~~KAIZENteam~~pytania do nas!

Witam.
Kipek oczywiscie 100%WHEY KAIZENA wydaje sie miec bardzo stosunek jakosc-cena.
Prosze porownaj z innymi firmami.
A za jakosc gwarantuje.

Studbiol prawda jest taka ze Xtreme Stack mocno pobudza i dodajac do tego efekt przyspieszenia materii po samym treningu o tej godzinie mozesz miec na poczatku problemy ze spaniem.
Ale taka jest miedzy innymi funcja stackow.
Po zaadoptowaniu bedzie ok., to jeszcze zalerzy o ktorej idziesz na nocny spoczynek.
Sam stack kreatynowy wystarczy i nie ma potrzeby dodawac jablczanu kreatyny.
Zabieg taki mozna jednak zastosowac jednak wtedy jezeli planujemy przeprowadzic dluzsza kuracje kretka a nie mamy takich funduszy aby zakupic dwa opakowania stacka.
Wtedy to mozna na czczo przyjac 4-5g jablczanu i na 0,5h przed treningiem XtremeStack.
W dzien nietreningowy powtarzamy cala operacje ale Xtreme bierzemy na 40min. przed 4posilkiem, zakladajac ze sporzywamy ich 6.

Yos na poczatek proponuje monohydrat kreatyny.
Bardzo dobrze sprawdza sie Creapure Kaizena, jeat idealnie czysta i co za tym idzie maxymalnie skuteczna.
Nie wiem jaka masz genetyke ale taka podstawa przy kazdej budowie ciala to: carbo lub gainer po treningu np. Ultra Mass.
Bardzo wazne sa witaminy i mineraly np Special two, Vit min 75+ NOW lub Bio-6-caps Kaizena.
Do tego jezeli masz braki w diecie to bialeczko, i jak wyzej wspomnialem bardzo dobrze sie sprawdza 100% WWHEY.

no i doigralam sie... jaki wstyd...tylko nie krzyczcie, ale jestem przygotowana na wszystko
Nie chce sie rozwodzic za bardzo, ale: rehabilitacja tego porazonego nerwu troche trwala, skonczylo sie na 2 tyg sanatorium intensywne zabiegi rhabilit. itp, w kazdym razie po powrocie sie zalamamlam i co...? rewelacyjne jo-jo, w pieknym stylu!!! nie widzialam, ze w 8 tyg mozna przytyc 4kg.Ale tak sie stalo, lezalam sobie w poscieli i jadlam same niedozwolone rzeczy...
no to sie pocieszalam jedzonkiem, ale chce sprobowac jeszcze raz, bo znowu zaczelam wygladac jak "mamuska" o zgrozo.
Jedno wiem, na ketozie nie dam rady, max 7 dni, jest mi niedobrze i god tak zahamowany ze ledwo wmuszam 700kcal, potem oslabienie itp
Moze zbilansowana? dla kobiet, plus truchtanie poranne dla spalenia tluszczyku i cw takie jakie byly 3xtydz? (moge juz cwiczyc)
jesli mnie jeszcze chcecie niedobrą dajcie znac
serdecznie pozdrawiam

Nieistotna wiem ze Jacek Ci glownie pomagal.
Jesli chcesz to tez moge sie wtracic, ale wklej aktualny jadlospis

uff, chociaz ktos mnie kocha ;)

ok wieczorem wkleje jadlospis i djecia jak wyglaam w tej chwili eby bylo co rzezbic ;)

wiec tak, 5 dni bylam w ketozie zeby ustabiliowac wahania cukru i jadlam wegli max 30g/dz (zalealo mi zeby jak najszybciej wejsc w ketoze), bialka 2g/kg reszta tluszcze. Teraz od 2 tyg zjadam ok 1500kcal i jeszcze nie cwiczylam. Dieta wyglada tak:

B 70-90g
W 150-200g
T 50g

sniadanie ok 400kcal kefir z platkami osianymi, siemieniem, otrebami, kilka rodzynek, pokruszony chudy twarog

II sniadanie ok 200 kcal owoc, 2 kromki razowca z twarogim chudym, garsc pestek dyni i slonecznika, salatka warzywna lub rybka z salatka

obiad ok 400kcal indyk z surowka, 50 g kaszy jaglanej lub gryczanej, ew. ryzu

podwieczorek ok 200kcal owoc, fasolka lub soczwica z surowka, lub troch orzechow i migdalow

kolacja ok 300kcal omlet z piczrkami lub szynka z 3 jajek, lub rybka lub indyk (w zalznosci od tego co bylo na obiad)

co zobserwowalam - taki jadlospis mi pasuje, taka czestotliwosc tez jest ok, generalnie produktow juz nie waze, tak na oko zawsze mi sie ukroi tyle ile trzeba, czasem zwaze cos dla sprawdzenia.

po letniej ketozie naprawde zle sie czulam, problmy z wlosami, paznokciami, oslabienie. Teraz bola mnie czasem nerki (albo plecy od noszenia dzieciakow) no i pewnie wylazl brak owocow.

Mam pytanie o ilosc bialka w mojej diecie, czy liczy sie je na kg suchej masy ciala?

moje wymiary na teraz:
wzrost 168
waga 67

chyba jest co robic?

no i zdjecia

w dniu porodu (wlasciwie tuz przed, szykowalam sie do szpitala)


no i niestety tak jest teraz

A wiec podwijamy rekawy...i do roboty
Sylwester coraz blizej, kiecki coraz krotsze
Pozdrawiam.

wiec tak, 5 dni bylam w ketozie zeby ustabiliowac wahania cukru i jadlam wegli max 30g/dz (zalealo mi zeby jak najszybciej wejsc w ketoze), bialka 2g/kg reszta tluszcze. Teraz od 2 tyg zjadam ok 1500kcal i jeszcze nie cwiczylam. Dieta wyglada tak:

B 70-90g
W 150-200g
T 50g

sniadanie ok 400kcal kefir z platkami osianymi, siemieniem, otrebami, kilka rodzynek, pokruszony chudy twarog

II sniadanie ok 200 kcal owoc, 2 kromki razowca z twarogim chudym, garsc pestek dyni i slonecznika, salatka warzywna lub rybka z salatka

obiad ok 400kcal indyk z surowka, 50 g kaszy jaglanej lub gryczanej, ew. ryzu

podwieczorek ok 200kcal owoc, fasolka lub soczwica z surowka, lub troch orzechow i migdalow

kolacja ok 300kcal omlet z piczrkami lub szynka z 3 jajek, lub rybka lub indyk (w zalznosci od tego co bylo na obiad)

co zobserwowalam - taki jadlospis mi pasuje, taka czestotliwosc tez jest ok, generalnie produktow juz nie waze, tak na oko zawsze mi sie ukroi tyle ile trzeba, czasem zwaze cos dla sprawdzenia.

po letniej ketozie naprawde zle sie czulam, problmy z wlosami, paznokciami, oslabienie. Teraz bola mnie czasem nerki (albo plecy od noszenia dzieciakow) no i pewnie wylazl brak owocow.

Mam pytanie o ilosc bialka w mojej diecie, czy liczy sie je na kg suchej masy ciala?

moje wymiary na teraz:
wzrost 168
waga 67

chyba jest co robic?

no i zdjecia

w dniu porodu (wlasciwie tuz przed, szykowalam sie do szpitala)
[img=http://img508.imageshack.us/img508/7080/ja1kx3.jpg][/url]


no i niestety tak jest teraz

[img=http://img508.imageshack.us/img508/3742/ja2nm8.jpg][/url]


[img=http://img135.imageshack.us/img135/9596/jabg9.jpg][/url]

nie wiem nie moge cos wstawic tych zdjec???

no dobra udalo sie, sorki ze wprowadzam maly balaganik, to tez teraz

a to w dniu porodu (tez pomysl zeby sobie zdjecia cykac)