Maciek ładnie opisał, a ja krótko: - możesz robić trening poranny, żeby czegoś się nauczyć, udoskonalić coś - SKILLS - umiejętność (co się przełoży na siłę) - możesz też zrobić trening metabolic-conditioning który podobno rusza tłuszcz :) Krótki i w miarę intensywny. W obu przypadkach kettel się sprawdzi. Nie tylko kettel, bo i bez niczego też byś [...]
Dzięki MaGor. Poczytam, popatrzę i spróbuję. Co do celu sylwetkowego to pisałem już, że interesuje mnie sportowa sylwetka typu fitness (ladne V, przyzwoita klatka i brzuch, mocne nogi). Wiem, że jak teraz zredukuję do 12% to zostanie mało masy... bo też nigdy pod sadłem jej nie było. Jak zrobię redu do końca to powoli będzie rekomp. Jasne :-) [...]
Wysłuchałem audycji! Jeszcze trochę i przestanę jeść zboża, owoce i twaróg. A ja zaczynam wątpić... Bo lubię wątpić. Czy ofensywa antyglutenowa nie jest elementem jakiejś wielkiej psychotechnicznej sztuczki? Wskazania dietetyków z lat osiemdziesiątych wybudowały potężny rynek płatków śniadaniowych, produktów pełnoziarnistych, owocowych itp. Za to [...]
Moja ciotka gotuje bez żelatyny. Tylko trzeba dorzucić dobrych kości chyba. Wtedy sama się wygotuje żelatyna. Nie wiem. A czekaj! Ten tłuszcz po pieczeniu mięsa w piekarniku ścina się w galaretę! Sam z siebie.
To co piszesz niemal pokrywa się z tym co jadłem u Gacy w okresach tłuszczówek. 100g karkówki (kobiety 75 g) i mały pomidor, a do tego dużo smalcu. Nie było żadnych ograniczeń co do ilości tłuszcz. Generalnie było mówione: im więcej smalcu tym lepiej, będzie więcej siły i energia. I tak było. Kostka smalcu ma 200 g. Słyszałem od instruktorów rady [...]
Mnie sie sprawdzaja obie pozycje o ktorych piszecie - okolo 100 gram wegli - idealnie - nawet moge biegac w pelnym zakresie, pod Hrmax, co bez wegli sie nie udawalo - no a tluszcz do woli - wiadomo :) Sie je, sie zyje ;)
Mnie sie sprawdzaja obie pozycje o ktorych piszecie - okolo 100 gram wegli - idealnie - nawet moge biegac w pelnym zakresie, pod Hrmax, co bez wegli sie nie udawalo - no a tluszcz do woli - wiadomo :) Sie je, sie zyje ;) No i pić trzeba! Bez picia nie ma życia! MaGor - byle do maratonu! Potem czas na ciąg dalszy!
Nie będę się rozpisywał. Jadę zaraz po syna, a potem chyba skoczymy po pakiet do Lublina. A może jutro? Zobaczę. k***a mać. Miałem mieć wolny poniedziałek w robocie... Miałem. W delegację wysyłają. Dobrze, że tylko nasiadówka. Z obiadem :-D Marcinie - a co radzisz z butami? Postawić na wygodę czy bezpieczeństwo? Rozumiem, że jutro od samego rana [...]
Marcinie - a co radzisz z butami? Postawić na wygodę czy bezpieczeństwo? Rozumiem, że jutro od samego rana łoję bułki, ryże, makarony, a w niedzielę 4 godziny przed biegiem tradycyjnie: śmietana 30% + np. jajka? Jutro rozumiem, że kasuję tłuszcz do minimum? Tak? Można biec maraton na jakichś prochach od sraczki? Smecta, stoperan itp.? Zostaw [...]
Deficyt kaloryczny+brak węglowodanów= wygląd jak przecinak , samopoczucie do bani. Jedynie popęd seksualny na zawyżonym poziomie, chęci do wysiłku i życia brak :-D Bo jak nie zerwiesz z obsesyjnym liczeniem kcal to LCHF zajedzie Cię w miesiąc. Będziesz zombie :-) Misiek - szukałem w necie informacji o zapaściach na LCHF. Wszystkie teksty jakie [...]
Też jestem jednak za opcją: ładować dzień wcześniej węgle po kontrolki. Następnym razem jednak pójdzie kasza/mąka gryczana/ryż brązowy bez białej mąki i cukru. Zobaczylibyście miny moich dzieciaków jak żarłem makaron? :-D Ciekawy wątek poruszył kiedyś chyba Evo, o faktycznej kaloryczności mieszanki węgle proste - tłuszcz. Prosta suma kaloryczności [...]
Dlaczego już na wstępie zakładasz sobie jakieś ograniczenia 100g białka?!W ten sposób nigdy nie doprowadzisz się do "ładu". Co w sytuacji, gdy organizm będzie potrzebował więcej lub mniej białka tłuszcz, czy węglowodanów ...? :) :P Jesz na przykład posiłek składający się z 20-30gB:40-60gT:16-25G Ww jesz do syta,nie przejadasz się, nie ograniczasz [...]
Dlaczego już na wstępie zakładasz sobie jakieś ograniczenia 100g białka?! Dlatego, że nie chciałbym jeść go zbyt dużo. O ile tłuszczu bez węglowodanów nie da się zjeść zbyt dużo, to białka a i owszem. W ten sposób nigdy nie doprowadzisz się do "ładu". Co w sytuacji, gdy organizm będzie potrzebował więcej lub mniej białka tłuszcz, czy węglowodanów [...]
Masło klarowane to faux pas na HF :) Zjedz ziemniory i trochę chwasta al dente ;) A jakieś powody są? Bo to mój główny tłuszcz od stycznia. Nie mam innego. Smalec garmażeryjny mnie przymula. A co z pozytywnym wpływem na jelita?
Zrobię dzisiaj taki myk. Wpadłem na pomysł. Po pieczeniu mięsa (żeberka i karkówka) zostało mi w naczyniu sporo wody z warstwą smalcu. Naleję gorącej wody i zostawię do ostygnięcia. Co tłuste będzie moje. Co wodniste pójdzie precz. To samo zrobię z masłem klarowanym biedronkowym. Zaleję wrzątkiem, a potem wyleję wodę. Zostanie sam tłuszcz. Dzień [...]
Ale kartofle + tłuszcz i wieprzowina to faktycznie mieszanka silnie uzależniająca :-D Jakie to może być smaczne. Świnie jedzą kartofle więc ich mięso to też, w pewnym sensie, kartofle :-D Wołowinę trzeba by jeść z trawą, a kurczaki ze zbożami :-D Dzisiaj po prostu zjadłem ćwiartkę kostki masła. Jakoś tak mi wpadła pod rękę przy wizycie w kuchni [...]
Spokojnie. Tłuszcz jest. Po smażeniu kartofli wrzuciłem w masło szpinak pokrojony i on pięknie nasiąkł tłuszczem. Ogólnie to zrobiłem sobie kolejną apkę "LCHF log". Wpisuję do niej to co zjadłem, a wieczorem liczę. Dzisiaj mi wyszło, że wieczorem przed snem zagryzę kalarepką bo z węglami krucho. A treningi na dobrą sprawę miałem prawie trzy. Rano [...]
Pobiegałem. Prawie tak jak chciałem. Ale nie uprzedzajmy faktów. Odkryłem sposób na imitowanie mąki w różnych potrawach. Nie żebym tęsknił, ale czasami po prostu trzeba. Kupiłem dzisiaj młynek do kawy i zmieliłem siemię lniane z łyżeczką kolendry. Siemię lniane sam tłuszcz i błonnik. Kolendra wspaniały aromat i smak + bogactwo minerałów. No i [...]
Super - drukuję żonie do przygotowania :D :-D Czekam na opinię małżonki :-) PTP poszło. WL 2 x (1-3) x 95 kg MC 2 x 5 x 125 kg Ćwiczenia: zarzut, podrzut, podsiad Na rozgrzewkę zrobiłem kilka serii "z docisku". Talerz na klacie (muszę skombinować deskę) i stąd, z martwego punktu, wyciskanie. Trochę inaczej pracują mięśnie. Zmykam w trasę. "Placek" [...]
Najpierw sportowo, potem kulinarnie. Pojechałem do Stalowej Woli pobiegać w biegu "II Stalowa Dycha". I pobiegałem. 1:01'25" wg pulsometru, oficjalny czas wg organizatorów: 1:01'40". Było gorąco, ale sympatycznie. Zwłaszcza, że na starcie zameldował się również Kuba i zmniejszył moje poczucie obcości miejsca :-D Plany były: naruszyć godzinę. Nie [...]