to może krótki update z treningów i rozkminek
doszedłem do wniosku, że tym razem podejdę do redukcji ( w zasadzie już końcówka) trochę inaczej
nie schodzę z ciężaru na rzecz powtórzeń w przynajmniej jednym ćwiczeniu na partię, reszta w zakresach 8+
nie schodzę z węgli dopóki nie będzie takiej absolutnej konieczności (tłuszcze już niemal wywaliłem do zera
)
a wszystko po to, żeby nie mieć problemu jak rok czy dwa lata temu gdzie po redukcji i roztrenowaniu na starcie masy gniotło mnie 80kgx8 i żeby dojść do okolic PB to wyszło kilkanaście tygodni progresu
teraz jak dobrze pójdzie to tego problemu nie będzie i na masie zacznie od samego początku być przyzwoicie bez niepotrzebnych rozbiegówek
ale najważniejsze że forma się wyostrza, a na wadze cały czas kręcę się dookoła 81kg
wczorajszy trening klata bic
1. WL 12x60 12x60 10x80 8x90 6x100 3x110 3x115 (110 by poszło z 5x ale chciałem podbić stawkę
)
2. WL skos+ sztangielki 10x35 10x35 7x35
3. brama
rozpietki z góry 3x15-12
4. brama rozpietki z dołu 3x15-12
5. uginanie stojąc sztangielki 12x12 12x14 10x16
6. modlitewnik maszyna 3x12-15
interwały na orbi 5x20/40
pozdro.