DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

fanss

Lepiej napisz jak tam nowy nabytek sie sprawdzil.

Sprawdził się . Siedzę w poczekalni u laryngologa więc później więcej napiszę .

kabo9

fanss

Lepiej napisz jak tam nowy nabytek sie sprawdzil.

Sprawdził się . Siedzę w poczekalni u laryngologa więc później więcej napiszę .

No to tak: na przegrodzie mam gronkowca, ale podobno nie jest groźny, maść bakteriobójcza powinna załatwić sprawę.

Co do nowego nabytku:


pierwsze wrażenie
czerwony i czarny mamy XL
niebieski XXL
rozkmina była taka, że na łapska Wasona XL ledwo włazi i w zasadzie to bez pomocy drugiej osoby ciężko go wciągnąć powyżej łokci, więc XXL było wzięte po to żeby było w mierę swobodnie zakładać
jakie było nasze zdziwienie jak okazało się, że XXL ma minimalnie większe dziury na łapy za to jest dłuższy kilka cm, przez to gorzej oddaje energię
czyli i tak pomoc drugiej osoby jest wskazana jak chce się wciągnąć do końca
ale jest na pewno "sztywniejszy" i mimo ze dłuższy to moc ma sporą

testowanie:
szwy nie pękały tak jak w czarnym, założony ciężar wyciśnięty,
kabo9:
jako drugie ćwiczenie po 4 x 2+ x 115
czerwony 3x130
czarny 3x140
niebieski 1x150 (przy drugim zawadziłem o stojak i wason mi słusznie zabrał sztangę)

wason77:
jako drugie ćwiczenie po 4 x 3+ x 155
czarny 3x170
czarny 3x180
niebieski 3x190
niebieski 2x200 (tu ja zabrałem bo talerze się lekko przesunęły, ale siła była)

nie przetestowaliśmy chyba jeszcze pełni możliwości, nie było też testu na jednakowym ciężarze czarnego i niebieskiego,
ale z tego co zrobiliśmy już widać, że zaawansowani zawodnicy powinni mieć go w swoim zestawie, mniej zaawansowani też pewnie coś z tego skorzystają, ale pewnie nie tyle co takie superdziki jak wason

będziemy dalej testować za dwa lub 3 tygodnie żeby co tydzień nie jechać ponad 100% RAW

Tak sie zastanawialem a Twoje sprawozdanie tylko mnie utwierdza, ze te bandy co wlasnie zakupilem to srednio jednak. Moglem dodatkowy kolor procy dokupic i na to samo by wyszlo a praca bylaby naweet dokladniejsza.

też tak myślę, wg mnie przy procy możesz dokładniej odwzorować naturalny ruch na cięższym klamocie, bo guma czy łańcuch to zawsze gdzieś będą ciągnąć w swoją stronę, ale na pewno też jest przydatne, bo guma Ci z dołu nie pomoże i bardziej stabilizować trzeba, można powiedzieć że to inne ćwiczenie choć też na docisk
po dynamicznych łańcuchach barki mnie bolały, albo to był zbieg okoliczności bo już mieliśmy kilka tygodni ciężkich klamotów i one dobiły barki
ogólnie proca chyba najfajniej wchodzi, ale jestem mało obiektywny bo z gumami i łańcuchami mało ćwiczyliśmy,
no a o tym co robi z ego to chyba nie muszę wspominać , 150kg poszło bez problemu , teraz tylko przełożyć to na RAW i będzie git



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2019-03-19 16:37:36

Ja nie chciałabym straszyć, ale gronkowiec generalnie groźny jest. Zrobili posiew i antybiogram? skąd to info ze to gronkowiec?

Paatik,
generalnie może tak, ale lekarka powiedziała, że jest to jedna z bardziej popularnych i lekkich w leczeniu bakterii, dlatego nawet nie dostałem antybiotyku tylko maść bactroban (na reckę)
badania nie widziałem, w systemie mam słaby opis (ona pewnie widziała więcej bo powiedziała że gronkowiec), zrobili na pewno posiew, nie wiem czy coś jeszcze
Wynik badania: DODATNI
Uwagi:Flora fizjologiczna górnych dróg oddechowych - dość liczne kolonie
Komentarz: "Wyhodowany drobnoustrój może stale lub przejściowo kolonizować błony śluzowe górnych dróg oddechowych."

google podpowiada, że ogólnie 20% ludzi ma gronkowca w nosie

natomiast wysłałem jej jeszcze zapytanie, bo ze względu na endo być może jednak powinienem dostać antybiotyk,
mam zalecenie po operacji wczesnej antybiotykoterapii, zapomniałem jej o tym powiedzieć na wizycie no i nie wiem jaki okres obowiązuje to zalecenie, czy całe życie czy jakis okres po operacji

jutro będę wiedział więcej jak lekarka odpowie na moją wiadomość


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2019-03-19 18:00:08

No i w necie znalazłem coś takiego:
Samo stwierdzenie obecności gronkowca złocistego w nosie, który nie wywołuje żadnych dolegliwości, nie wymaga rozpoczęcia antybiotykoterapii. Uważa się, że antybiotyk może osłabić układ odpornościowy i doprowadzić do szybkiego, ponownego skolonizowania jamy nosowej. W innym przypadku wykonuje się antybiogram na podstawie wymazu i stosuje się leki, na które wyhodowany szczep bakterii wykazuje największą wrażliwość.

więc nawet nie jestem pewien czy chcę antybiotyk
tym razem zdam się na lekarzy

edit:a było dokładnie tak: jak mi powiedziała - gronkowiec to ja oczy jak 5zł, a ona na to "nie ma się czym przejmować" widząc przerażenie
bactroban smaruję od pobrania wymazu czyli tydzień i jest poprawa

za miesiąc ponowny posiew




Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2019-03-19 18:06:25

Kabo - to tak przekornie się Ciebie zapytam - a jakiego gronkowca masz? Swoją własną florę saprofityczną czy moze tego z kliniki, z czasu zabiegu?
Już się nie wtrącam, i oczywiście ufaj lekarzom i nie szukaj nic więcej w necie o szpitalnych szczepach gronkowca..

tego mi nie powiedzieli , lekarka wiedziała że jestem świeżo po zabiegu, a nawet na pierwszej wizycie sugerowała żeby wrócić z reklamacją do operatora
zanim wyszedłem to upewniłem się dwa razy że na pewno maść wystarczy
teraz napisałem jeszcze wiadomość
nic więcej nie kombinuję, jak się nie poprawi to pójdę do innego lekarza na konsultację albo pójdę faktycznie do szpitala

Trzymam kciuki, żeby dobrze było, ale na wszelki wypadek winieneś Waszmość chleba z pajęczyną zagnieść a kulki utoczywszy do nosa takowe wepchnąć, palcem lekko popchnąwszy