SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

Jest w pyte ale powoli czas na Mase bo dluzej nie wytrzymam takich fot

Super relacja- znow wzdycham jakby to moglo byc na scenie
Plecy z ost foty- w o w- tak szeroko
Co do ulania Mariana- jutro jak bedzie w krk zrobie mu nalesniki, przemyce mu tam z litr jakiegos fatu, ale ciii

Olej kokosowy do popicia

Kokoswy mogę jeść łyżeczka bo tak lubię xD haha ale pewno do momentu sraczki xD

Wczoraj dnt ale zorbilem cardio.
Cały dzien dosyć intensywny. Czuje ze cos mnie zbiera. Zatoki gardlo zawalone plus osłabienie i lupie w kościach.

Dzis do treningu w miarę ale teraz bo hvjnia.
No oby to nic takiego a jakies zwykle przeziębienie.

Ale trening na plus ;)
Dobrze by bylo byc na jutro zdrowym bo jest sznasa na wypad do krk poćwiczyć.
No ale u mnie jak nie urok to sraczka xD

8.11.2018 MASA TYDZ 1 push-barki, lekko klata,tric 3



push-barki, lekko klata,tric


0. Face pull jaki rozgrzewka z 4s
1. Wyc. Na barki shmit 2x15 wstępne 3x 10 robocze
2.unoszenie hantli na boki 2x15 wstępne 3x12 robocza
3.unoszenie sztangi wzdlug tułowia 4x12
4.unoszenie przodem drazka wyciągu+tyl barków odwodzenie 4x15
5.wyc. skos hamer 5s 2x12 wstępne 3x10 robocze
6.wyc. hatli z ziemi 4x12
7.Francuz sztanga 4x12
8.ściąganie sznura wyciągu 4x15


30min cardio na czczo

Jak wspominałem sapomoczucie średnie, ale nie na tyle żeby się op*****lać
Od rana na nogach cardio perosnal swoj trening, po treningu przez 2h jednak samopoczucie fatalne i gdyby nie to ze miałem konsultację i potem jeszcze porsonalny to zawinal bym na chatę
Trening ogólnie nie najgorszy








1. jajecznica na słodko, płatki jaglane, masło orzechwe wpc
2.ryz, kura
3.kasza manna , jabłko, płatki, wpc
4. indyk ryż kokosoyw
5. indyk, ryż kokosowy
6. jajecznica

75g carbo

skonczył mi się lniany a nigdzie w aptece nie ma, ale już mi zamowli więc pewno na dniach będzie



rano: potas. cmoplex witamin, d3k2, witamina c, sanprobi,debutir, 1,2g NAC, niacyna 3x500mg, ostorpest,szejk:glutamina, wit c, ocet jablkowy 20min przed sniadaniem
na treningu: carbo, bcaa, tauryna, kreatyna,glutamina
po treningu magnez,chrom ala

ala 2x600mg
enzymy z NOW 2x1tab
chrom 3x 200mcg

8.11.2018 MASA TYDZ 1 push-barki, lekko klata,tric 3



push-barki, lekko klata,tric


0. Face pull jaki rozgrzewka z 4s
1. Wyc. Na barki shmit 2x15 wstępne 3x 10 robocze
2.unoszenie hantli na boki 2x15 wstępne 3x12 robocza
3.unoszenie sztangi wzdlug tułowia 4x12
4.unoszenie przodem drazka wyciągu+tyl barków odwodzenie 4x15
5.wyc. skos hamer 5s 2x12 wstępne 3x10 robocze
6.wyc. hatli z ziemi 4x12
7.Francuz sztanga 4x12
8.ściąganie sznura wyciągu 4x15


30min cardio na czczo

Jak wspominałem sapomoczucie średnie, ale nie na tyle żeby się op*****lać
Od rana na nogach cardio perosnal swoj trening, po treningu przez 2h jednak samopoczucie fatalne i gdyby nie to ze miałem konsultację i potem jeszcze porsonalny to zawinal bym na chatę
Trening ogólnie nie najgorszy








1. jajecznica na słodko, płatki jaglane, masło orzechwe wpc
2.ryz, kura
3.kasza manna , jabłko, płatki, wpc
4. indyk ryż kokosoyw
5. indyk, ryż kokosowy
6. jajecznica

75g carbo

skonczył mi się lniany a nigdzie w aptece nie ma, ale już mi zamowli więc pewno na dniach będzie



rano: potas. cmoplex witamin, d3k2, witamina c, sanprobi,debutir, 1,2g NAC, niacyna 3x500mg, ostorpest,szejk:glutamina, wit c, ocet jablkowy 20min przed sniadaniem
na treningu: carbo, bcaa, tauryna, kreatyna,glutamina
po treningu magnez,chrom ala

ala 2x600mg
enzymy z NOW 2x1tab
chrom 3x 200mcg

9.11 .2018 MASA TYDZIEŃ 1 plecy ciezko



plecy ciezko

Dziś trening na wyjeżdzie więc inaczej jak planowałem a że to pierwszy tydzien to jakos bardzo się nie przejmuję

Ogólnie od śordy miałem na dziś zaplanowany wyjazd do krk, ale na początku nie wiedziałem czy będę dal rade ze względu na pracę ale udało się tak ogarnać od poniedziałku do czwwartku i reszte przełożyć na sobotę że piątek wolny!
No ale jak nie jedno to drugie :d czyli jak to u mnie bywa- ze wzlędu że mnie coś zbiera do samego konca nie wiedziałem czy jednak dziś bedę trenowal i czy pojadę do krk.
Ale wstałem rano zakręciłem cardio zorbiłem żarcie i mówie a hvj jadę, samopoczucie średnie ale bylem umówiony z Tomkiem na trening dodatkowo nie umierałem na tyle ze musiałem zostwać w łóżku wiec spakowałem się i pojechałem razem z moją ona na uczelnie a ja na gym :D Oczywiście ja krk za bardzo nie znam a z pod uczelni na siłkę jechałem autobusem i potem tramwajem- a moja mnie tak pokierowała ze pojechałem gdzie indziej wysiadam patrze jakieś zadipue wlaczam navi a tam na siłkę 8,5 km wiec wiecie jak się bardzo uciezszyłem ze zafundowała mi dodatkowe nie małe cardio :D ze względu ze czas gonił to zamowiłem UBERA :D

Sam trening w sobie nie najgorsze ale czułem mocne osłabienie, plus nowa siłownia i ciezko było mi zaskoczyć, wrociłem do ciągów po przerwie, więc dziś zapoznanie z cwiczeniem, ale już przy MC witaj maso witajcie backpumsy :d kolejno wiosło nachwyt i wydłuzone przerwy bo ciekiawe nie było, Tomek próbował rozmasować ale wiele nie pomogło, kolejno już poszły hammery bo nie mam takich u siebie. Na koniec przyciagania wyciagu dolnego, kilka zdj i do szatni bo jendka czas gonił iz plany lekko uległy zmienie ale nie mi :D

Wiec ogolnie trening nie tragiczny ale bez fajerwerów, ciesze sie ze pojechałem bo z Toomkiem napewno było lepiej niz jakbym sam w domu robił,
Po treningu w koncu miałem okazje sprobwać naleśników Czawajowych i kosa w h**.
W drodze powrotniej mi się kimło

Napenwo po lepszą relację zapraszam do dziennika Tomka


30min cardio na czczo








1. jajecznica z kurczakiem
2.ryz, kura
3.kasza manna , brzoskwinie, płatki, wpc
4. płatki jaglane, wpc,bialka jaj, zółtko
5. indyk, lniany, ryż
6.jajka. wpc





rano: potas. cmoplex witamin, d3k2, witamina c, sanprobi,debutir, 1,2g NAC, niacyna, ostorpest,szejk:glutamina, wit c, ocet jablkowy 20min przed sniadaniem
na treningu: carbo, bcaa, tauryna, kreatyna,glutamina
po treningu magnez,chrom ala

ala 2x600mg
enzymy z NOW 2x1tab
chrom 3x 200mcg


przed treningowy



część po treningowego



Przypinka jaieś 9kg na plusie:D chyba naiwecej w twarz:D

Tomek jest tak pozytywnym gościem, że nawet przy grypie postawi na nogi i sprawi, że trening siądzie jak trzeba... A jak z naleśnikami przyjechał to już wogole bajka

To Marian przyjechal po naleśniki. Tak je zachwalamy że niedlugo co ustawke bedzie przywoził dla wszystkich.