DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

Nie mam żadnych tabelek.
Wyjechałem po dziecko, bo pół roku nie widzieliśmy się przez tego wirusa.






l

Paawo - spoko, luz , to w ramach takiej zabawy w przewidywanie przyszłości miało być

Paatik - po Waszych wyczynach to wynikiem 2000 to nawet nie będę się tu chwalił, po prostu po cichutku będę sobie trenował dalej

No ja Cię bardziej doszacowałem :)

Kabo.. ja przewiduję 2350/2400..

To trzymam kciuki! Tak czy inaczej wiadomo w której rubryczce bedziesz, pytanie tylko ile poza skalę wyjdziesz.
Wrażeń z tych 12 minut jestem bardziej ciekawa niz faktycznego wyniku. I bądź lepszym strategiem niż ja - zostaw sobie siły na koniec, nie wypal sie na pierwszych minutach.

no to Turoń najbardziej we mnie wierzy ,
pół coopera robiłem 3 tygodnie i dwa dni temu, najbardziej byłbym zadowolony jakby mi się udało tempo z 6 minut utrzymać przez 12 minut, nie wiem tylko czy to jest realne w tak krótkim czasie
każdy wynik przyjmę z honorem , ok 19 będzie wiadomo bo dziś bieżnia do 16:30-18 zajęta a wcześniej się nie wyrobię

6 minut nie jest miarodajne, po 10 minutach zdychasz, po 12 myślisz ze juz zszedłeś...

Bardzo dużo zależy od stanu regeneracji i samopoczucia. Ostatnio przed rozpoczęciem treningów z Garminem robiłem 6 minutowe testy. Oba mi wyszły w tempie 3:52 Tylko że zajechany byłem nowym obciążeniem treningowym.

Kilka tygodni później Cooper wyszedł w zasadzie na 3:52

Raz- że byłem wypoczęty, dwa że poczestowalem się przedtreningowka szefa która niesamowicie mnie wytelepała. Koniecznie muszę ją nabyć :) must have przed zawodami

A ja bym powiedział, że 12 minut to całkiem przyjazny czas biegu.

dobrym znakiem jest że dzisiaj zanotowałem najniższe w ostatnich dniach tętno spoczynkowe, zegarek mówi żeby ćwiczyć normalnie i pokazuje że nie mam długu tlenowego (0h na regenerację) czyli chyba powinno być dobrze