input do algorytmów musi poczekać do następnego tygodnia bo myślenie mam gdzie indziej


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2019-10-04 22:34:34

Tabelkę ogarniesz?
https://www.sfd.pl/FIFARAFA_roku_2019_SIŁA_vs_WYTRZYMAŁOŚĆ__pierwsza_krew-t1195248.html 

Kabo, Fanss zapomniał dodać "please":)

O następna w kryzys chce mnie wpędzić, tym razem sugerując kłopoty z pamięcią.

pewnie, tylko odrobię zaległości i przebrnę przez regulamin, bo nie wiem ile zmieniliście od wczoraj

nowa kuchnia gotowa, mam nadzieję teraz na zadowoloną żonę i święty spokój - podstawa w treningach
jeszcze imprezka za tydzień i będę mógł się skupić żeby zrobić co zaplanowane i zacząć masę

Dzięki i zważ się czym prędzej jak masz masować

ostatnio nie za bardzo mam czas więc jestem bardziej lurkerem , ale może niedługo wrócę
w każdym razie wczoraj poszły nogi - wyszło lajtowo bo jakiś luj nam zajął racka i robił ćwiczenia które równie dobrze mógł robić gdzie indziej,
niby lajtowo, ale jak się okazało że winda nieczynna to jakoś tak ciężko było wchodzić do domu
dzisiaj push, nadal raczej bez WL

Wtorek 08.10.2019
PUSH

- WL
- wyciskanie siedząc sztanga
- wznosy bokiem
- WL hammer skos +
- rozpiętki hammer
- ściąganie drążka
- dipsy

Cardio: orbi 30 min avgHR 114

na pierwszy ogien poszło WL, bo Wason przeczytał hejty na swój temat (że biega i klatka odłogiem ), a przy okazji zobaczyłem co z moją głową
wyszło że nic z tego - fifarafą benczpresa to ja na pewno nie zostanę
głowa idzie w górę, ale przy 80 czy nawet 100kg to jeszcze w miarę mogę to skontrolować, wyżej to superglue nie pomoże

pozdro.



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2019-10-09 22:16:00

Czwartek 10.10.2019
PULL, brzuch

- rack pull 6x170 9x140
- wiosło sztangą 3x10x100
- wiosło hammer w poziomie jednorącz
- podciąganie szeroki nachwyt
- przenoszenie na maszynie
- face pull w łączonej z
+ biceps hammer
- biceps 21 sztanga w łączonej z
+ allachy

Cardio: orbi 40 min avgHR 114

plecy przeorane okrutnie, a chyba bardziej przedramiona, bo w prawym skurcze mnie łapały i umyć się nie mogłem

pozdro

troche ciezaru na nich wisiało wiec i one przecwiczone