DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

MaGor

Pieprzyć kapustę! "Tutti 0" to jest to!

a jak, zayebisty jest ,
po wymieszaniu z twarogiem świetnie komponuje sięz naleśnikami i pasuje do makro założonego w posiłku

Tylko skład ma niezbyt fit-koszerny, a stopień przetworzenia praktycznie odebrał mu wartości odżywcze. Ale pamiętam, że jadałem namiętnie

zdaję sobie sprawę z tego, z tym że on ma mi dostarczyć tylko walorów smakowych poprawiając smak twarogu, nie liczę go do tabelek z makro, a nawet kaloriami bo tam jakieś grosze wychodzą

może mylnie napisałem że pasuje mi do mojego makro, a właśnie z tym mi pasuje że tam nie ma żadnego wartościowego makro
za duży skrót zrobiłem


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-11-13 11:52:49

Czwartek 12-11-2015



Dieta

1. Jaja 5 szt, boczek 50g, warzywa
2. Owies 100g, jaja 90g, twaróg chudy 80g, izolat 15g, ananas 100g
3. Ryż/Gryczana 100g, pierś z kurczaka 170g, lniany 5g, warzywa
4. Ryż/Gryczana 100g, pierś z kurczaka 170g, lniany 5g, warzywa
5. Ryż/Gryczana 100g, pierś z kurczaka 170g, olej kokosowy 10g, kefir, warzywa
6. Carbo 50g, Izolat 40g
7. Bataty 500g, Rosfbef 200g, warzywa


Trening: Barki, triceps, łydki
A. Wyciskanie sztangi z przodu 4s 15-8 + regres 67,5kg
B. Unoszenie sztangielek bokiem siedząc 3s 15-10
C. Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 2s 10-12
D. Unoszenie w opadzie leżąc na ławce skośnej 3s 12-10
E. Prostowanie ramion na wyciągu 4s 15-8 + regres
F. Wyciskanie wąsko 3s 10-8 70kg
G. Francuz siedząc łamana 3s 10-15
H. łydka siedząc 4s 25-20

Foto/Video/Komentarz

Świetne treningi ostatnio. Niby niezbyt duża objętość, a popma i domsy niesamowite. Wczoraj w trakcie ostatniego ćwiczenia wręcz niknął mi triceps. Rzadko się zdarza, żeby podkowa była całkowicie niewidoczna, a wczoraj opuchnięcei przerosło moje wyobrażenia. Teraz zeby tylko rosły i będzie super .

a żeby bicki rośli to najlesze stejki:


pozdro.

Dlaczego obciążenia podajesz sporadycznie ? Skleroza czy lenistwo ?

jedno i drugie
to są w sumie takie robocze notatki dla mnie w ćwiczeniach gdzie chciałbym uzyskac jakiś progres siłowy, tak ku pamieci ile szło żeby jak mnie dopadnie skleroza za tydzień to żebym wiedział ile założyć

w większości ćwiczeń lecę piramidką albo wbijam w jakiś zakres i wtedy działam intuicyjnie w zależności od dnia, samopoczucia, itd. wtedy te ciężary nie są tak istotne do odnotowania, biorę to co mi pasuje akurat i co myślę, że da mi pożądaną ilość powórzeń
a ponieważ nie przykładam do tego aż takiej uwagi to nie chce mi się zaprzątać pamiętaniem obciążeń, czasmi wypiski robię po dwóch dniach i zastanawianie się ile szło w serii jest mi do niczego niepotrzebne

No dokładnie, ja robię podobnie, ciężar tylko środkiem do celu, a nie celem w samym sobie :)

dokładnie
ciężar nie musi być wielki, ciężar musi być ciężki

Nie mnie musicie przekonywać, bo zgadzam się z wami.
Nie wpisywanie obciążeń do dziennika jednak, uważam za zubożanie go. Bo:
1. nie każdego jara oglądanie milionowego zdjęcie kotleta
2. nie trenując z prowadzącym dziennik ciężko stwierdzić kiedy ciężar jet ciężki, a co za tym idzie kiedy miał dzień/opyerdalał się
3. ciężko wyciągać dla siebie wnioski bez pełnych danych
4. no i ciężko stać się legendą forum np. a ten to ch..ja dźwigał a patrz jak się rozrósł, albo, ten napyerdalał konkretne ciężary a chudy jak patyk itp.
5 taka rozpiska wyglada jak plan z netu, mało osobista

ale wiadomo, to dziennik Kabo'sa i to jego broszka i czy jeden fans z drugim nie jest zadowolony, to już nie jego problem.

Podanie przyjęte . Zobaczymy co da się z tym zrobić .