''CIĘŻAR MUSI BYĆ CIĘŻKI '--czyli walka o sylwetke

Jawor50

jsdolan5

Jawor50

zwariowałem --popołudniu wsiadłem na rower i przejechałem 40,5km-w dosyć dobrym jak na mnie czasie --nogi bolą --samopoczucie świetne

Obyś jak najczęściej tak wariował Podaj ten czas bo jestem ciekaw.

Dla mnie czas nie jest ważny cieszę się że jadę,z moją kontuzją czasu dobrego nie wykręcę - ale mogę przyzwyczaić nogi do wysiłku co już mi się udaje i uważam że takie trasy to dla mnie wyczyn do którego dostaję mobilizację na tym forum

Nie no przepraszam, nie chodziło mi o jakieś porównania. Po prostu głupia ciekawość, od 40km wzwyż to jak na "rekreację" fajny dystans.

niedziela dla rodziny--przed chwilą zrobiłem brzuch

1.Rocky --3x8
2.Unoszenie nóg leżąc z doczepionym ciężarem--3x10

mało ćwiczeń i słabo poszło --za dużo jedzenia dzisiaj wpadło,mięsiwo i ciasto

Jawor50

niedziela dla rodziny--przed chwilą zrobiłem brzuch

1.Rocky --3x8
2.Unoszenie nóg leżąc z doczepionym ciężarem--3x10

mało ćwiczeń i słabo poszło --za dużo jedzenia dzisiaj wpadło,mięsiwo i ciasto

Zrobiłeś brzuch i myślisz, że jesteś rozgrzeszony za to obżarstwo

Giaurnemo

Jawor50

niedziela dla rodziny--przed chwilą zrobiłem brzuch

1.Rocky --3x8
2.Unoszenie nóg leżąc z doczepionym ciężarem--3x10

mało ćwiczeń i słabo poszło --za dużo jedzenia dzisiaj wpadło,mięsiwo i ciasto

Zrobiłeś brzuch i myślisz, że jesteś rozgrzeszony za to obżarstwo

za jedzenie ja się nie rozgrzeszam-nie mam z czego ,nie jestem męczennikiem aby mieć wyrzuty,nie mam presji na wagę i wygląd więc kilo w tę stronę czy w drugą nie robią dla mnie różnicy

W piątek i sobotę przejechałem rowerkiem razem około 80km --w niedzielę czułem się wyczerpany a nogi bolały niesamowicie--gdy ćwiczę tylko z ciężarami to nie jest nawet 30% tego zmęczenia --chyba mój organizm za bardzo przyzwyczajony i potrzebuje zmian treningowych --dzisiaj poleciała Klatka i triceps-bez zmian

1.planki wg Reda---3x15
2.Wyciskanie ławka płaska--20x60/12x76/3x10x86/20x60
3.wyciskanie hantle ławka skos plus--4x10x37,5
4.batterfly --4x12x30
5.wypychanie stacji w bramie siedząc---12x75/3x10x80

1.prostowanie ramion nad za/nad głowę --14x25/15x30/14x35/14x40
2.seria łączona
a,tyłem górny wyciąg -prostowanie ramion przed siebie
b.górny wyciąg prostowanie ramion do dołu --3x12x25/+3x12x25

Aż się przestraszyłem - 80km na rowerze.
Doczytałem - w dwa dni.
Ulżyło mi!

Raz w życiu kiedyś przejechałem jednego dnia jakoś między 120 a 130 km . Zrobiliśmy sobie z kolegami wakacyjną wyprawę rowerową , 1000 km w 10 dni. Zaczęliśmy w Warszawie a po 10 dniach zakończyliśmy w Suwałkach . Stare dobre czasy :)

Flachus - piję toasty za stare dobre czasy!

ładnie ,ponad 100km w dzień dużo,ja w tym roku najwięcej 64km --ale mam plan na wrzesień ---teraz trening --trening a we wrześniu sprawdzian --trasę już sobie wytyczyłem Ronin by się jej nie powstydził ,podjazdy jak u niego --krótsza opcja to około 85km dłuższa ponad 100

My dodatkowo mieliśmy na maksa obładowane rowery, z tyłu sakwy boczne , środkowa, + namiot, karimata itp, z przodu dwie sakwy. Ale ostatkiem sił dojechaliśmy do miejsca noclegu tego pierwszego dnia.. To chyba był Drobin jeśli dobrze pamiętam, a jechaliśmy z Wawy przez Żelazową wolę. W Olsztynie nową nóżkę musiałem kupować bo ta nie wytrzymała ciężaru roweru i się złamała na postoju :). Jeden z fajniejszych urlopów, inaczej się zwiedza rowerem , dużo więcej człowiek obserwuje i widzi :)


Zmieniony przez - Flachus w dniu 2016-06-13 14:38:38