SFD TEAM: Mariusz Żaba-Przygotowania do sezonu jesień 2022

Właśnie u mnie głównie chodzi o te wrażliwość...więc faktycznie te 2-3dni mnie chyba nie zbawia:p

A rozkminy wiem glupie
Sam do tego wniosku doszedłem:d

Ale głównie właśnie chodzi o to co Wiktor napisał obawa przed tym że po tygodniu nie trzymania zarcia jak wejdę na masę szybciej nałapie fatu niż jak te parę dni przegładuje.




Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2016-09-28 20:54:16

no więc tak zdecydowałem ze od soboty ruszam z nowym planem, dziś zrobiłem cała gore a jutro walne nogi

zdecydowałem tak bo :

bedzie mi wygodniej zacząc tydzien treningowy od soboty a nie od srodka tygodnia, wiem ze nie ma to znaczenia ale po prostu tak wole
te 2 dni faktycznie mnie nie zbawią a ta wrażlwiośc na wegle może ciut ulegnie poprawie
no i jak s0bie obliczyłem to prawie fajnie wyjdzie mi na FWIE ze sobote i niedziele zrobie sobie wolną od treningu bo pewno i tak nie bedzie na to czasu

no ale żeby nie było tak kolorowo to FIWE staneło pod znakiem zapytania, jednak zrobie wszystko by się pojawic
przywyklem do tego ze jak chwile u mnie jest ok to jednak zaraz potem musi byc pod gorkę
jeszcze dalej cos chory jestem

dziś zaliczyłem małego dzwona...z mojej winy, udało się tam jakoś dogadac i pojdzie z ubezpieczenia
wymusilem na parkingu, kompletnie goscia nie widziałem, jakby mnie zamgliło, ale owy Pan tez nie jechal wolno, i sam zaporponował zeby na policje nie dzownic, jednak to zmienia faktu ze moja wina

niby nic wielkiego, ale pewno lampa i zderzak do wymiany, znając czas czekania na wszystko, nie ogarne samochodu w tydzien zeby jechac na fiwe ale cos musze wykombinowac

lampa jest cała ale urwal sie bankowo jakiś zaczep bo sie rusza, podobnie ze zderzakiem, za to gosciu ma 3 elemanty do klepania i malowania no i alum pocharatny...dziwne ze u mnie plastyki nie popekały a u niego blacha wgięta, może mazdy 6 sa słabsze od leona xD mnejsza z tym, bo i tak jestem mega wk***iony i mam zejabny humor

szarpnie po kieszeni, a wolałbym to na co innego wydac

oby teraz juz nastąpił lepszy okres :D :)


MICHA


poki co nie ma co pisac bo dzis::B: 300G FAT: 30G W: 50G tylko po trneingu

od soboty wracam do konkretnych wpisek, bo mysle ze bedzie juz dużo ciekawiej

suple w sumie bez zmian, białko bcaa

wiatminy itp

skonczył mi sie pudding o smaku nugat który był najlepszym który do tej pory miałem od soboty wlec pieczone jbałko ;-0

przykładowy zestaw przed snem

Ehh kurde lipa :-/ u spisaka też miałeś "mały wypadek"... co zmiana pracy to auto uszkodzone ale wiesz... Ja jestem tego zdania że dobro powraca, i to x2 krotnie się zwróci :)

czekam na nowy plan co tam ciekawego działać będziesz

A w razie czego jakbyś samochodu nie ogarnął do weekendu to nie możesz się się z kimś zabrać nawet przez blablacar albo pociągiem?

Wojtek na szczęście te usterki nie są jakieś mega poważne no ale tu 1k tam 1k i się zbiera a najgorsze czekanie na wszystko...a zawsze w mało odpowiednim momencie...niby się da jeździć i tego tak bardzo nie widać ale ja mam tak że jak k***a coś ma być dobre to ma być dobre i tyle. Więc będę. To chciał jak najszybciej ogarnąć. No i mam nadzieję że będzie jak piszesz ze to dobro powróci i się zwróci bo po tamtej pracy w sumie tak było że wróciło nawet z 3x lepiej :d Ale jak widać nie na dlugo:d

erwinoos

A w razie czego jakbyś samochodu nie ogarnął do weekendu to nie możesz się się z kimś zabrać nawet przez blablacar albo pociągiem?

To ja.miałem tam jeszcze kogoś zabierać. A problem w tym że piątku nie dostanę wolnego jestem do 15 w pracy prosto po pracy miałem jechać na kraków po dziewczynę bo studiuje i od razu na Wawe...ale lekko się pokomplikowalo. Dziś już trochę ochlonolem więc mam nadzieję że będzie jakość jednak i tak jestem wk***iony bo będzie trzeba trochę pozalatwiqc. Ale takie życie. Co cię nie zabije to cie wzmocni podobno tak.mowia:d

KOLEJNY ETAP MASY



Tak więc od początku sierpnia był pierwszy etap masy trwał 6tyg, potem tydzien zrzucania wody zeby zobaczyc co na mnie siedzi ile wody a ile fatu i w sumie byłem w szoku ze tyle wody trzymałem i że bf5 dalej na niskim poziomie, potem tydzien wczasów i tydzień warcania do siebie gdzie ta forma nie worciła do tego co było przed wyjazdem, ale tez tragedii nie ma, a teraz przede mną 3 miesiące masy mam nadzieje że 3 albo i ciut więcej i ze nie będe musial po drodze robić żadnej krótkiej redu....
Wiadomo że to tez zależy od terminów zawodów więc trzeba czekac na kalendarz.


trening systemem pull1/pull2/legs1 pull2/push2/legs2

PULL 1

1. MC R8
2. Podciąganie na drążku szeroki neutral 5x max
3. Wiosło półsztangą jednoracz 5x10
4a. Unoszenie hantli bokiem 5x10
4b. Face pull 5x12
5. Coś tam na bica 4s


PUSH 1

1. Wyciskanie hantli skos R8
2. Gironda dips 5x12/10/8/8/8
3. Hammer skos 4x10
4. Jakiś wycisk na barki 5x12/10/8/8/8
5. Coś na trica 5s


LEGS 1

1. Front SQ R8
2. Wyciskanie suwnica 5x12/10/8/8/8
3. Platz SQ 5x10
4. MCNPN hantlami 5x12/10/8/8/8
5. Uginanie leżąc 5x10


PULL 2

1. Podciąganie szeroko nachwyt R8
2. Ściąganie wyciagu górnego wąski podchwyt 5x12/10/8/8/8
3. Jakieś wiosło 5x10
4a. Podciąganie sztangi do brody 5x10
4b. Odwrotny butterfly 5x12 tutaj dam cos innego bo nie mam sprzetu do tego
5. Coś na bica 4s


PUSH 2

1. Wyciskanie sztangi skos R8
2. Wyciskanie hantli poziomo 5x12/10/8/8/8
3. Wyciskanie hantli młotkowo skos 4x10
4. Jakis wycisk na barki, inny niż w PUSH 1 5x12/10/8/8/8
5. Coś na trica 5s


LEGS 2

1. Wykroki ze sztangą R8
2. SQ na hack-maszynie 5x12/10/8/8/8
3. SQ z podwójnym dnem 5x10
4. Dzień dobry na hack-maszynie 5x12/10/8/8/8
5. Uginanie siedząc albo stojąc 5x10


brzuch bede robil 2x w tyg raz siłowo, a raz pompujaco
dorzuce gdzieś kaptur

W planie jest trenowac 5 razy w tyg, więc dni treningowe będa ruchome, 3 dni off 2 dni off i na nowo ale jak bedzie czasem mega ochota czy np bedzie pasowac tak zeby trening przestaiwc bo cos nie bedzie pasowac, to może i zdarzy sie 3 dni off 3dni, wyjdzie to w praktyce, ale doocelowo jest tak jak w rozpisce.

pull 1
push 1
legs 1
wolne
pull 2
push 2
wolne
legs 2
pull 1
push 1
wolne
legs 1
pull 2
wolne
push 2
legs 2
pull 1
wolne



MICHA:

dalej rotacja, ale bez p******enia czyli zaczynam z wysokiego pułapu jak dla mnie dokładniej, wegle będą takie jak przed tygowniowa zrzutka wody przed wczasami
najwyżej cos mocniej mnie przyleje ale może też cos więcej zbuduje, a trzeba ten okres wykorzystać


bialko rozłożone po równo do każdego posilku

MC

1. 40g t
2. 75g ww + 10g t PRZEDTRENINGOWY
3. 80g ww ALA
4. 75g ww + 10g t
5. 75g ww + 10g t
6. 75g ww + 10g t

b: 240g w: 380g t: 80g

HC

1. 40g t
2. 95g ww + 10g t PRZEDTRENINGOWY
3. 100g ww
4. 95g ww + 10g t
5. 95g ww + 10g t
6. 95g ww + 10g t


b: 240g w: 480g t: 80g

LC

1. 30g t
2. 30g t
3. 30g t
4. 30g t
5. 50g ww + 10g t
b: 240g w: 50g t: 130g


LC VLCD

1. 10g t
2. 10g t
3. 10g t
4. 10g t
5. 50g ww + 10g t

b: 300g w: 50g t: 50g

od jutra start

a dzis przeorałem jeszcze nogi bo im to nie zaszkodzi, juz drugi raz w tym tygodniu, a w poniedzialek znowu:d

waga dziś pokazała poniżej 92kg, jutro się jeszcze zwaze i te wage przyjme za startowa

Przemo dzięki za pomoc


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2016-09-30 18:47:25

Mariusz powodzenia na kolejnym etapie masówki !

Noo... w HC to pojesz, prawie 500 xd zresztą MC też kozak, będzie szło w mięcho

arni dzieki

Wojtek musi isc w mięcho