DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

Kabo - masz dobrą pomoc, znają się na rzeczy i nic złego się nie stanie
Zawsze jak będziesz w Łodzi czy okolicach możemy jakieś pozowanie zrobić.
Jesień dla mnie będzie okresem gdzie chcę zejść poniżej 110kg w końcu

arnold69

o Karpiu zielony

No już jakiś czas
Mam na Was oko

hahah, nie martwię się o przygotowanie, ale o sam występ bo nigdy nie byłem wyrywny do takich rzeczy (a przynajmniej na trzeźwo )

jak będę w okolicy to zmontujemy jakiś trening i pozowanie, przydadzą się fachowe rady i bezstronne spojrzenie na stan formy

Piątek 26-06-2015


Trening: Plecy, klatka lekko, cardio



Cardio po siłowym: orbitrek 15 min

Foto/Video/Komentarz

Ha, już wiem czego mi brakowało w ostatnich treningach pleców - ciągów. Przez kilka treningów ich nie było i jakiś czułem niepokój. A teraz mimo, że to tylko rack pulle były, ale od razu lepsze samopoczucie. Tętno wywalone, pot się leje i człowiek wie po co na trening przyszedł .
Drugi fajny ficzer to robiliśmy 5te ćwiczenie (wiosło z góry na hammerze) jednorącz zamiast tak jak zwykle oburącz (ciężar podany na obie strony). I to też był strzał w 10. W wersji oburącz ta maszyna mi nie pasuje, a tak weszło znakomicie.
Na koniec przepompowane trochę krwi przez klatkę i delikatne cardio. szczerze mówiąc to nie miałem siły na więcej. To był trening z tych co się wychodzi na czterech .

pozdro.

W weekend regeneracja na całego. Wyspałem się nareszcie porządnie (dziś śniadanie po 10 jadłem ) i zrobiłem fotki do oceny progresu.
Artur stwierdził, że jest tak jak miało być i nic nie zmieniamy . No to jedziemy dalej. Jeszcze dwa tygodnie i się zacznie .
Porównałem sobie do fot z końca masy, teraz szału nie ma ale i tak jest przepaść .

Fotki na zimno, dam tym razem bok i tył:





pozdro.

Byczek Fernando ;)

eee, do byczka to jeszcze masy brakuje
dostrzegłem jeszcze, że coś nie gramotnie napisałem - porównywałem foty z końca masy 2014 z dzisiejszymi jakby ktos był ciekaw

Nie gadaj tak, patrzę na Twoje fotki z końca redukcji ;)

wiadomo, że coś przybyło,
niby z jednej strony fajnie bo widać, że i w wieku 40 lat coś idzie dołożyć, ale jak tak patrzę na rówieśników dzików to trochę żałuję, że wcześniej się nie obudziłem, wiadomo że już im nie dorównam, ale i tak apetyt rośnie w miarę jedzenia i chciało by się żeby to jakościowo jak najlepiej wypadało
z innej strony wiadomo, że są pewne ograniczenia, trzeba być realistą i w sumie trzeba się cieszyć z tego co się osiągnęło i tego się będę trzymał
lecimy dalej bo tylko ciężka systematyczna praca da nam to co założyliśmy


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-06-28 20:31:16

Tak jak piszesz te pewne ograniczenia stawiają przeszkody w osiągnięciu najwyższych miejsc ale jak udowodniłeś już do tej pory mimo wszystko pozwalają spełnić marzenia. I w tym Ci pomagamy. Dopracowana forma startowa i ładne pozowanie mają stanowić Twoje atuty. Trzymaj się planu bo już niedługo rozpoczynamy tą wbrew pozorom trudniejszą fazę - redukcję.