Szacuny
6
Napisanych postów
1560
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
6223
gdybym mial sie zastosowac do tych zasad to nie wiem czy bym miał siłe w ping ponga grac.
Bo o kulturystyce to juz zapomnij. Chyba niemozliwe byloby przygotowanie sie do zawodów.
Przeciez tam wszystko jest zabronione to co jem aktualnie.
Szacuny
15
Napisanych postów
338
Wiek
38 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3190
Przepraszam za wczorajszy defetyzm, po prostu wszystko to na mnie nagle spadło. Bardzo się ciesze natomaist, i prawie spadl mi kamien z serca ze moge robic cokolwiek. Czyli robic te areoby,(ostroznie ale jednak) i cwiczyc na gorne partie ciala i brzuch. Jeszcze dochodzi pływanie więc chyba nie będzie tak źle.
Aikido:/ wydaje mi sie , że nigdy nie przestanie być mi przykro z tego powodu, podobnie jak wspinaczki. Ale teraz to powinnam sie cieszyc ze naprawde moge robic cokolwiek. Czytałam ze ludzie ktorzy maja podobny problem do mojego czasami nic nie moga, nawet chodzic , wiec spodziewam ze skoro dosc wczesnie mam to zdiagnozowane to jeszcze sobie potrenuje troche, niestety, nigdy juz wyczynowo.Z drugiej strony nigdy nie robiłam tego dla "sławy" ale dla siebie , i dla przyjemności więc skończę narzekać. Dziekuję za wsparcie, i masz racje. Teraz każda forma aktywności będzie dla mnie przyjemnością i wyzwaniem. A rzeczywiście ciągnąc jedno bedę miała lepsze efekty.
pozdrawiam i dziekuje
mad
Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.:>
Szacuny
36
Napisanych postów
3542
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
11507
Madie Rafal ma racje, spojrz jak przed toba otwieraja sie inne mozliwosci.
A poza tym czy diagnoza byla potwierdzona przez innych tego typu specjalistow.
Z tego co slysze ostatnio to wszyscy sportowcy cierpia na chondromalacje, moze to jakas zbeiznosc ale w niektorych przypadkach to poprostu brak kompetencji medykow o ktorych tyle ostatnio slychac.
Nie chce Ci dawac jakiejs zludnej nadzieji ale skontaktuj sie prosze z innymi lekarzami.
A tak wogole to isnieje cala gama metod treningowych ktore pozwola Ci na wykonywanie treningu silowego i aero.
To wszystko uczyni Cie lepszym sportowcem i czlowiekiem.
Ze sportowym pozdrowieniem Jacek.
StefanX jak Rafal do tego tematu podchodze z lekkim przymruzeniem oka.
Tzn. nie biore tegopod uwage.
Szacuny
17
Napisanych postów
981
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7373
spoko na wiekszosc pytan znalazlem odp
ale jeszcze zadam kilka (ktore nie twierdze ze nie byly tylko moze nie doczytalem )
-jakie macie zdanie na temat budowania masy miesniowej przy jednoczesnym spalaniu tluszczu ?poniewaz lekka oponke zlapalem i chcialem ulozyc diete w bilansie 0 kcal dorzucic areoby + mocny spalacza na efedrynie (thyroterm) a chcialbym wage utrzymac w miejscu ?
-co sadzicie o stosowaniu spalaczy na efce z jednoczesnym stosowaniu noo boosterow , stackow ( w tym wypadku noz , cp ) bo slyszalem zdanie o tym iz jedne poszerzają naczynia krwionosne a drugie zamykaja ?
pozdro
Zmieniony przez - carbon2222 w dniu 2007-04-03 20:10:00
Szacuny
36
Napisanych postów
3542
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
11507
Nie da sie jednoczesnie spalac fat i budowac miesnie, nie w doslownym tego slowa znaczeniu.
Mozesz ograniczyc jego przyrastanie aerobami.
Bilans musi byc dodatni.
Efke i suple ktore wymieniles mozesz swobodnie stosowac w tym cyklu, ztym ze ich poprostu nie lacz jednoczesnie. Jedne i drugie maja ograniczony czas dzialania-kres rozpadu polowicznego.
Tak naprawde przy odpowiednim stosowaniu ujawni sie synergizm ktory na pierwszy rzut oka nie powinien miec miejsca.
Szacuny
11
Napisanych postów
1189
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
14263
No wlasnie Rafal dla naszej grupy to wychodzi ze powinnismy byc wegetarianinami poprostu... temat niezmiernie mnie wkurza.Moze ta ksiazka cala to stek bzdur ale nieby to badania itp. i daja do myslenia...
Jacek ja tez staram sie podchodzic do tego z dystansem bo bym musial zmienic zupelnie odrzywianie i zapomniec o karierze calkowicie.
Ciekaw jestem jakie grupy krwi maja zawodnicy startujacy na olimpii albo ktos z polskiej czolowki jak Rafal.
Pozdro
Szacuny
36
Napisanych postów
3542
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
11507
Moze to jest dobre dla "normalnych ludzi"a nie sportowcow.
Jakos nie przkonuja mnie te badania, czy byly robione odpowiednio dlugo , na odpowiedniej liczbie osob w danej populacji itp
Czesto pewne rzeczy wychodza dopiero po latach, okazuje sie ze prawda nie jest taka prosta i nieskomplikowana jak by sie moglo wydawac.
Np(moze troszke z innej beczki) do tej pory uwazano ze zoltko jaja to zlo wcielone , dawca LDL frakcji cholesterolu ale nie brano innego czynnika np lecytyny .
Nie podchodzono do jednostki indywidualnie, zmiany patologiczne , genetyczne predyspozycje do endogennej produkcji itp
Tak wiec sprawa za kilka lat moze nabrac calkiem innego wymiaru.
Do tego czasu sportowca wegetarianina jakos sobie nie wyobrazam.
Wiem sa tacy, ale nie osiagaja znaczacych wynikow.
Dobra bo sie rozpisalem. Czesc.