1. Wyciskanie sztangielek siedząc
10x27,5 / 10x32,5 / 8x32,5
10x28 / 10x32 / 8x32
2. Wznosy wzdłóż tułowia
15x40 / 15x40 - smith
15x50 / 15x60 / 12x70 - wyciąg
3. Unoszenie bokiem
12x14 / 10x16 / 10x17,5
15x12 / 12x14 / 12x14
4. Uginanie na modlitewniku
12x27 / 12x27 / 10x27
12x12 / 10x14 - uginanie sztangielek stojąc
5. Modlitewnik młotek jednorącz
15x12 / 12x12
12x12 / 12x12
6. Uginanie leżąc przodem na ławce skośnej (spider curl)
20x15 / 20x15
----
7. Czachołamacze
12x27 / 12x37 / 10x37 / 9x37
15x40 / 14x50 / 12x50 – warkocz z góry
8. Wyprosty warkoczem z góry wyciąg
14x27 12x27
15x50 / 15x50 / 15x50 – maszyna na trica ala modlitewnik
9. Kickback na wyciągu jednorącz
15x7,5 / 15x7,5
15x60 / 15x60 – dipsy na maszynie siedząc
Trening z okazji "Ustawki Super Fajnych Dzików" oraz otwarcia stacjonarnego sklepu SFD. Ogólnie mimo dużej ilości osób i kiepskiej imho siłowni - trening super. Polecieliśmy z Wasoniem swoje, nie oglądając się na podgrupy, bo tak nam się ćwiczy najlepiej . Przy okazji na dobitkę przetestowaliśmy kilka maszyn niedostępnych u nas na siłowni. Barki i łapy spompowane niemiłosiernie.
Trening w siłowni sieci McFit i powiem szczerze - siłownia ma więcej minusów niż plusów. Porobione jakieś dziwne strefy z jeszcze dziwniejszymi maszynami. W strefie power czyli wolnych ciężarów mimo wczesnej pory obciążenia porozrzucane bez ładu i składu. Ciężko było znaleźć dwie takie same sztangielki, podłoga krzywa. Bez jakiejś konkretnej okazji takiej jak dziś, sam tam na pewno nie wrócę (tym bardziej że multisporta nie honorują ). Spodziewałem się czegoś lepszego.
Przed wejściem spotykamy Anię (Rodzinka na masie ) - pozdrawiam. Niestety Piotra już nie spotkaliśmy, bo zawieruszył się przy samochodzie .
Z osób, które znam lub kojarzę z netu byli Banan, Przemek Górynowicz, Tomek Zwierzak Danielak, Bull, Adam Piwko, pitbull61, Double Body Power czyli Edyta i jej partner/trener Krzysztof - były strongmen (notabene - kawał dzika) oraz sporo innych osób które kojarzę ze zdjęć ale nie z nicków czy nazwisk .
Zrobiliśmy trening trochę się pokręciliśmy, pogadalismy z kilkoma osobami i finito. Dzień bardzo udany. Teraz trzeba odpocząć, wdrożyć wieczorem jakąś suplementację na regenerację .
Na razie nie ma za dużo fot, ale taką jedną znalazłem.
P.S. Specjalnie dla Jawora poprosiłem Banana żeby zrobił mi i Wasoniowi fotę. Jak "klisza" nie pękła to zamieszczę .
pozdro.
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-02-03 15:51:43