Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
sam, nawet nie za bardzo sobie wyobrażam tego podawania
ale faktycznie większym problemem jest dla mnie uniesienie sztangi z podłogi niż później samo ćwiczenie, ale zapas jeszcze jest
edit: chyba że Wason by kawałek MC zrobił to faktycznie mogłoby znacznie pomóc
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-11-25 22:33:55
Szacuny
12194
Napisanych postów
22036
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627614
Bo generalnie to właśnie ma większy sens jak duży ciężar ktoś poda. Tylko pytanie od jakiego cięzaru dla kogo... Dla mnie od ponad 75-80kg. Oczywiście uniose się sama ze sztangą, ale zwykle mam wtedy za dużo pleców na ławeczce, i musze się "zsuwać", zeby tylko poniżej łopatek leżeć. I nogi wtedy też się rozjeżdżają - jak nie mam lustra z przodu to nie widzę czy obie stopy mam prosto ustawione, a mam tendencję do rozstawiania na bok. Ty mozesz zupełnie nie mieć takich problemów, albo ta stówka+ nie jest jeszcze tym ciężarem, który generuje ww. kłopoty. Albo jak zawsze tylko ja blondynka tak mam:) Natomiast mając Wasona pod ręką - spróbuj kiedyś dobrze się ułożyć i niech on faktycznie zrobi sobie 1/2 martwego i Ci poda. O wiele lepiej idzie, zobaczysz.
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
ja chyba mam lepszą ławkę, albo inaczej się zbieram, bo opieram się zwykle tak żeby mi pasowało bez większych korekt i zaczynam ćwiczyć
jak ktoś mi pomoże to będzie lżej ale tylko tyle, w mojej konfiguracji niewiele zmieni, albo tak mi się wydaje
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-11-26 15:39:10
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
Bieganie 25.11.2020
W lato lepiej mi się biegało jak się rozgrzałem, teraz po rozgrzewce już jestem zmęczony. Lipa, ale trzeba cisnąć dalej żeby jakaś regularność z tego zaczęła wychodzić.
pozdro.
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-11-26 17:55:47
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
kabo9
W lato lepiej mi się biegało jak się rozgrzałem, teraz po rozgrzewce już jestem zmęczony. Lipa, ale trzeba cisnąć dalej żeby jakaś regularność z tego zaczęła wychodzić.
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
czuję niestety cały czas dyskomfort w płucach, więc skutki uboczne jakieś się utrzymują być może wyższe tętno to też ten efekt ale coś tam się ruszam żeby w domu nie zwariować