DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

Raz w życiu mierzyłem cukier na glukometrze. Wyszło mi 90 czegoś tam, znaczy się jednostek jakichś, a ja byłem od 2 miesięcy na keto i chciałem się pochwalić ojcu jakim mam niski cukier
Wierzę w glukometry tak jak w taśmy miernicze po 3PLN z kawałkiem

za tydzień zmierzę jeszcze na glukometrze teściowej, ma jakiś nowocześniejszy niby
jeżeli wynik wyjdzie taki sam jak na moim to chyba faktycznie odpuszczę pomiary

_Szajba_

Raz w życiu mierzyłem cukier na glukometrze. Wyszło mi 90 czegoś tam, znaczy się jednostek jakichś, a ja byłem od 2 miesięcy na keto i chciałem się pochwalić ojcu jakim mam niski cukier
Wierzę w glukometry tak jak w taśmy miernicze po 3PLN z kawałkiem

Niektóre typy tak mają (wysoki cukier). Moja żona była na samej wodzie przez tydzień i miała cukier wyższy ode mnie (jadłem i trenowałem) - było coś ok 100 jednostek.

pozostawanie na samej wodzie przez tydzień naraziło organizm na wysoki stres, a co za tym idzie badanie raczej nie było miarodajne i można je potraktować tylko jako ciekawostka , zresztą 100 to jest górna granica normy, niejedzenie przez tydzień widocznie jeszcze nie spowodowało wypompowania glikogenu z wątroby więc cukier normalnie krążył
wg mnie badania powinno się robić w warunkach najbardziej zbliżonych do naturalnych w jakich zwykle się znajdujemy





Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-06-24 09:18:44

_Szajba_

Wierzę w glukometry tak jak w taśmy miernicze po 3PLN z kawałkiem

Słusznie .

szperając w necie doszukałem się, że glukometry muszą spełniać normę ISO 15197 czyli uwaga
minimum 95% pomiarów wykonanych danym glukometrem
musi spełniać kryteria:
Powyżej 75 mg/dl (4,2 mmol/l) +/- 20%
Równy lub mniejszy 75 mg/dl (4,2 mmol/l) +/-15 mg/dl / (0.83 mmol/L)

śmiech na sali +-20%
ale mój pomiar i tak nie mieści się w tych 20%
bo biorąc pod uwagę wynik 104 to faktyczny wynik powinien się mieścić w zakresie 86-130 , ale jak 5% pomiarów się nie zmieści to też spoko
więc biorąc pod uwagę powyższe to takie glukometry nic nam nie mówią o faktycznym poziomie glukozy

ja mam wyebane, bo mam cukier w normie i mierzę sobie z ciekawości, ale teraz przypomniałem sobie jak przeżywa temat teściowa jak jej cukier skacze to normalnie stwierdzam że to bez sensu, na chooj cukrzyk ma mierzyć tym gównem cukier kilka razy dziennie skoro wynik niewiele mówi? jak żyć?

No jak ma z 250 lub wiecej to 20 % w jedną czy drugą strone nie robi róznicy :)


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2018-06-24 10:00:29

kabo9 - glukometr to jedna rzecz (dokładność pomiaru). Ważniejsze jest to, że krew z opuszka bardzo się zmienia a przy pobieraniu łatwo ją zanieczyścić. Dlatego należy pomiar traktować jako informację - drazekm ma rację.
Kilka dni temu czytałem o aferze w USA gdzie wydano miliony (miliardy) dolarów na udowodnienie, że można badać krew z opuszka zamiast z żyły i otrzymać tak samo wiarygodne wyniki wszystkich parametrów. Przez kilka lat dawczyni pomysłu a potem jako właścicielka firmy (chyba nawet giełdowej) zgarniała kasę i mamiła inwestorów i wspaniałych perspektywach. Teraz jest sądzona za oszustwo.


Zmieniony przez - ojan w dniu 2018-06-24 10:28:26

Ciekaw jestem kiedy zaczną sądzić pomysłodawców stosowania impedancji elektrycznej do pomiarów poziomu tkanki tluszczowej

drazekm

No jak ma z 250 lub wiecej to 20 % w jedną czy drugą strone nie robi róznicy :)

no właśnie że nie ma 250, bo bierze insulinę

ojan - ja badałem krew pobraną z żyły łokciowej i mimo tego różnica wyszła powyżej 20%

Ja pisalem ogolnie o cukrzykach :)
Innym tematem jest cholesterol, ludzie sugerują sie doniesieniami z mediów ze podobno w USA nie zwracają juz na niego uwagi i bagatelizują wyzsze wyniki a gdy trafi sie zawal jak u mojego kolegi w pracy wtedy stwierdzają ze jednak trzeba sie za siebie wziąsc.