DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

jakoś chyba krzywo wziąłem sztangę (albo koledzy mi zrobili psikusa i dołożyli więcej na jedną strone ), bo strasznie gniotło w prawo i nie chciałem ryzykować, odpuściłem, a w 2 i 3 serii poszło już lepiej

spoko, zorganizuję jakąś tabelkę

fanslaska

Na jaką okoliczność trzy repsy w pierwszej serii robozej?

Na rozgrzewce się obijał więc i pierwsza seria nie poszła jak trzeba
Zresztą to u niego ostatnio standard, że w pierwszej idzie gorzej niż w pozostałych

widać uczę się powoli obijania od najlepszych

wason77

fanslaska

Na jaką okoliczność trzy repsy w pierwszej serii robozej?

Na rozgrzewce się obijał więc i pierwsza seria nie poszła jak trzeba
Zresztą to u niego ostatnio standard, że w pierwszej idzie gorzej niż w pozostałych

Nie tylko on tak ma - jezoo też o tym mówił a ja też tak miałem.

To prawda przyznaję, że tak miałem na każdym treningu i chyba nadal mam

no i sprawa jasna

Czekając na kuriera z IHS dotarła paczka z suplami ze sklepu SFD . Teraz masa pójdzie jeszcze lepiej .
No i trzeba przyznać że co jak co ale SFD dostawy ma błyskiem. Musi to jakąś automatyką iść bo chyba nie sposób żeby ludzie ogarniali to w takim tempie .

KLATKA, PLECY – Hipertrofia 15.03.2018

1. WL dynamicznie
3x60 / 3x60 / 3x60 / 3x60 / 3x60 / 3x70 – serie 60 z czerwoną gumą
3x70 / 3x70 / 3x70 / 3x70 / 3x70 / 3x70+2Ł* - łańcuchy
3x70+2Ł* / 3x70+2Ł* / 3x70+2Ł* / 3x70+2Ł* / 3x70+2Ł* / 3x70+2Ł* - łańcuchy
3x75+2Ł* / 3x75+2Ł* / 3x75+2Ł* / 3x75+2Ł* / 3x75+2Ł* / 3x75+2Ł* - łańcuchy
3x75+2Ł* / 3x75+2Ł* / 3x75+2Ł* / 3x75+2Ł* / 3x75+2Ł* / 3x75+2Ł* - łańcuchy
7x80 / 7x80 / 7x80 - półtoraki
8x80 / 8x80 / 7x80 – półtoraki
10x80 / 10x80 / 8x80 - 3010
*1Ł=14,75kg

2. WL na lekkim skosie, sztangielki
10x30 / 10x35 / 8x37,5
10x35 / 10x37,5 / 8x40
10x37,5 / 8x40 / 7x40
10x37,5 / 10x40 / 8x42,5
10x40 / 10x42,5 / 8x45
8x40 / 8x40 / 6x45
8x40 / 6x45 / 6x45
8x40 / 8x45 / 5x50

3. Hammer
15x60 / 12x70 / 12x80 - skos góra
14x80 / 12x18 / 12x80 – skos dół
12x80 / 12x18 / 12x80 – skos dół
15x60 / 12x70 / 12x80 – skos góra
15x70 / 10x80 / 10x80 – skos góra
15x70 / 12x70 / 12x70 – skos góra
12x80 / 12x80 / 10x80 – skos góra
15x70 / 12x70 / 12x70– skos góra

4. Rozpiętki
15x16 / 17x14 / 20x12 - ławka pozioma
17x75 / 15x75 maszyna
15x75 / 20x65
17x13,5 / 15x13,5 – mała brama
15x65 / 15x65 - maszyna
17x65 / 15x65 - maszyna
12x75 / 12x75- maszyna
17x75 / 15x75- maszyna

5. Wiosło sztangą nachwyt dynamicznie
3x70/ 3x70 / 3x70 / 3x70 / 3x70 / 3x70
3x70/ 3x70 / 3x70 / 3x70 / 3x70 / 3x70
3x70/ 3x70 / 3x70 / 3x70 / 3x70 / 3x70
3x75 / 3x75 / 3x75 / 3x75 / 3x75 / 3x75
3x80 / 3x80 / 3x80 / 3x80 / 3x80 / 3x80
12x80 / 12x80/12x80
6x90 / 6x110 / 6x120 / 4x130 - MC
15x70 / 12x80 / 12x80 – wiosło nachwyt
6. Wyciąg wąsko z góry
10x67 / 10x67 / 8x67
10x77 / 8x77 / 8x77
10x77 / 8x87 / 8x87
10x77 / 8x87 / 7x87 – jako 7
12x33 / 10x38 / 8x43 – oddzielne rączki
10x77 / 12x67 / 15x57
12x33 / 12x33 / 12x33– oddzielne rączki
10x77 / 10x77 / 8x77

7. Przyciąganie wyciągu do brzucha
12x33 / 12x33 / 12x33 – jednorącz
15x57 / 15x57 / 13x57
12x33 / 12x33 / 15x28 – jednorącz
15x67 / 12x67 / 12x67 – jako 6
12x67 / 12x67 / 12x67
12x67 / 12x67 / 12x67
12x80 / 12x80 / 10x80 – hammer high row
12x67 / 12x67 / 12x67

8. Szrugsy
16x60 / 15x60 / 14x60 - hammer
20x20 / 18x22,5 / 12x32,5
20x20 / 18x25 / 14x30
20x20 / 15x30 / 12x37,5
20x20 / 16x30 / 14x37,5
20x20 / 16x30 / 12x40
20x20 / 16x30 / 14x37,5
10x20 / 12x40

Jakaś euforia mnie ogarnęła po tych wyciskaniach w tempie 3010, sztangielki wydawały się lekkie, że nastąpiło przywitanie z 50tkami. Co by nie mówić to jednak trochę falstart. Nie jestem zadowolony z wyciskania, ale przywitanie zaliczone. Sztangielki pomacane i mogę powiedzieć jedno - ciężkie jak skuuurwiiisyn . Pomiędzy 45 a 50 jest dla mnie przepaść, jakaś magiczna bariera. Wielkie to, ciężkie, nadgarstki się wyginały, wiedziałem, że nie będę w stanie tego zarzucić więc pomogli koledzy z siłowni (tu dodatkowy argument żeby nie ćwiczyć w samotni ). Nawet zrzucić to z siebie było ciężko , a tętno miałem w okolicach HRmax zapewne i kilka minut się stabilizowało.
Ale było warto bo wiem że muszę jeszcze trochę pokornie poczekać. Spróbuję może za tydzień pominięte 47,5, mam nadzieję że się nie obraziły i mnie nie zgniotą .
Reszta ćwiczeń i plecy bez historii, ot zwykłe pompowanie.
W przyszłym tygodniu lecę z planem a w kolejnym chyba zapowiadany deload pójdzie.

pozdro.



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-03-16 16:14:43

No i pięknie Wiem jak to jest z tymi hantlami. Moje komiczne 40kg sztangielki też się nie chcą zarzucać

u mnie do 40 (w barkach do 30) zarzucanie jeszcze idzie, powyżej tych cyfr proszę o pomoc bo więcej pary idzie w zarzucanie niż ćwiczenie właściwe