''CIĘŻAR MUSI BYĆ CIĘŻKI '--czyli walka o sylwetke

Najprzyjemniej to w trasie

Jawor50

Najprzyjemniej to w trasie

Wiem bo doświadczam tego samego

Spacering-rowerowy -niezwykle przyjemny i udany ,jakoś tak ładnie prawa noga podawała

Przejechałem --40km ,była chęć na więcej ,może jutro jeszcze pojeżdżę
Mistrzu--Giaurnemo Twoim wzorem jeżdziłem w stroju sportowym --koszulce rowerowej "TREK" ,gatkach rowerowych na które jeszcze zakładam krótkie spodenki ,ze względu na kieszenie --oraz w butach sportowych ,w klapkach bym nie ujechał ani bym nie próbował ,przecież te obuwie przeznaczone jest do innych celów

Jawor50

Mistrzu--Giaurnemo Twoim wzorem jeżdziłem w stroju sportowym --koszulce rowerowej "TREK" ,gatkach rowerowych na które jeszcze zakładam krótkie spodenki ,ze względu na kieszenie --oraz w butach sportowych ,w klapkach bym nie ujechał ani bym nie próbował ,przecież te obuwie przeznaczone jest do innych celów

Byczku ubrałeś się niczym kolarski profesjonalista
Ale, ale jestem głęboko przekonany, że jeżdżąc w samych gaciach w ciągu krótkiego czasu miałbyś liczny fan club
Ucierpiałaby na tym szybkość jazdy bo co chwila musiałbyś machać ręką w odpowiedzi na liczne pozdrowienie
No ale coś za coś

NIEDZIELA DNT

Spokojnie trochę kółka z kolan + pompki

Jawor50

Przejechałem --40km ,była chęć na więcej ,może jutro jeszcze pojeżdżę

No i nie pojeździł
Myślałem, że razem choć osobno oddamy się przyjemności rowerkowania

Jawor50

NIEDZIELA DNT

Spokojnie trochę kółka z kolan + pompki

Kółeczko i pompki, lubię

jsdolan5

Jawor50

NIEDZIELA DNT
Spokojnie trochę kółka z kolan + pompki

Kółeczko i pompki, lubię

Jurek a czy ktoś się Ciebie pytał

PONIEDZIAŁEK DNT

Rano nic mi się nie chciało to na rozruch
2-wie serie kółko z kolan
2-wie serie pompki

Dalej mi się nic nie chciało to wypad do Bolkowa do mamusi i tam do 16-stej klejenie dziur po hydraulikach,kładzenie gładzi itp a w między czasie
kilka podejść do pompek
Po 16-stej spacering-rowerowy do Kłaczyny 7,5km ,a w Kłaczynie 1,5h pomoc szwagrowi w układaniu ciężkich bali
Już za bardzo nie miałem chęci ani sił do dalszego spaceringu-rowerowego aby dostać się do domu ,jak mus to mus i aby nie było za łatwo i lekko to okrężną drogą przez Dobromierz --czas w/g mnie wyszedł wyśmienity i pobiłem wynik sobotni.
Jedzonko ,kąpiel i aby uczcić wieczór i skoro mi się nic nie chce to
kilka serii podciągnięć na drążku połączone z unoszeniem nóg w podporze i zrobiła się 21-sza
może za 2-wie godziny przed spaniem kilka serii pompek ,chyba nie będzie mi się chciało

Jak na dzień w którym nic się nie chciało to sporo tego.
Byczku czy Ty czasami nie naśladujesz kogoś?