DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

Matkobosko, dobrze że nie sugerowałem liczenia kroków. Nogi byś połamał i udusił się chwilę potem gubiąc się w oddechów liczeniu

Dajcie spokój przecież nic nie kombinowałem tylko poczyniłem notatki .

Paawo - co dzisiaj biegamy?

Ja nie ogarniam pilnowania oddechu, nawet nie wiem jak to liczyć

kabo9

Dajcie spokój przecież nic nie kombinowałem tylko poczyniłem notatki .

Przepraszam więcej nie będę.

Kurde myślałem, że to jutro., a chciałbyś tą dziesiątkę, bo jak się upierasz to dzisiaj albo w sobotę ale lepiej dzisiaj.
Tylko, że takie coś bym proponował, 6 km po 6:10 i 4 km po 5:40 czyli dycha ciągłego.
Jak urwiesz z dziesięć, piętnaście sekund na pierwszej szóstce to na pewno całość wyjdzie poniżej 60 min, a przy okazji będzie trening i życiówka na piątkę.
Tylko kontroluj co się dzieje żebyś się nie popsuł.

normalnie będzie bieganie w środę, ale w tym tygodniu jest przestawione bo w środę będzie siłownia
nie upieram się co do dychy, bo po wczorajszym powrocie na siłownię słabo spałem i ogólnie jakiś taki rozbity jestem
więc róbmy normalny plan na 5km

edit: w lipcu prawdopodobnie wyjdzie mi jeszcze tydzień urlopu, więc wtedy spokojnie sobie dychę zrobię

edit2: do piatku jestem w waw, więc bieg będzie dziś, czwartek rano (jak dam radę po środowym pull), a weekendowe bieganie w sobotę na działce



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-06-23 11:43:59

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-06-23 11:44:17

To jakąś czwórkę trochę szybciej niż ostatnio, tak do 5:30 i wystarczy.
Z tą siłownią zacznij rozsądnie

paawo

Z tą siłownią zacznij rozsądnie

taa, łatwo powiedzieć

Viki

Ja nie ogarniam pilnowania oddechu, nawet nie wiem jak to liczyć

Viki, tego się nie ogarnia. Oddycha się tak jak się oddycha. Jeden oddycha 3na3, inny 3na2 a jeszcze inny 2na2.
Biegnę szybciej, oddycham 2na2, przy wolniejszym biegu 2na2 lub 3na3, a po kilku kilometrach w dobrych warunkach to i przy szybszym 3na3 wchodzi.
Oddychania nie kontrolujesz, wchodzi tak jak ramiona pracują i nie wydaje mi się by ktoś nie oddychał rytmicznie w trakcie biegu

Szajba ja po prostu nie wiem jak to liczyć, bo przy spokojnym biegu oddycham "długo" a kroczki robię małe, więc zanim zrobię wdech i wydech to tych kroków trochę wpada