DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

Bieganie z dźwiganiem niewiele ma wspólnego, ale tak jak piszesz, nie przetestujesz nie będziesz wiedział

Paatik

A tak na marginesie co sie stało, ze zając sie zepsuł? Na siłce czy na bieganiu?

coś bardziej jak Viki , na spacerze w lesie coś zrobił w stopę
podobno chodzić chodzi, ale o bieganiu nie ma mowy, zresztą dzisiaj na siłce zobaczę jak to faktycznie wygląda

ogłoszenia duszpasterskie:
skończył mi się trial premium na stravę, jak ktoś zobaczy jakiś naprawdę fajny kod promocyjny to poproszę,
bo wg mnie obecne 235zł/rok to jednak lekka przesada ,
zapewne skończy się na tym, że będę musiał się obejść bez tego nad czym specjalnie jakoś nie ubolewam, bo portal garmina i bezpłatne dodatki do stravy też dają radę

Spacery to zło są bardziej kontuzjogenne niż bieganie

Tez dzisiaj sie wyportkowałam ze stravy - ale nie bede tesknic za płatną wersję - nie zauważyłam niczego na czym by mi zależało, nawet zakładając kontynuacje kariery biegacza:)

Niby z treningów wychodzi że powinieneś celować w okolice 25 minut /5 km ( lub 52-53 /10 km) ale to tak naprawdę te zawody określą na czym stoisz.

A wydaje mi się że stoisz całkiem nieźle. Jak nie będziesz zbytnio planował to jesteś w stanie zbliżyć się do 24 minut a może je złamać.

Biegnij mocno od samego początku i spojrz na zegarek dopiero w połowie. Jak będzie dobrze dostaniesz skrzydeł żeby mimo zmęczenia walczyć o utrzymanie tempa. Pewnie i tak będzie spadało ale nieznacznie.

Zawody mają tą specyfikę że jeśli się do nich odpowiednio podjedzie mentalnie wyciągają z nas 101 procent.

haha. nie wiem czy tak umiem , w cooperze ta strategia się sprawdziła ale cooper o połowę krótszy , więc teraz może się okazać że to nie jest tylko 5km ale że aż 5km ,
mam wrażenie, że w moim bieganiu jest spora przepaść pomiędzy 5:00/km, a tym co ostatnio mi wyszło na 1500m czyli 4:45/km potrzebnym żeby złamać 24:00

Kiedy ja zaczynałem biegać po kilkunastu tygodniach byłem w stanie przebiec 10 km w tempie poniżej godziny. Na tydzień przed pierwszym biegiem ulicznym w teście złamałem 57 minut i naprawdę się starałem. Liczyłem że w biegu uda się złamać 55.

Pobiegłem jak najlepiej umiałem. Nie miałem wtedy jeszcze zegarka i jedyny punkt odniesienia to były pętle.

Było 00:49:58.
Na zawodach - szczególnie tych pierwszych - dzieją się cuda ;)

Ja Ci mówię nie planuj za dużo, zegarkiem tez się mocno nie sugeruj- cisnij.

Uważam ze możesz zawalczyć o tempo 4:40- 4:45 i ewentualnie w drugiej połowie zwolnić. Jak będziesz musiał.

Mam bardzo podobne doświadczenia jak Turoń. Na zawodach jest zupełnie inaczej.
Dobrze by było gdybyś miał jakiegoś zająca. Albo jakiś biegów ulicznych nie ma u Ciebie?

Znalazłem zawody 29.07 - stay tuned
dzięki za sugestie

@Tsu - jesteś w WAW 29.07 ?


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-07-20 18:00:21

Odbywają się? U nas wszytskie odwołane...