''CIĘŻAR MUSI BYĆ CIĘŻKI '--czyli walka o sylwetke

Wieczorne trenażerowanie ,spokojnie z pełnym brzuchem pączków 27,9km

PIĄTEK --dzisiejszy trening w jednym słowie to katastrofa mimo że początek tego nie zapowiadał
5 x 100kg
4 x 120kg
3 x 130kg z zatrzymaniami i jeszcze trochę siły było na strzał taki rozpędu
a dalej to już fatalnie i bardzo fatalnie

Pączki nie dodały Ci siły?:)
A na serio co sie stało?

Jawor chyba taki dzień bo ja też dzisiaj ledwo żyje. Co chwile w naszej okolicy jakieś wyże, fronty, niże wiatry itd. I w końcu organizm wariuje.

Paatik

Pączki nie dodały Ci siły?:)

mi wczoraj dodały, a na dodatek dzisiaj rano kolejny spadek wagi mimo, że pączki były nadprogramowe do normalnej miski
(ale fakt że nie było ich 13 )

kabo9

Paatik

Pączki nie dodały Ci siły?:)

mi wczoraj dodały, a na dodatek dzisiaj rano kolejny spadek wagi mimo, że pączki były nadprogramowe do normalnej miski
(ale fakt że nie było ich 13 )

Idź Pan w cholerę U mnie oczywiście waga do góry. Czary jakieś


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2020-02-21 14:45:12

Ja wczoraj też ledwo zipałem na treningu. Wyjątkowo ciężko było, może faktycznie pogoda, bo przecież nie wiek .


Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2020-02-21 15:49:39

Paatik

Pączki nie dodały Ci siły?:)
A na serio co sie stało?

3 x 130kg z zatrzymaniem i lekkim zapasem na 4-te powt ,powiało optymizmem ,a dalej było już tylko żle i bardzo zle

kabo9

Paatik

Pączki nie dodały Ci siły?:)

mi wczoraj dodały, a na dodatek dzisiaj rano kolejny spadek wagi mimo, że pączki były nadprogramowe do normalnej miski
(ale fakt że nie było ich 13 )

Marcin Ty najwyżej pączki przez wystawową szybę powąchałeś ....

ruski czołg

kabo9

Paatik

Pączki nie dodały Ci siły?:)

mi wczoraj dodały, a na dodatek dzisiaj rano kolejny spadek wagi mimo, że pączki były nadprogramowe do normalnej miski
(ale fakt że nie było ich 13 )

Idź Pan w cholerę U mnie oczywiście waga do góry. Czary jakieś

Czołgu ,ale co nasze to nasze