SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

opalinho

MARIAN 17

Ok system ma. Jednorazowe wejścia już też. Karnet jak piszesz bo kupiłem Basi od razu z wypowiedzeniem do końca maja.

Hmm, to może multi już wróciło. Muszę się zorientować bo Ziomek z roboty chodzi j czasem bym skoczył na multi

multisport to wrócił jakiegos 18.02

Czwórki

Siady suwnica smitha 2s 6-8p i 10-12p
Wyciskanie nogami na suwnicy 20, 15, cięzar na 12p i lecisz 6p - 20sek - 6p -20sek - 6p -20sek - max
Bułgarski przysiad 4s 12p - 31x0
Sissy squat 3s po 15p
Wyprosty 4s
PRzyodzenie na maszynie 3s 15-20p - 30x1

łydka
cardio na czczo



Ogólnie trening zaj**sity.
Taki dobry fokus gdzie się chciało walczyć z tym ciezarem i wszytsko wchodziło dobrze.
Siady w 2s roboczych dołożone 10kg i poszło po 8x190kg a back off 16x160kg
Suwnica 2 s lekkie bo ciężaru było mało a 3 serię z kumplem który siadł na górę więc już szło poczuć

Reszta ok.
Jutro myślę że uda się zrobić trening ale jeszcze zobaczę.

Micha dizs sztywno. Po swojemu

Mariusz, jak wchodziłes na xtreme to dało radę tam kupic jednorazowe?

Tak. Nawet chyba z 2 posty wcześniej to pisałem ;d

Dziś wpadł trening według planu. Nie lubię w święta siedzieć i nic nie robić ;d
Tyle że na innej siłce znaczy się w parafii bo tam można ;>

Nie będę dokaldnie rozpisywał bo trochę cw pozmieniałem pod sprzęt ;)

Klata i tricpesy weszły bardzo dobrze.


Cardio na czczo 30min

Śniadanie czyli pre Posielk standard
Po treningu też standard kleik owoce platki wpi

Potem Zjaldem 4 kromki chleba tostowego z szynką i w sumie potem już pewno swoje. Ale to się jeszcze zobaczy.
Świąteczne jedzenie jak już kiedyś pisałem nie mój gust. Wolę shusi burgera itp xD









Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2021-04-04 15:03:12

Dobre zdjęcie z tymi plecami

Mario jak możesz napisz co robiłeś na klatkę, jestem ciekaw bo mnie jutro czeka parafialny trening

Wojtekorzen

Dobre zdjęcie z tymi plecami

Mario jak możesz napisz co robiłeś na klatkę, jestem ciekaw bo mnie jutro czeka parafialny trening

Zacząłem od wstępnego zmęczenia rozpietki w bramie
Potem jedno główne cw skos dodatni shmit
Jako drugie to wciskanie siedząc ale ustawiłem tak że można by było zaliczyć pod gilotynę bo ruch szedł wysoko i chwyt ten wyższy
Natspenie ta maszyna na skosie ale zrobiłem łączona zwykle Wyc i od razu chwyt młotkiem po 3s
Po 3s wyciskorozpietek a na koniec 3s już w tempie tego takiego jakby ściskania na tej maszynie na końcu koło Pleców ;d

A na trica pompki na maszynie ale przodem jak na filmiku i ściganie

Wczoraj w ogólnym rozrachunku wpadło 5 posiłków ale do 4 posiłku zjedliśmy z Basia dwa Magnumy na patyku więc w sumie po jednym, jakiś mały batonik, kulka rafaello, 3 kostki czekolady ;d więc w sumie tyle

Dziś rano wstałem to gardło zawalone, a wczoraj nie było nic, cały dzień lekkie osłabienie ale myślę że to nic mocnego i szybko puści.

Dziś trening na xtreme akurat wpadły plecy wiec idelanie.

Zacząłem od wstępnego zmęczenia, potem Ściganie hammer jednorącz.
To było bazowe cw gdzie welszy 4s rozgrzekowe 2s robocze i back off
Potem Wiosło coś ala hantla wrzucę filmik, też że tak powiem bazowe cw gdzie starałem się ten ciężar trzymać
Kolejno Wiosło jednorącz na takim jakby hamerze ale bardziej maszyna cały stos i po 15pow bo lekko szło
4s przyciagnia wyciągu poziomego do brzucha
3s ściągania jednorącz rączki
3s przenoszenia sznurem i na koniec szrugsy

Cardio na czczo 30min

Micha dziś już sztywno. Totalnie św jedzenie to nie ten klimat ale w tyg Basia urodziny to pewno się nadrobi jakimś shusi ;)

Tutaj to Wiosło co wspomniałem wyżej




Trening ogólnie super mimo ciut gorszego samopoczucia.

Też dziś katowałem tą maszynę na wiosło, mega dobrze się na tym robi i plus taki, że wolny ciężar sobie nakładasz, a potem na tej samej maszynie szrugsy robiłem to też bajka A co do zawalonego gardła - męczy mnie już 3ci dzień i jeszcze dziś jakiś lekki kaszel doszedł, co powoli zaczyna mnie, delikatnie mówiac, już irytować, bo przez te pogody wiecznie coś

Mariusz, bo aż wstałem z kanapy zobaczyc na sucho jakbym wioslowal, wygodnie Ci mieć prawo nogę z przodu jak prawa ręką wioslujesz, za uja tak bym nie umiał.
Sprawdzilem ten Extreme i faktycznie już na multi też mogę wchodzić. Też weszły plecy ale akurat na tym moim nie ma takiej maszyny