''CIĘŻAR MUSI BYĆ CIĘŻKI '--czyli walka o sylwetke

U nas też podła pogoda - taka wredna jesień...

Paatik

U nas też podła pogoda - taka wredna jesień...

Paatik ,w Jaworze pogoda nie jest podła ,jest ładnie tylko dla mnie za mocno wieje
zawodowcy spokojnie mogą kręcić

CZWARTEK --- dzisiaj 16-sto godzinny dyżur od 15-tej do jutra 7-mej rano ,za dużo tych zmian mi dali

Przed ponowne spotkanie z trenażerem --wybrałem sobie taką ambitniejszą trasę

Camino Santiago 1/26---30,3km

WSPINAJ SIĘ 468,6 m. ŚREDNIE NACHYLENIE 4,54% ODLEGŁOŚĆ WSPINACZKOWA 10,3 km. MAKSYMALNE NACHYLENIE 19,86%

19.08.2021 1:44:41 30,3 km. ,czasowo dosyć długo ,lecz dla nóg było fajnie

PIĄTEK tydzień 2 dzień 3 Z Ajazy

WL
3 x 8 x 105kg
1 x 8 x 105kg + 6 powt--14-ste już bardzo ,bardzo ciężko

Podwójny triceps
2 x 15 x 12,5kg
15 x 15kg--lewa ręka wysiada

Przenoszenie za głowę w leżeniu
3 x 15 x 32,5kg spokojnienie za ciężko

Górny do klatki
3 x 15 x 45kg

Podciąganie + zwis
4 x 5 + 20sek zwisu w górnej pozycji w ostatnim powtórzeniu

Guma --triceps
1 x 100 po 70 ruchu łączyłem dłonie lewa wysiadała





Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2021-08-20 15:14:06

Wieczorna sesja trenażerska ,trasa wybrana i start ,jakoś ciężko mi się kręciło --myślę treningi w siłowni ,codzienne kręcenie oraz dużo godzin na dyżurze to przyszedł czas na gorszy dzień .............i kręcę dalej słuchając Korteza ,podjazdy 1% odczuwałem jakby było ze 3%
3km przed zakończeniem sesji decyzja co nie tak z rowerem że tak słabo mi idzie
Nie wiem jak tego nie zauważyłem a tylne koło miękkie ,nie wiem czy było więcej niż 2-wie atmosfery ,dobiłem powietrza i ostatnie kilometry kręciłem we właściwym dla siebie tempem

Park Stulecia 19,1km
WSPINAJ SIĘ 264,6 m. ŚREDNIE NACHYLENIE 2,46% ODLEGŁOŚĆ WSPINACZKOWA 10,8 km. MAKSYMALNE NACHYLENIE 16,73%

A jutro dzienny dyżur to będzie regeneracja

SOBOTA -po dyżurze ,wieczorem chciałem pokręcić na trenażerze ,a tu w kole znowu powietrza licho ,nie znalazłem miejsca ucieczki dopompowałem i spróbowałem pokręcić na łatwej trasie po 30km zaczynam odczuwać powolny ubytek powietrza w kole i na oparach dokręciłem do końca
dzisiejsza trasa to 53km zjazdu .W poniedziałek po treningu potrzeba odwiedzić sklep i kupić dętkę --bez trenażera ani rusz

Dobrze ze odkryłeś przyczynę spadku mocy…

NIEDZIELA dzień spedzony z Wnuczkiem Gabrysiem, a teraz do rana na dyżurze

Jak ten czas szybko leci…

PONIEDZIAŁEK tydzień 3 dzień1 z Ajazy

WL --rozgrzewka do klaty a pózniej próby 3-jek do małego ROLLERA
3 x 130kg / 140kg
142,5kg

Na strzał
1 x 150kg
1 x 155kg

75% Z 3RM
4 x 8 x 107,5kg -lekko zatrzymania mocne na klacie

Pompki poręcze
4 x 8 x 17,5kg--zwiększono o 2-wa powt ,za ciężko nie było

Wiosło sztanga podchwyt leżąc na ławie + hamer
10 x / 60kg / 70kg 75kg / 75kg + 4 x 10 x 27,5kg na stronę

Face pull
3 x 15 x 10kg

Bicek mocno łamana wąsko
12 x 30kg / 35kg / 35kg / 40kg

Brzuch maszyna
4 x 30 x 55kg