DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

pieniądze szczęścia nie dają........ więc trzeba je wydawać

dokładnie, a że nasze jak i każde hobby tanie raczej nie jest to mamy na co wydawać
i tak w sobotę nabyłem droga kupna w biedrze "wyborny olej z orzechów włoskich", tak dla testów

bardzo fajna opcja jeżeli chodzi o spożycie samego oleju, ma delikatny orzechowy posmak - będę zamieniał go od czasu do czasu z lnianym ,
także moje źródła tłuszczy wzbogaciły się o dodatkowy produkt


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-11-30 16:07:17

Ten z orzechów jest świetny! Ja jeszcze do kompletu kupiłem ten z palonego sezamu. Strasznie nie podchodzi mi zapach. Przypalony sezam. Dokładnie tak jak w opisie. Ciekawe jaka jakość tego z orzechów, ale od czasu do czasu coś tam poleję.

Poniedziałek 30-11-2015


Dieta
1. Jaja 5 szt, boczek 50g, warzywa
2. Owies 100g, jaja 120g, twaróg chudy 85g, ananas 100g
3. Ryż 75g Gryczana 25g, pierś z kurczaka 170g, olej kokosowy 10g, warzywa
4. Ryż 75g Gryczana 25g, pierś z kurczaka 170g, lniany 10g, warzywa
5. Ryż 100g Gryczana 25g g, pierś z kurczaka 170g, olej kokosowy 10g, kefir, warzywa
6. Carbo 80g, Izolat 40g
7. Bataty 600g, wołowina 220g, warzywa

Trening: Nogi

1. wyprosty rozgrzewka
3s 25

2. suwnica
20x100 / 20x150/ 20x190 / 20x200 / 20x200

3. Hack hammer
20x100 / 20x140 / 18x160 / 16x180

4. wyprosty jednonóż
3s 15-12

5. MCNPN
12x70 / 12x70 / 11x70

6. uginanie leżąc
4s 12-20

7. Łydka siedząc
3s 25-20

8. spięcia leżąc na ławce skośnej ujemnej z obciążeniem
4s 25-18x15kg

Cardio po siłowym: orbitrek 20 min

Jak Ci wychodzi z takiego przykładowego dzisiejszego dnia, podaż i podział na makro?

B:312 (24%) T:130 (27%) W: 517(49%) Kcal: 4523 (w nawiasie stosunek kalorii)
max koło 4700 wychodzi jak tłustsza wołowina albo łosoś
w dzień bez treningu około 4000


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-12-01 18:51:14

kabo9

B:312 (24%) T:130 (27%) W: 517(49%) Kcal: 4523 (w nawiasie stosunek kalorii)
max koło 4700 wychodzi jak tłustsza wołowina albo łosoś
w dzień bez treningu około 4000

Takie może trochę intymne pytanie
Nie gania Cię za bardzo po nocy przy takiej podaży białka?
Staram się trochę u siebie obciąć, ale mi nie bardzo wychodzi. Wszystko co dobre zawiera białko

na redukcji było to regułą, teraz zdarza się ale jest sporo lepiej
jak śpię dobrze i się nie obudzę to jest spoko, ale jak się przebudzę to zazwyczaj idę z przyzwyczajenia

Ja notorycznie lałem. Potem obciąłem białko. Przestałem latać do dzbana. Teraz siłą rzeczy jakoś mi więcej wchodzi (dobijam do 150g i więcej! - dla mnie to kosmos) i na razie jeszcze nie latam. Ale śpię gorzej.

Tyle człowiek siedzi na tym forum a forme Kabo'sa jakoś przeoczył
Fajnie to zaczyna wyglądać ( w przeciwieństwie do końca redukcji )
A na tym to już naprawdę klasa: